Temat: wpadki....ojej ojej

dziewczyny!! miałyście kiedyś jakąś wpadkę bo ja tak a mianowicie:
idę sobie ulicą i nagle wpadło mi coś do oka, znalazłam pierwszy lepszy samochód i ogladam sie w lusterku coś tam wydłubuje i nagle patrze...pryszcz!!!! zaczęłam się pastwić nad nim i nagle.......
szyba w dół a tam facet...." uważaj żebyś mi tylko lusterka nie pobrudziła"

myslałam że upadnę....zrobiłam się czerwona jak burak i wyrwałam do domu...teraz się z tego smieję ale wtedy nie było mi do śmiechu

jak miałyście podobne wpadki to opowiadajcie
likelike  haha ale jestes mila :D
Dziewczyny!!! Dzięki!!! Dawno się tak nie śmiałam! I proszę o więcej!
Ja dzisiaj bylam na spacerku i zobaczylam na jakims balkonie psa i mowie ,,ojej jaki sliczny husky'' i zrobiłam taka mine dawania buzi patrze a tam na fotelu siedzial jakis stary facet i sie tak na mnie patrzy ;p
ale sie usmialam:) niezle i chce wiecej:):):) moj misiek tez czytal ze mna i mial polewke:):) 
Przeczytałam kilka stron i... płaczę... :D:D
Moja siostra ostatnio pyta: "Ej! Jak się nazywa ta kość w kolanie? Aa! Wiem, łechtaczka." xD
Cóż, "głodnemu chlop na myśli"
:D
Pracuję w KFC Podchodzi dziewczynka ( na oko 4-5 klasa) body { background: #FFi pyta: "przepraszam, a ile kosztuje ten zestaw za 11,99?" padłam
Haha:))  ja kiedys (na trzecim roku studiow), pracowalam w kompleksie kinowym. Oto historyjka:


Sprzedaje bilety. Przylatuje klient (spozniony lekko zapewne) i mowi:
- 3 normalne i jeden ulgowy!!!!
Ja na to:
-Na film...? (w sensie, zeby dokonczyl, podajac tytul)
A on:
-TAK.


Umarlam:)))))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.