- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 2501
2 lutego 2012, 23:40
Edytowany przez HellOnHeels 2 lutego 2012, 23:46
- Dołączył: 2006-09-26
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 11913
3 lutego 2012, 21:38
ja się w to wkręciłam już wczoraj...jakoś jak latałam po kanałach w tv to trafiłam akurat jak się Rutkowski na żywo wypowiadał i tak się wciągnęłam że poszłam spać koło 3 nad ranem...dziś od rana znowu to samo non stop tvn24 i cały czas gdzieś tam w głębi siebie wierze,że Madziunia żyje...
- Dołączył: 2009-11-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3696
3 lutego 2012, 21:44
zabrzmi to chamsko ale samo nasuwa mi się na język... co tzn, "nie mogłam spać całą noc bo myślałam o Madzi", "nie będę spała bo nie daje mi to spokoju"... czy Wy na prawdę nie macie swoich problemów w życiu (to też nie jest złośliwe, proste pytanie)?
- Dołączył: 2006-09-26
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 11913
3 lutego 2012, 21:49
Galijka napisał(a):
zabrzmi to chamsko ale samo nasuwa mi się na język... co tzn, "nie mogłam spać całą noc bo myślałam o Madzi", "nie będę spała bo nie daje mi to spokoju"... czy Wy na prawdę nie macie swoich problemów w życiu (to też nie jest złośliwe, proste pytanie)?
mam swoje życie i swoje problemy ale nie umiem przejść obojętnie wobec takiej tragedii-może dlatego,że sama jestem matką trójki dzieci i jak wiele z nas tutaj jestem wstrząśnięta tym co się stało-oto odpowiedź na Twoje proste pytanie
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
3 lutego 2012, 21:50
Tu nie chodzi o to, czy nie mamy swoich problemów, ale jak się człowiek cały dzień jednym tematem zajmuje, to siedzi w głowie i już.Każdy ma inną wrażliwość.
- Dołączył: 2006-09-26
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 11913
3 lutego 2012, 21:51
Tulipku dokładnie-każdy ma swoją wrażliwość...
- Dołączył: 2009-11-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3696
3 lutego 2012, 21:54
tulip24 napisał(a):
Tu nie chodzi o to, czy nie mamy swoich problemów, ale jak się człowiek cały dzień jednym tematem zajmuje, to siedzi w głowie i już.Każdy ma inną wrażliwość.
a zdajecie sobie sprawę ile codziennie dzieci cierpi? robicie coś z tą wrażliwością czy tylko oglądacie TV i snujecie własne teorie?
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
3 lutego 2012, 21:55
A tobie o co chodzi konkretnie?
- Dołączył: 2009-11-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3696
3 lutego 2012, 21:56
tulip24 napisał(a):
A tobie o co chodzi konkretnie?
nie ważne, czepiam się... mam zły dzień, przepraszam :)
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
3 lutego 2012, 21:58
Dużo ludzi, nie tylko dzieci cierpi codziennie, ale co to ma do rzeczy? Tu chodzi o to, że akurat tę konkretną sprawę relacjonują media i ja tego słucham i myślę. A to komu i jak pomagam zachowam dla siebie. Bo o wrażliwość w senie reakcji na to czym bombardują nas media miałam na myśli. Ty przeczytasz i cię nie wzrusza a ja przeczytam i przezywam. Ale żadna z nas nie jest lepsza czy gorsza, tylko inaczej reaguje. dlaczego jesteś niemiła?
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
3 lutego 2012, 21:58
ja tam się nie gniewam, ale drugiego policzka nie nadstawię