Temat: Ryczące Czterdziestki - Reaktywacja :) na dzień dobry i dobranoc...

Przed dobranocką...
Nie wiem jak Wy ale ja potrzebuję. Potrzebuję ciepłej kafffki na dzień dobry, miłego słówka żeby chcieć do Was lecieć z rana przed wyjściem do pracy, dopisać miłe słówko między prackowymi pilnymi sprawkami.
Tak jak Wy potrzebuję żeby nam się udało. I dlatego chciałabym baaardzo żeby Ryczące Czterdziestki płci dowolnej wpadały tu czasem, z całym swoim bagażem życiowym na plecach, mniej czy bardziej nadgryzione zębem czasu ale zawsze z łepetyną pełną nadziei.
Pozdrawiam Ewa
Pasek wagi

Cześć Dziewczyny.

Siedzę własnie po podwieczorku przy kawce. U mnie waga też stoi jak zaczarowana. Tak jak Wy zwalam teraz na @. Ale tak szczerze to trochę sobie pofolgowałam, tacka daktyli pękła w 2 dni. Ech... Nie ma co biadolić. Czas na ćwiczenia. Dziś 34 dzień A6W. 

Elamela - dzięki za zaproszenie.

Ankaper - nie mam dla kogo piec teraz chleba ale polecam jako dodatek oprócz ziaren suszoną żurawinę - wygląda pięknie i smakuje wspaniale.

Znudzonaona - ja też żuję gumę jak mnie nosi.

Ewcia - to z pewnością są mięśnie, u mnie już przedzierają sie przez coraz bardziej wiotki tłuszczyk.

miłego...

Pasek wagi
Udanego dnia kobiet moje kobietki wam zycze. U nas na dzien kobiet zima wrocila pelna geba. Mamy snieg i mroz i sanki i lod na drogach. Cudenko. To i tak nie tak zle, bo w zeszlym roku snieg padal 8 maja.
Pasek wagi

                        STO     LAT    KOBIETKI       !!!!!!

 

        Witam czwartkowo  .   U mnie pada snieg . Czy to się nigdy nie skończy ?  miało być ciepło i figa .

Wczoraj zaliczyłam basen i kilka  ćwiczeń w domu .   Ania  ja chleba nie piekę , bo nie lubię piec  a pewnie jak by chłopaki posmakowali , to bym musiała  potem  dogadzać :-)  ja taka leniwa jestem :-)   ale lubię chlebek pieczony i jak jestem u męża to uwielbiam taki pieczony razowy , kucharz piecze pyszny :-))) hmm...

    miłego świętowania i dietkowania !!!

Pasek wagi

Dzisiaj zaprosilam mojego meza na obiad z okazji dnia kobiet. Chcialam mu pokazac jak to sie powinno odbywac. No i napomykam coraz czesciej o randkowaniu. W koncu mi sie tez cos nalezy, nie tylko dzieci i obowiazki. Sa jeszcze przyjemnosci ktore chcialabym dzielic z moim mezem. Ale on cos oporny jest na insynuacje. Niemniej mysle ze powolutku pomalutku moze mi sie uda  i jeszcze zaprosi mnie na romanyczna kolacje. Na obiac byla dzisiaj fladra z dodatkami. Wczesniej przystawki a pozniej kawa i nie oparlam sie ciastku. Zgrzeszylam ale planowalam to wiec jestem usprawiedliwiona, a przynajmniej tak chce myslec. Bylo milo i przyjemnie choc to tylko obiad w restauracji. A jak Wasz dzien kobiet kobietki?

Pasek wagi

Dzień Kobiet! Dzień Kobiet!

Wszystkiego naj...

Czas na błogi odpoczynek. Dziś otworzyłam oczy prosto na różyczkę od Lesia. Wspólne śniadanko, potem wspólne ćwiczenia, kompielowanko. Namalowałam sobie urodę i pobiegłam robić obiad bo Lesio dziś ma drugą zmianę. Zrobił mi zakupy, wyspacerował psinę i poszedł do pracy.

Zadzwonię po mamę na kawuchę i ciacho. No może jeszcze po fifeczce ajerkoniaczku własnej roboty, a niech tam...

Jak święto, to święto!

miłego......

Pasek wagi

spóźnione ale szczere życzenia na nasze święto

oby w tym roku odchudzanie szło nam z górki

  Witajcie   :-)

           Ja już po kawie  i tak na szybko . Wczoraj dzień dietkowo na plus . Kupiłam sobie gacie neoprenowe i już pobiegałam w nich . Dziś jednak muszę założyć na leginsy bawełniane , które muszę dziś zakupić :-)  Mój dzień kobiet  też zaliczony , rano synek wyskoczył z różyczką i CZEKOLADĄ  , jaja sobie ze mnie robi ? ale ładnie podziekowałam . Potem zadzwonił  mąż , który nie uznaje takich świąt  i w jego imieniu kupiłam sobie trzy bluzki    Połaziłam po sklepach bo szukam sukienki na wesele , ale nic mnie nie urzekło  .

   Dzisiaj wieczorem basen i moze jak kupię leginsy , to pobiegam .

                          miłego piątku :-)

Pasek wagi

Witajcie sobotnio. Nic ciekawego sie nie dzieje, poza tym ze moja waga spadla o 1kg. Co nie jest tak rozowe jakby sie wydawalo bo najpierw wzrosla zeby spasc. Plusem calej tej sytuacji jest to ze nie dietkuje, jem wszystko na co mam ochote i kiedy mam ochote. Nie przejadam sie, pije duzo wody i cwicze. Bo musze wspomniec ze sie obrazilam na diete, bo nie przynosila oczekiwanych efektow. I prosze, po niecalym tygodniu od powrotu do normalnosci zgubilam 1 kg. Faktem jest ze w zeszly weekend zaczelo sie nieopanowane pozeranie slodyczy i trwalo do wtorku. Moze moj metabolizm sie podkrecil przez te kilka dni obzarstwa? Nie bede kombinowac co i dlaczego, wazne ze spada.

Pasek wagi

   Hej :-)

             To dobrze , że spada i tak trzymaj   U mnie też spadek 0,5 kg , mało a jak cieszy     Wczoraj mało ćwiczyłam , tylko basen zaliczyłam . Dziś jeszcze zobaczę . Zaraz mam  DZIEŃ KOBIET  na siłę , myślałam , że się wymigam , ale nic z tego .  Idę na 10:00 i mam zamiar szybko wrócić .

         Miłej soboty !!!

Pasek wagi

             Hej  kochane !   co z Wami ?  tak was dietka pochłonęła ?   Wracajcie i wpiszcie choć jaka pogoda u Was .

   U mnie sobota minęła pod znakiem  jedzenia/podjadania . Wieczorem posporciłam się i mam nadzieję , ze bilans się wyrównał :-)   

           Niedziela już dietkowa , zaliczyłam basen i wieczorem rower .

                         Dziś u mnie deszczowo i buro , blee....   ale ma być ciepło wiec czekam :-)

  Miłego dnia :-)

 

p.s.   moje kochane z Warszawy , możecie mi podać nr telefonu na taryfy w miarę tanie w Warszawie :-)  Czy lepiej takie z postoju , czy z telefonu ? albo poradzcie jak się dostać z zachodniego do WAT-u  w sobotę .

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.