Temat: wpadki....ojej ojej

dziewczyny!! miałyście kiedyś jakąś wpadkę bo ja tak a mianowicie:
idę sobie ulicą i nagle wpadło mi coś do oka, znalazłam pierwszy lepszy samochód i ogladam sie w lusterku coś tam wydłubuje i nagle patrze...pryszcz!!!! zaczęłam się pastwić nad nim i nagle.......
szyba w dół a tam facet...." uważaj żebyś mi tylko lusterka nie pobrudziła"

myslałam że upadnę....zrobiłam się czerwona jak burak i wyrwałam do domu...teraz się z tego smieję ale wtedy nie było mi do śmiechu

jak miałyście podobne wpadki to opowiadajcie
Kiedy jestem w pracy ( w 2 filii firmy)  i dzwoni szef do mnie, zawsze po zakończeniu rozmowy on mówi : no to narazie. Dziś się popisałam. Dzwoniłam do niego do Gliwic (do 3 filii) przekazałam, co przekazać miałam i rozmowę zakończyłam : NARA!!! ups......
Pasek wagi
byłam niedawno na rolkach w parku, i wyjeżdzając z niego od razu jest ogromne skrzyżowanie. nie dość że jechałam tak jakby z górki , to byłam jeszcze bardzo rozpędzona . nagle dojezdzam do skrzyzowania ( było juz od paru sekund czerwone) , chce hamować i nagle sobie przypominam że przed wyjściem odkręciłam sobie hamulec   nie dość że wjechałam na skrzyżowanie jak głupia , na pełnej prędkosci , to jeszcze samochody zaczęły ruszać a ja zatrzymałam sie dopiero na masce jednego z nich!! na szczescie nic mi sie nie stało , scena jak z filmu normalnie , ale to nie wszystko , jestem już na srodku tego skrzyzowania ( i czekam zeby przejsc przez jeszcze jedne pasy ) , patrze a moja koleżanka leży ciągle przed tym skrzyzowaniem i  mnie woła , i równoczesnie śmieje sie i płacze ze smiechu, wracam do niej a ta wariatka posikała sie ze śmiechu i  nie chciała wstać zeby nie było widać!!!!!!!! musiałam jej jeszcze dac moją bluze zeby sobie w pasie przewiązała   ale akcja będzie do wspominania po latach :P
o hahahaha ella90 smieszne ale jednoczesnie Wam wspolczuje:p no naprawde niezla akcja :D
  świetny temat leże i kwicze
Dziewczyny, lepszego tematu w ŻYCIU NIE WIDZIAŁAM! Przeczytałam wszystkie strony i wyję ze śmiechu... mąż się patrzy na mnie
jak na głupka, a mi łzy ciurkiem lecą!
Jesteście NIESAMOWITE!
Jestem na weselu z moim.
Chcę napić się wina,męczę się otwieram tę butelkę przez pół minuty i nie mogę.Mówię do Y "otwórz mi to"(przy nim siedzi jego brat).A on"przecież to jest otwarte!"No poczułam się jak idiotka:P
hehehe
Pasek wagi
hehehe
Pasek wagi
likelike - hehehe
:))) :))) :))) :)))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.