Temat: Ryczące Czterdziestki - Reaktywacja :) na dzień dobry i dobranoc...

Przed dobranocką...
Nie wiem jak Wy ale ja potrzebuję. Potrzebuję ciepłej kafffki na dzień dobry, miłego słówka żeby chcieć do Was lecieć z rana przed wyjściem do pracy, dopisać miłe słówko między prackowymi pilnymi sprawkami.
Tak jak Wy potrzebuję żeby nam się udało. I dlatego chciałabym baaardzo żeby Ryczące Czterdziestki płci dowolnej wpadały tu czasem, z całym swoim bagażem życiowym na plecach, mniej czy bardziej nadgryzione zębem czasu ale zawsze z łepetyną pełną nadziei.
Pozdrawiam Ewa
Pasek wagi
Moj szef poscil mnie do domu dwi godziny przed czasem, bo nie jest w stanie zapewnic mi pracy. Jutro juz powinno byc dobrze, naprawia system i bede mogla wprowadzan znowu dane. Ale dzisiaj za to ze poszlam wczesniej do domu to pieke ciasto i zaniose im do pracy. A co, niech sie tez odchudzaja potem.
Pasek wagi
dziewczyny ja Wam zazdroszcze tego zapału ...skad Wy macie siły i checi na te wszyskie rzeczy które robicie ????? mnie sie nic nie chce , tylko bym jadła i wrzeszczała na dzieci a WY????? pieczenie placków , szaszłyki , biegi , baseny i jeszcze wiele innych zajec..... zazdroszczę !!!!
Pasek wagi

  Hej :-)   wczoraj popłynęłam z jedzeniem , dawno tak nie miałam , oj dawno   ale wieczorem na basenie popływałam i myślę , że troszkę spaliłam . Dziś mam nadzieję na opamiętanie :-)

 Antenka mi sie nie chce jak cholera , ale jakoś trzeba rozładować emocje i ja znalazłam basen i bieganie , choć coś ostatnio bieganie mnie już tak nie kręci . Nic mi się nie chce , nawet leżenie mnie nudzi . Sama nie wiem co by  mnie uszczęśliwiło . No oczywiście oby mąż już wrócił , ale to jeszcze dwa miesiące i muszę jakoś te pustkę wypełniać   Syn zajmuje się już sobą sam , więc do miziania został mi tylko kot :-)

               Miłego dnia dziewuszki , będzie dobrze , będzie :-))))

      

Pasek wagi
Podobalo mi sie to mizianie. Ja trenuje, bo musze, a nie bo mam na to ochote i werwe. Trenuje, bo mi lekarz kazal. Gdyby nie to to juz trzy razy bym zrezygnowala. Dzisiaj ide na silownie ale juz kombinuje co wymyslec zeby nie isc na trening. I tak sobie mysle, ze calkiem duzo energi zuzywam na to myslenie. Ale i tak pojde, wczoraj nie bylam to dzisiaj juz musze, bo musze cwiczyc minimum trzy razy w tygodniu.
Pasek wagi

         U mnie pogoda okropna    nic tylko bym jadła . Dobrze , że choć jeszcze ćwiczę . Jutro  ważenie  , ciekawe co zobaczę w szklanym okienku  

 Na ogrodzie mam już agresty całe zielone  i wiśnia ma pączki kwiatowe białe . Reszta jeszcze śpi   nawet tulipany nie chcą się otworzyć .

                                Miłego wieczoru :-)                ja idę na basen :-) 

 

Pasek wagi
Hejka dziewczyny chętnie przyłącze się do Was na pogaduszki,jeśli oczywiście jest to możliwe :) Pozdrawiam

Witam serdecznie. Oczywiscie nagketkodietko, ze mozesz sie przylaczyc na pogaduszki. Im nas wiecej tym watek bardziej zywy.

Tydzien wielkanocny u nas rozpoczety. Cala Norwegia zaczyna wyjazdy na hyty. Tam Norwedzy spedzaja swieta wielkanocne. Oni to nazywaja påskeferie czyli wakacje wielkanocne. I to prawda, bo skoro wiekszosc z nich ma wolne od soboty 31.03 do poniedzialku 09.04 to jest to calkiem spory urlop. Ja tez mam zreszta taki urlop, fajnie nie? Pracowalam jeden tydzien i juz mam wolne. Mi to sie poszczescilo.

Pasek wagi

                    Witajcie      U mnie wreszcie słoneczko wyszło i niech zostanie , choć jest zimno i śnieg leży .

                                                                            Witaj nagietko   

     Aniu , to masz czas na świątczne przygotowania :-)   czy też gdzieś wyjeżdzacie ?     a ogólnie praca Ci sie pooba ? 

                  Ja w tym roku po chałupach będę latać , nic nie muszę robić . Tylko jakieś  zajączki przygotuje i luz . W tamtym roku jak mąż był w domu , świeta były u nas i  ja szykowałam . Mnie chyba w tym roku wigilia czeka , jeśli mąż będzie , bo jak nie to ktoś inny zrobi  .

    Ostatnie dni u mnie coś mało dietetyczne , gdzieś mi się motywacja zagubiła . A tu jeszcze wielkanoc , hmm....  mazurki , serniki . Jak to przeżyć     Już mi ślinka cieknie  ...... 

                      miłej niedzieli

Pasek wagi

Nie, nie wyjezdzamy. W zeszlym roku bylam gosciem a tym roku do nas przyjezdzaja goscie na sniadanie wielkanocne i zostana caly dzien. Przygotowania wlasnie zaczelam. Wrocilismy ze Szwecji z zakupow. Kupilismy czesc rzeczy do jedzenia, reszte musze kupic tutaj, ale to juz drobiazgi.

Praca mi sie nie podoba, bo robie caly dzien to samo. Wklepuje dane do komputera. Jest to zajecie przy ktorym nie trzeba myslec i dlatego takie nudne. Na szczescie nie pobede tam dlugo i dobrze.

U mnie tez nie dietetycznie, ale co tam. Nie przejadam sie i duzo cwicze. Mam nadzieje ze waga sie nie zemsci.

 

Pasek wagi
Hejka niedzielnie :)
Ciesze się, że mogę dołączyć się do pogaduszek:)

No tak po krótce to jestem na diecie dr Haya, i powiem Wam, że na mnie ta dieta rozłączna działa super:) i ćwiczę :) Zaczełam odchudzanie z grzeszkami od 2 stycznia br.

U mnie pogoda taka w kratkę, śnieg, deszcz i słońce.

U mnie też śniadanie i też już powoli przygotowania, zakupy zrobione, dom posprzątany i w wielkim tygodniu zacznę przygotowywać potrawy. Nie robię w kazdym razie szału.

I dzisiaj nagrzeszyła zjadając czekoladę, ale najadłam się raz a porządnie.

pozdrawiam

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.