Temat: wpadki....ojej ojej

dziewczyny!! miałyście kiedyś jakąś wpadkę bo ja tak a mianowicie:
idę sobie ulicą i nagle wpadło mi coś do oka, znalazłam pierwszy lepszy samochód i ogladam sie w lusterku coś tam wydłubuje i nagle patrze...pryszcz!!!! zaczęłam się pastwić nad nim i nagle.......
szyba w dół a tam facet...." uważaj żebyś mi tylko lusterka nie pobrudziła"

myslałam że upadnę....zrobiłam się czerwona jak burak i wyrwałam do domu...teraz się z tego smieję ale wtedy nie było mi do śmiechu

jak miałyście podobne wpadki to opowiadajcie


Ja, będąc w Chorwacji, zapomniałam się i krzyknęłam do siostry: "patrz, jaki kretyn!" - ale miałam minę jak spojrzał na mnie i zaczął mówić po polsku
No chyba trzeba się przyzwyczaić, że Polaków wszędzie pełno :)import url(/themes/default/css/);
Pasek wagi
Oj tak. W tym roku będę wiedziała! Chociaż po wpadce i tak juz bardzo uważałam   Co do przygody w autobusie... Nawet nie wiem jak skomentować
Ja kiedys ubralam spodniczke i ponczochy samonosne. Wszystko byloby ok, gdyby nie to, ze nagle jedna mi sie zsunela, bo ubralam ja w megapospiechu... a akurat przechodzilam na pasach i wszystkie auta stojace na czerwonym zavxzely trabic! myslalam, ze umre ze wstydu:D:D:D:D:D:D:D
hahahaha jak czytalam te wpadki to naprawde lezalam na biurku i plakalam ze smiechu...ale slynny "mialam suta kolo jego ucha" wymiata :D  hahaha:D  a zmoich wpadek to hmm:

spotkalysmy sie kiedys z przyjaciolka  i poszlysmy na piwko a potem chcialysmy sobie pare fotek zrobic aparatem fotograficznym...no i akurat stal ladny samochod kolo nas wiec ja sie ulozylam na tym samochodzie delikatnie na przedniej masce i kolezanka zrobila mi zdjecie a potem ja jej zrobilam jak ona sie wypina na tym samochodzie...i chcialysmy sobie jeszcze zrobic wspolne przy samochodzie tym samym ..wiec poprosilysmy prezchodzacego akurat faceta zeby nam zrobil zdjecie...on zrobil to zdjecie, my podziekowalysmy poczym patrzylysmy jak wsiada do owego samochodu na ktorym my sie wygibywalysmy do zdjecia :)

a jak bylam w 8nklasie podstawowoki , byly akurat w kosciele przygotowania do bierzmowania no i ja  jak wiele innych dzieci mialam na probie podejsc do mikrofonu w tym kosciele i cos tam przeczytac stojac tylem do calego kosciola (wypelnionego wystzkimi dziecmi z mojej szkoly z 8mych klas)  a ze bylo to lato i bylo cieplo to bylam w sukience  ktora podwinela mi sie, zaczepila o rajstopy u gory  caly kosciol mogl podziwiac przez 3 minuty moje majtki  i moj tylek :/  w kosciele!! :D
ojj ja to jestem jak jedna wielka wpadka;D

kilka lat temu jak temu podobały mi sie w sklepie jedne spodnie, ale jak sie rozebralam zobaczylam ze chyba beda za małe no ale jak to ze mną bywa chciałam je na hamca wcisnąć i...owszem wcisłam, ale ściągnąć już nie ściągnęłam! i gdyby nie moja mama ktora po 10 min dopytywania sie czemu nie wychodze sama do przebieralni nie weszla to bym chyba juz tak zostala;P ale mi było głupio;)
jako dziecko uwielbiałam lizaki hit czekoladowe, a że miałam manie dzielenia sie wszystkim z wszystkimi częstowałam lizaczkim moją babcie i sobie tak na zmiane go lizałyśmy. I wszystko byłoby w porządku, gdyby ten o to lizak nie przykleil sie babci do protezy a ja bym nie pociągła;) ja ciągłam babcia hamowała a w rezultacie sie popłakałam bo nie wiedziałąm o co chodzi, myślałam że chciała go zjeść całego i sie ze mną nie podzielić;) to tak odnośnie do protezy o której pisała Lilith6891 ;)
Hahaahhahahahahahaha  nowaJaa, ale musiałyście mieć miny! katarzynkaFR
:))  a kiedys- mialam z 10/11 lat- przez przypadek usiadlam na ciasto z dzemem:))))  a moja mama myslala, ze dostalam okres:))))))))))))))
O, a kiedys szlam ulica z przyjaciolmi i - jak zwykle - gadalam. Akurat tego dnia mooocno wialo i nagle lisc mi wlecial do buzi, a ja nie wiedzialam co sie stalo:)))))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.