Temat: wpadki....ojej ojej

dziewczyny!! miałyście kiedyś jakąś wpadkę bo ja tak a mianowicie:
idę sobie ulicą i nagle wpadło mi coś do oka, znalazłam pierwszy lepszy samochód i ogladam sie w lusterku coś tam wydłubuje i nagle patrze...pryszcz!!!! zaczęłam się pastwić nad nim i nagle.......
szyba w dół a tam facet...." uważaj żebyś mi tylko lusterka nie pobrudziła"

myslałam że upadnę....zrobiłam się czerwona jak burak i wyrwałam do domu...teraz się z tego smieję ale wtedy nie było mi do śmiechu

jak miałyście podobne wpadki to opowiadajcie
no dla ludzi postronnych to na pewno jest smieszne :D dla mnie juz mniej haha

oki teraz ja na poczatek aqua park zjezdżająć z dosc pionowej rury przekonana jaka ja to odważna zaczełąm tracic przytomnosć i wyleciałam do basenu i wstałam zadowolona że żyję i patrze stoja fajni kolesi usmiechaja się i robią to coraz głościej poczułam sie jakbym stała goła przed nimi i tak było majtki miałam przy kolanach a stanik na szyji jak mnie Pan Bóg stworzyła nie wiedziałam czy gacie w górę ciągąć czy stanik w dół a przy okazji wyłam ze śmiechu jak szlona masakra więcej nie zjeżdżałam na co mój były mówi kochanie trochę skromnosci ubierz się :)

Kilka lat temu wracam z 2 koleżankami z imprezy i siostrą no i idziemy każda wcięta zachciało nam się siku nie było gdzie krzaków nic ulica i mury miejskie więc ja siostra i koleżanka poszłyśmy siku robić pod mury miejskie i nagle jak na złość z za zakretu wyjeżdżają samochody świecąc światłami w nasze gołe tyłki koleżanka miała nas informować jakby coś jechało ale tłumaczyła sie ze sie zamyśliła a my tak się prędko ubierałyśmy że sie po spodniach i gaciach olałysmy masakra a do domu taki kawał droga przez ten śmiech nam się 3 razy wydłużyła

Seks propo seksu nie widziałam się z moim ukochanym jakis czas jak się spotkalismy rzuciliśmy się na siebie nie mogliśmy ogranąć tego rozbierania całowania człowiek nie wiedział za co się zabrać najpierw.K iedy dochodziliśmy do tego momentu końcowego tak mną rzucał :) że puściłam bąka. Myślałam że się zapadne pod ziemię ale śmiech był prze ogromny no i dokończyliśmy za drugim razem :)

Pasek wagi
Mam czasmi takie momety w życiu że jestem nie zdarą totalna siedze z moim byłym w herbaciarni gadamy itd ja gadam i ustami i rękoma na co on kochanie uważaj rozlejesz herbatę, na co ja mówię że nie jestem łajzą i co on mówi niech mnie nie denerwuje no i przestałam mówić sedzieliśmy w ciszy, kilka minut po czym mi sie coś przypomniało i taki miała zgrabny zwrot że wylałam herbatke na cały stół na mnie i na niego przy okazji  na co on a nie mówiłem a ja na niego że jego wina bo mnie zdenerwował śmieliśmy sie ze szok :) wygladaliśmy jak ofleje
Pasek wagi
kiedyś się tak spiłam w sylwka tak że o 21. byłam nawalona w trupa cała banda tak sie nawaliła, po czym chciałam iśc do toalety ale trzeba było zejść ze schodów dosć stromych i wysokich próbowałam zejść nie udało się zjechałam na dupce i podciągnęła mi sie przez to sukienka jak juz zaparkowałam na dole nóżkami z przodu wstałam obciagnełam sukienkę poprawiłam buty i jak dama poszłam w kolejke do toalety bardziej trzeźwi się przewracali ze śmiechu pijani nieczego nie zauważyli, a mój były nawalony mówi  do mnie kochanie czy ty musisz się wygłupiac nie możesz zejśc jak człowiek tylko zjezdżasz na tyłku ten tyłek 2 tygodnie czułam
Pasek wagi
byłam u byłego w domu nie słyszelismy jak rodzice wrócili domek jednorodzinny i szalejemy usłyszałam ze ktos wchodzi po schodach tak sie zerwalismy ze nie wiedzielismy jak sie w ta sterte ciuchów ubrać jakos sie udało gdyby nie moje majtki których nie zdążyłam ubrac wychodzace z nogawki spodni :) majtki to nic wypadły to wypadły, ale był tam tez stanik na brzuchu co prawda pod bluzką ale nawet na rece nie zdązyłam go włożyc ale to tez nic dodam ze byłam rozmazana i rozczochrana wygladałam jak po ostrym sztormie ale to nic moj kochany usiadł jak gdyby nigdy nic ze sterczącą świca w spodniach czego żadne z nas nie zauważyło :) po czym weszła mama postawiła kolację powiedziła smacznego spojzala na mnie wywaliła oczy myślałam ze zawału dostanie i w trojkę spojrzelismy na jego spodnie po czym on sie rzucił na ratunek spodnia zeby nie pekły, tesciowa niedoszła wiała jak szlona mówiła ze bardzo pilnie musi cos zrobic musi musi ze 3 razy powtórzyła i uciekła z tekstem a wy się dzieci bawcie
Pasek wagi

hahahha

 

to teraz ja...wpadka z dzisiaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! aaaaaaaaaaaaaaa

po nocy sylwestrowej przyszedl dzien hehehhehe, kolejka 2h do lazienki xD kirfy wreszczie die tam dostalam to szybko zrobilam siusiu :P a ze zawsze klade paier na deske hehe to i tak poczynilam tym razem ;]  wychodze do salonu, do znajomych, zarty sie wszystkich trzymaly na maxa hehehehe i ja podchodze do drzwi tarasowych i sie odwracam, a kolega mowi ze smiechem ze papierek mi wystaje xD ja sie dotykam z tylu i n ic nie znalazlam xD wiec sie odwrocilam z now a wszyscy w mega smiech hehehehhe to ja znow szukam...i znalazlam xD ciagne i wyciagnelam zza ggory od spodni xD z 40 cm papieru hhahahahahahh masakra ;PPPja wstawalam hheheh to mi sie zaczepil loool ale smiechu bylo ;)

byłam z mamą i młodszym bratem na zakupach no i ten sie kreci wierci a ja przymierzam bluzki pyta mnie dlugo jeszcze mowie chwile za chwile znow pyta dlugo jeszcze ja mowie chwile kolejka przy przymierzalni sie powieksza w koncu mój brat łapie za zasłonę odsłania mnie i mówi chwila minła ludzie w brech a ja w samym staniku jak głupia stoję nie wiedziałam w którą stronę ciągnąć tą kotarę tak mi głupio było burak fest jak sie ubrałam

Pasek wagi
jejku ja mam tego pełno. tylko chwilowo czasu na opowiadanie brak. ale w chwili wolnej opowiem :)

teraz tylko jedno:jak byłam mała (5-6 lat) nienawidzilam chodzic w sukienkach, za to moja mama chętnie mnie w nich widziala ;p
któregoś razu ubrała mnie właśnie w taką niebieską sukieneczka ;p
Biegałam po podworku i bylo mi strasznie niewygodnie, bo mi sie podwijala, zaczepiala itp :)
Wymyslilam wiec mój pierwszy patent - nałożyłam majteczka na sukienke ;p aby mi tak nie latala ;p
po jakims czasie mama mnie zobaczyla :) efekt: nigdy wiecej sukieneczek na podworku ;p
Pasek wagi

zorcia Twoje historie wymiatają!!! hahaha ;D

Siedzę tu od kilkunastu minut i ciągle czytam ;D

bylam w domu i akurat sie przebieralam :)
ktos zapukal i bylam swiecie przekonana ze to Paskudniak wrocil z pracy (godzina sie zgadzala i nie oczekiwalam nikogo innego)
Otworzylam drzwi w samych majteczkach ;/
wyobrazacie sobie, ze to nie byl jednak Paskudniak ;p
nawet nie wem kto to byl: jakis akwizytor czy cos takiego ;p
za to doskonane pamietam jego mine ;p

jak to dziewczyny potem na Vitalii skomentowaly "tego dnia chlopak pokochal swoja prace ;p"
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.