- Dołączył: 2008-08-20
- Miasto: Bajka
- Liczba postów: 12809
29 sierpnia 2008, 11:07
dziewczyny!! miałyście kiedyś jakąś wpadkę bo ja tak a mianowicie:
idę sobie ulicą i nagle wpadło mi coś do oka, znalazłam pierwszy lepszy samochód i ogladam sie w lusterku coś tam wydłubuje i nagle patrze...pryszcz!!!! zaczęłam się pastwić nad nim i nagle.......
szyba w dół a tam facet...." uważaj żebyś mi tylko lusterka nie pobrudziła"
myslałam że upadnę....zrobiłam się czerwona jak burak i wyrwałam do domu...teraz się z tego smieję ale wtedy nie było mi do śmiechu
jak miałyście podobne wpadki to opowiadajcie
- Dołączył: 2008-08-20
- Miasto: Bajka
- Liczba postów: 12809
25 maja 2009, 15:32
Dziewczynki piszcie!!!!!
było cudownie się pośmiać
2 czerwca 2009, 00:00
Hej Kobitki - piszcie!
Coby nam taki świetny wątek nie umarł :(
Nie wierzę, że nikt, nie popełnił żadnej wpadki przez te wszystkie dni :)
2 czerwca 2009, 00:19
ja też mam coś ;] siedzimy sobie na zakończenie roku przy pokoju pielęgniarki z przyjaciółką. Ona ma dość nie wyparzony język i coś mi tam opowiadała ... z pokoju wyszła pielęgniarka czego ona nie zauważyła i wypaliła do mnie "oj weź spier**aj" (patrząc na pielęgniarkę) a pielęgniarka do niej "do widzenia, do widzenia" i poszła ;]
- Dołączył: 2008-08-20
- Miasto: Bajka
- Liczba postów: 12809
3 czerwca 2009, 13:44
No własnie!!!
Dziewczyny ja też nie wierzę że nie miałyście w ostatnim czasie wpadki.
Ja ostatnio wyszłam z kapieli w samym reczniku i przyjmowałam listonosza bo akurat zadzwonił i musiałam odebrac swoje buciki z allegro...gdy sie podpisywałam recznik się zsunał i wyszedł mi mój wiszący lewy cyc..MASAKRA!!
Facet udał ze nie widzi ale głupi usmieszek na koniec zrobił
- Dołączył: 2009-04-19
- Miasto: Oława
- Liczba postów: 683
3 czerwca 2009, 14:43
hahahah :D :D
Byliśmy wczoraj w tesco i tato został w samochodzie na parkingu, a ja z mamą poszłam kupić parę rzeczy. Jak wracałyśmy na parking, to mamkuśkę gdzieś "zgubiłam", tzn szła za mną i nagle jej nie było :D Okazało się, że wsiadła do takiego samego samochodu jak nasz <nie naszego> i tam facet siedział, a ona do niego "a co pan robi w moim samochodzie?!" a on na to "a pani??" ! Jak wyparowała z tego auta, aż buty pogubiła!!! ;D
3 czerwca 2009, 15:12
> No własnie!!!Dziewczyny ja też nie wierzę że nie
> miałyście w ostatnim czasie wpadki.Ja ostatnio
> wyszłam z kapieli w samym reczniku i przyjmowałam
> listonosza bo akurat zadzwonił i musiałam odebrac
> swoje buciki z allegro...gdy sie podpisywałam
> recznik się zsunał i wyszedł mi mój wiszący lewy
> cyc..MASAKRA!!Facet udał ze nie widzi ale głupi
> usmieszek na koniec zrobił
Hahahahahahahahahahahhahaha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D