13 sierpnia 2008, 17:52
Część z nas postanowiła, że kiedy schudnie zrobi sobie jakiś mały prezent - zje kilogram lodów, kebaba czy coś podobnego, kupi sobie mini etc.
Ja mam trochę inny pomysł. Postanowiłam, że po przekroczeniu magicznej granicy zrobię sobie pierwszy prezent. Wtedy mój brzuch będzie już dosyć ładny i rozważam dwie opcje - tatuaż na biodrze albo kolczyk w pępku. tautaż musi być mały, ale jeszcze nie wiem co to będzie. Może jakies serduszko 3x3 cm.
Jak myslicie? Która opcja jest lepsza? Co Wam się bardziej podoba? Któraś ma może podobną ozdobę?
I co ogólnie myślicie o tatoo&piercingu? Mam już przekłuty język, nie będe wyglądała zbyt wulgarnie?
- Dołączył: 2008-08-12
- Miasto:
- Liczba postów: 32
13 sierpnia 2008, 20:09
Tatuaz juz zostanie nie bedzie łatwo go usunąc a kolczyk zawsze mozna wyjąc i po krzyku.wybor nalezy do Ciebie:)
13 sierpnia 2008, 20:17
Male serduszko na biodrze? Jak Rachel z Przyjaciol? Ej, malo oryginalnie.
Nie mam wprawdzie tatuazu (mam kilka kolczykow na ciele), ale mysle, ze to fajny pomysl. Zawsze jak na niego spojrzysz to sobie przypomnisz ile osiagnelas i jak ciezka praca do tego doszlas. Zamiast glupiego serduszka wytatuuj sobie cos, co bedzie mialo dla Ciebie znaczenie, symbol, litere, cokolwiek - tylko nie infantylne serduszko... Fajne tatuaze kryja historie.
13 sierpnia 2008, 21:53
Ale mi się serduszko podoba.:)
- Dołączył: 2008-08-06
- Miasto:
- Liczba postów: 38
13 sierpnia 2008, 22:31
Chciałabym zrobić sobie kolczyka w pępku, ale postanowiłam ze jeżeli schudnę 10- 12 kg to dopiero wtedy zrobię ;)
13 sierpnia 2008, 23:03
Mi wystarczy 7 kg. I zrobie:P
13 sierpnia 2008, 23:04
Hej :) Sama mam tatuaz lecz na karku mi sie podoba bardzo jestem naprawde z niego zadowolona choc nie oszukujac sie wiele osob krytykowalo mnie za moj wybor. Kolczyk to fajna sprawa . Czesto osoby krytykujac nas po prostu nam zazdroszcza to prymitywne zachowanie ale nie wnikajmy.Jesli czujesz ze tatuaz badz kolczyk bedzie super prezentem powinnac sie nie wachac bo to i to jest super pozdrawiam:)
14 sierpnia 2008, 08:00
moim zdaniem kolczyk :) gdyz zawsze mozna go wyjac a tatuazu raczej sie nie pozbedziesz i puzniej bedziesz 80letnia babcia z tatuazem
14 sierpnia 2008, 08:01
ja miałam labreta w wardze ;D
cos mnie podkusilo i wyjelam ;/ chyba okraglosc mojej twarzy ale jak schudne to chyba zrobie jeszcze raz ;P
14 sierpnia 2008, 11:44
Ja tez kiedys myslalam ze zrobie sobie kolczyk ale ze zdaje sobie sprawe ze to bardzo duzo czasu minie zanim bede mogla pokazac brzuch z kolczykiem wiec zrobilam tatuaz :)) Motylka na barku i wcale nie zaluje :)) to tez byla nagroda i spelnienie marzen ale narazie mi sie przytylo :))
14 sierpnia 2008, 16:48
Wiecie co wydaję mi się ,że na 80-letnie babcie i tak nie zwraca uwagi tak więc tatuaż nie jest zły