9 lutego 2012, 12:00
Pytanie do mezatek - nosiecie obraczke? ostatnio kolezanka zwrocila mi uwage, ze jeszcze nie widziala mnie z obraczka na palcu, oprocz dnia slubu:) przyznaje, ze nie nosze obraczki, ani zareczynowego pierscionka, po prostu nie lubie nosic zadnych ozdob na palcach (pewnie dziwna jestem), moj m tez nie lubi i nie nosi; zakladamy tylko na jakies wieksze wyjscia, typu wesele, czy jakis wiekszy zjazd rodzinny; a jak jest u Was? nosicie caly czas? a Wasi mezowie? slyszalam, ze niektorzy to nawet spia w obraczce:) a jakas inna znajoma powiedziala mi, ze jak nie nosi sie obraczki to w malzenstwie zle sie dzieje... hm... w sumie u nas ostatnio nie za ciekawie, ale dawniej bylo super, a obarczek nie nosimy od samego poczatku...
- Dołączył: 2010-02-18
- Miasto: Antyle Holenderskie
- Liczba postów: 1916
9 lutego 2012, 15:01
niektóre z was pisały, że na co dzień nie noszą, a na jakieś rodzinne imprezy tak, po co?
9 lutego 2012, 15:01
Zakładam obrączkę kiedy wychodzę z domu, lubię ją mieć na palcu:) W domu za to mi przeszkadza w codziennych obowiązkach i ściągam ją, podobnie jak zegarek i inną biżuterię. Mój mąż za to prawie wcale nie nosi, tylko na jakieś okazje. Ale myślę że noszenie czy nienoszenie obrączki nie świadczy o tym czy źle się dzieje, czy nie. Najważniejesze jest to czego nie widać. Można przecież zdradzać z obrączką na palcu, prawda?
- Dołączył: 2009-04-15
- Miasto: Pułtusk
- Liczba postów: 2986
9 lutego 2012, 15:09
noszę, zdejmuję tylko do kąpieli. Mój mąż też nosi, czasem zdejmuje, żeby mu palec odpoczął po czasem ma odparzenia.
- Dołączył: 2009-06-05
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 2678
9 lutego 2012, 15:15
Wybralismy piękne wg. nas obraczki(białe złoto łączone z tradycyjnym, do tego na każdej graweka- imie małżonka i data). dlatego nie widze powodu zeby ich nie nosić. w niczym nam nie przeszkadzaja. Zarówno ja jak i maż stale je nosimy. Ja zdejmuje tylko do kąpieli i balsamowania albo gdy robię np. ciasto na pierogi:P
9 lutego 2012, 15:16
ja nie zdejmuję obrączki ani do spania, ani gotowania... noszę ją cały czas, pierścionek zaręczynowy też (mój ukochany wybrał mi taki w którym nie wystają oczka i dlatego jest bardzo praktyczny i wygodny, a do tego piękny! Mój mąż też nosi swoją obrączkę, ściąga tylko jak idzie coś robić do garażu, bo kiedyś właśnie tam mu zginęła i znalazła się dopiero po 3 miesiącach, całkiem przypadkowo... od tamtej pory idąc do garażu odkłada ją zawsze w to samo miejsce!
9 lutego 2012, 15:27
Mój Mąż nosi ją cały czas. Nie zdejmuje wcale. Ja z kolei zakładam tylko jak z domu wychodzę :P W domu nie noszę. W ogóle żadnych pierścionków, łańcuszków itd bo przeszkadzają mi hehehe
9 lutego 2012, 15:30
mój tata nie nosi, bo jest na niego za mała, a mama zakłada swoją kiedy tylko może.
- Dołączył: 2008-05-27
- Miasto: Babilon
- Liczba postów: 417
9 lutego 2012, 15:37
ja nie nosiłam. były o to kłótnie, ale i tak nie nosiłam.
- Dołączył: 2006-01-31
- Miasto: Mojemiejscenaziemi
- Liczba postów: 1981
9 lutego 2012, 15:39
Noszę cały czas i nie zdejmuję w ciągu dnia czy nocy :)
Nie nosiłam w końcówkach ciąży, bo byłam strasznie opuchnięta i gruba też na dodatek.
- Dołączył: 2011-09-14
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 2189
9 lutego 2012, 15:40
zaręczynowy zakładam jak wychodze gdzieś albo ktoś ma przyjść, po domu nie nosze żeby się nie zniszczył przy pracach domowych. Za pół roku biorę ślub i obrączkę razem z zaręczynowym będę nosiła cały czas bo jest sliczna:)