- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 lutego 2012, 22:04
5 marca 2012, 22:04
6 marca 2012, 07:30
6 marca 2012, 09:35
Wtam :-) dziewczyny wiosna idzie :-) bierzemy sie do roboty , szkoda każdego dnia
Jeszcze dziś nic nie poćwiczyłam , ale zaraz coś wykonam a wieczorem bieganko . Wczoraj był basen i samopoczucie super .
Dziś u mnie chata wolna , syn pojechał na wycieczkę . Nic nie gotuje , zjem suchy prowiant
Ania ja tylko mż , też tysiące diet za mną i tylko ta jest najlepsza .
Miłego dietkowania :-)
6 marca 2012, 09:41
witajcie ja już po kawce i śniadanku
u mnie to jest tak, że jak się trochę staram to jakoś leci - powolutku ale do przodu
najgorzej jest jak odpuszczam, bo wszystko wraca i trzeba "od początku"
jak po tych świętach znowu zaliczę +4 kg to chyba sobie w łeb strzelę
po wczorajszej gimnastyce dziwne ale chyba w porzadku, dzisiaj próbuję się wybrać na "zdrowy kręgosłup"
to takie "lajtowe" zajęcia - ale zawsze coś i wykorzystam karnet
wkurza mnie jak płacę ( 141 złmc) i nie chodzę
miłego dnia i w "super lini" przeczytałam że gruszka jest dobra jak się ma ochotę na słodycze
7 marca 2012, 07:55
7 marca 2012, 09:13
ja do kawy :-)
ania kupiłam sobie gumy rozpuszczalne i jak mnie ciągnie do słodkiego , to odgryzam po ociupince i przykleja mi sie do podniebienia i trzymam jak najdłużej . W smaku nijaka , więc więcej nie zjem niż jedną , a słodkie czuje. Jem też kiszoną kapuste z worka i kupuje biszkopty co mają 270kcal w 100g i one mnie zatykają . Musisz sama znależć coś co ci ukoi "nerwa słodyczowego "
7 marca 2012, 11:08
cieszę się że się odzywacie bo już myslałam że nasze forum umarło smiercią naturalna
Aniu u mnie też trochę więcej na wadze ale się pocieszam że może w końcu @ i dlatego
dzisiaj rano poleciałam na spining - także godzinkę pedałowania mam za sobą i myślę, że może schować wagę i robić swoje
Melciu ja po gumie tylko się głodna bardziej robię
napisz jak tam twoje bieganie
miłego dnia dziewczyny
7 marca 2012, 11:26
.. ach to odchudzanie hmm... dlatego każdy musi znależć coś co na niego działa :-) te" lambady" to takie najtańsze z kauflanda i w smaku nie za bardzo , ale słodkie . Moja waga teraz schowana za koszem na bieliznę chyba tak mi lepiej . Biegam teraz co drugi dzień , bo w te pierwsze idę na basen
, ale napisałam . Na początku chodziłam , brakowało tchu i byłam czerwona jak burak . Teraz biegnę na 8-9 km/h na 2% i moge 20 min bez przystawania . Zatrzymuje się tylko na picie bo wyczytałam by pić podczas biegania :-) no i zaczęłam do miasta chodzić na piechotę :-)
Za tydzień i mnie @ czeka i pewnie ssanie cukrowe , ach ...
7 marca 2012, 14:36
Witajcie. Wlasnie w zwiazku z tym ze nic nie postanowilam w sprawie odchudzania, wybieram zdrowsze dania do jedzenia. Przynajmniej na razie. Zobacze w ktorym kierunku to sie rozwinie. A wiec dzisiaj pizza light wg tego przepisu http://www.sfd.pl/PIZZA_LIGHT_NA_CIE%C5%9ACIE_RAZOWYM_Z_MOZZARELL%C4%84-t821967.html Ale ja oczywiscie zawsze musze cos zmienic, wiec zamiast maki pelnoziarnistej mam orkiszowa. Taki maly blad w sklepie. Nastepnym razem pojade do wiekszego sklepu, w ktorym jest wiekszy wybor mak i zrobie zapas tych razowych i pelnoziarnistych i innych orkiszowych (oczywiscie najpierw sprawdze w slowniku jak one sie nazywaja). Moze zaczne piec wlasny chleb? Nie wiem, to tak dla zabicia czasu i poprawienia jakosci jedzenia w mojej rodzinie. Wiadomo ze wlasny chleb nie ma spulchniaczy i innych odswiezaczy.
7 marca 2012, 17:18