Temat: Ryczące Czterdziestki - Reaktywacja :) na dzień dobry i dobranoc...

Aniu, na mazurki robię zwykłe kruche ciasto. Wylepiam nim jednorazowe tacki , robię przegródki i zapiekam około 15 - 20 min. W rondelku rozpuszczam gotowy kajmak z puszki dodając troszkę mleka. Jak nie dostaniesz kajmaku a nie chcesz robić domowego rozpuszczasz krówki w niewielkiej ilości mleka. Żeby mazurki wyglądały ciekawiej do częsci kajmaku dodaję kakao, do następnej częsci np. utłuczone orzechy włoskie itp. W każdą część mazurka nakładam inny kajmak. Do ozdabiania używam gotowych ozdób z lukru, opłatków, migdałów, kolorowych posypek, Czasem robię ozdoby z marcepanu,  do którego dodaję barwniki do farbowania jajek. Można też udekorować barwinkiem, a tacki obwiązać kolorowymi wstążkami.

witajcie słonecznie

u mnie druga kawka po zajęciach stepu  ale jestem zniechęcona bo ćwiczę solidnie a waga 88,2kg i nie chce odpuścić

a ja bym już chętnie powitała 7 na drugiej pozycji

Mazurki piekne, dekoracje świąteczne Ani ( już chwaliłam) ale mogę powtórzyć - bardzo gustowne

a święta  rodzinne u mnie w tym roku  - bo przyjeżdza córa z USA

nie może zabraknąć zielonych gałęzi, rzeżuchy wysianej, malowanych jaj

dekoracje jakieś też powyciągam  z szafy ( koniecznie bukiet z palm wielkanocnych )

na śniadaniu nic czego byście już nie uwzględniły - kiełbasa biała pieczona w piekarniku !! chrzan , jaja, pieczone mięsko,

sałatka jarzynowa

Cześć Kobietki!

Dziś zakończyłam A6W całe 42 dni. Jestem z siebie dumna jak paw. 

Aniu zainspirowałaś mnie stroikiem, już szukam odpowiednie świeczki.

Oto przepis na ciasto kruche:

3 szkl. mąki pszennej

1 kostka masła lub margaryny

1 szkl. cukru ( ja daję 3/4)

cukier waniliowy

1 łyżeczka proszku do pieczenia

5 żółtek (w oryginale było 2 żółtka, 1 jajko ale ja wolę same żółtka)

smacznego....

Cześc dziewczyki :-)  smaka narobiłyście na kajmaki i dziś kupiłam czekoladę z nadzieniem krówkowym . Jeszcze cała !!!

       Ela - czekaj spokojnie , waga spadnie . Moja jak zaczęłam ćwiczyć ponad trzy tygodnie stała i mnie szlag trafiał . Tak ma być  

   Elik   zazdroszczę Ci , ja jakoś nie moge sie zabrać .

No i watek umiera, ale nie poddam sie bez walki. Moze ktoras tu jeszcze zajrzy i cos dopisze. Dzisiaj moj maz ma imieniny wiec bylo ciasto. Upieklam metrowca. Ale wg mojego przepisu. Dwa biszkopty jeden zwykly drugi kakaowy. Pokroilam i ulozylam metrowca a polaczylam go kremem budyniowym, jak do karpatki, polalam czekolada i bylo pyszne. W zamian maz postawil namiot ogrodowy na tarasie. W sloneczny dzien na tarasie naszego domu jest patelnia i siedzenie tam nie nalezalo do przyjmnosci. I tak w koncy korzystalismy tylko ze starej zadaszonej czesci tarasu.(Dodam, ze w zeszlym roku dobudowalismy okolo 45 m 2 tarasu, stad nie wiadomo bylo ze tam sie nie da siedziec bez zadaszenia).  A nowa stala opustoszala. Dzieki namiotowi bedzie mozna tam posiedziec, wypic kawe a nawet poczytac ksiazke czy popatrzec w neta.

 A wlasnie dowiedzialam sie do mojego meza, ze powinnam cos upiec bo metrowiec sie skonczyl, znaczy on go zjadl. Chyba byl bardzo dobry ten metrowiec, bo zniknal w mistrzowskim tempie.

Cześć!

Aniu, nie jesteś sama. Wszystkiego naj... dla męża. Dziś jakiś ciężki dzień nastał. Czuję, że mam głowę. Jednocześnie nie przeszkodziło to zaszaleć mi z ciastem. Beeee..Wyciągnęłam też z siostrą po flaszeczce piwa - cacy.... Głowę czuję nadal ale jakoś mi lepiej.

miłego dnia.

           Witam w niedzielę :-)

                     U mnie piękne słoneczko , wczoraj chyba się zajechałam na porządkach , ale już mi się nie chciało odkładać na inny dzień i już mam spokój :-)  wszędzie lśni i jak to mój syn-pomocnik powiedział , możemy brudzić od nowa

Wieczorem troszkę poćwiczyłam , ale tak ostatkiem sił :-)   ha , ha po ćwiczeniach nie miałam takich zakwasów jak po porządkach . Chyba żle cwiczyłam ?  może do ćwiczeń dodam wchodzenie i schodzenie po drabinie ? dobrze robi na nogi i pośladki  

                                Miłej niedzieli :-)