Temat: wpadki....ojej ojej

dziewczyny!! miałyście kiedyś jakąś wpadkę bo ja tak a mianowicie:
idę sobie ulicą i nagle wpadło mi coś do oka, znalazłam pierwszy lepszy samochód i ogladam sie w lusterku coś tam wydłubuje i nagle patrze...pryszcz!!!! zaczęłam się pastwić nad nim i nagle.......
szyba w dół a tam facet...." uważaj żebyś mi tylko lusterka nie pobrudziła"

myslałam że upadnę....zrobiłam się czerwona jak burak i wyrwałam do domu...teraz się z tego smieję ale wtedy nie było mi do śmiechu

jak miałyście podobne wpadki to opowiadajcie
Pasek wagi
vanilija
jesteście boskie
Dziewczynki piszcie!!!!!

było cudownie się pośmiać
Hej Kobitki - piszcie!
Coby nam taki świetny wątek nie umarł :(

Nie wierzę, że nikt, nie popełnił żadnej wpadki przez te wszystkie dni :)
ja też mam coś ;] siedzimy sobie na zakończenie roku przy pokoju pielęgniarki z przyjaciółką. Ona ma dość nie wyparzony język i coś mi tam opowiadała ... z pokoju wyszła pielęgniarka czego ona nie zauważyła i wypaliła do mnie "oj weź spier**aj" (patrząc na pielęgniarkę)  a pielęgniarka do niej "do widzenia, do widzenia" i poszła ;] 
No własnie!!!

Dziewczyny ja też nie wierzę że nie miałyście w ostatnim czasie wpadki.

Ja ostatnio wyszłam z kapieli w samym reczniku i przyjmowałam listonosza bo akurat zadzwonił i musiałam odebrac swoje buciki z allegro...gdy sie podpisywałam recznik się zsunał i wyszedł mi mój wiszący lewy cyc..MASAKRA!!
Facet udał ze nie widzi ale głupi usmieszek na koniec zrobił
hahahah :D :D
Byliśmy wczoraj w tesco i tato został w samochodzie na parkingu, a ja z mamą poszłam kupić parę rzeczy. Jak wracałyśmy na parking, to mamkuśkę gdzieś "zgubiłam", tzn szła za mną i nagle jej nie było :D Okazało się, że wsiadła do takiego samego samochodu jak nasz <nie naszego> i tam facet siedział, a ona do niego "a co pan robi w moim samochodzie?!" a on na to "a pani??" ! Jak wyparowała z tego auta, aż buty pogubiła!!! ;D
> No własnie!!!Dziewczyny ja też nie wierzę że nie
> miałyście w ostatnim czasie wpadki.Ja ostatnio
> wyszłam z kapieli w samym reczniku i przyjmowałam
> listonosza bo akurat zadzwonił i musiałam odebrac
> swoje buciki z allegro...gdy sie podpisywałam
> recznik się zsunał i wyszedł mi mój wiszący lewy
> cyc..MASAKRA!!Facet udał ze nie widzi ale głupi
> usmieszek na koniec zrobił



Hahahahahahahahahahahhahaha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.