- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 2501
2 lutego 2012, 23:40
Edytowany przez HellOnHeels 2 lutego 2012, 23:46
- Dołączył: 2009-11-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3696
3 lutego 2012, 22:02
tulip24 napisał(a):
ja tam się nie gniewam, ale drugiego policzka nie nadstawię
nie nadstawiaj, nie warto :) wiesz, ja rozumiem przejęcie się, przeżywanie... ale np. nie spanie przez całą noc? dla mnie to niezrozumiałe... a, że nie jestem miła? może i trochę prawdy w tym jest ale nie uważam, żeby tak było, po prostu postawiłam pytanie, które nie każdemu musi pasować...
- Dołączył: 2011-09-28
- Miasto: Augustów
- Liczba postów: 2432
3 lutego 2012, 22:08
A ja już tego nie ogarniam. Ta cała sprawa to jedno wielkie kłamstwo
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
3 lutego 2012, 22:09
pytanie było okey, tylko późniejszy komentarz średni, a "niespanie" to tylko takie wyrażenie...podkreślenie jak bardzo ktoś się przejął. Ja kiedyś byłam inna, ale odkąd mam dzieci bardzo mnie takie tematy ruszają, zdarza mi sie rozplakać na reklamach na przykład i nie bardzo nad tym panuję.
Teraz już idę spać, bo ledwo patrzę. Dobrej nocy wszystkim.
- Dołączył: 2009-11-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3696
3 lutego 2012, 22:15
tulip24 napisał(a):
pytanie było okey, tylko późniejszy komentarz średni, a "niespanie" to tylko takie wyrażenie...podkreślenie jak bardzo ktoś się przejął. Ja kiedyś byłam inna, ale odkąd mam dzieci bardzo mnie takie tematy ruszają, zdarza mi sie rozplakać na reklamach na przykład i nie bardzo nad tym panuję.Teraz już idę spać, bo ledwo patrzę. Dobrej nocy wszystkim.
kolorowych i przespanych :)
- Dołączył: 2010-05-11
- Miasto: X
- Liczba postów: 4491
3 lutego 2012, 22:35
Ja też się przejęłam całą tą sprawą, szkoda mi Madzi, biedne dzieciątko ;(
- Dołączył: 2012-01-05
- Miasto: Studzienice
- Liczba postów: 97
3 lutego 2012, 22:35
Bardzo przykra sprawa. Sama jestem mamą. Jak pomyślę, że coś takiego mogłoby się przydarzyć mojemu 5 miesięcznemu synkowi to aż mi gardło ściska... Matka Madzi musiała być chyba w jakimś szoku po tym zdarzeniu, a potem to pewnie tak się zaplątała w tym kłamstwie, że nie wiedziała jak z tego wybrnąć. Pewnie nie spodziewała się, że odbije się to takim echem medialnym... Moim zdaniem należy im wszystkim bardzo współczuć. Tak naprawdę łatwo jest teraz osądzać, ale nikt z nas pewnie nie znalazł się w podobnej sytuacji i nie wiemy jak moglibyśmy się zachować. Do oceny tej tragedii teraz jest tylko wymiar sprawiedliwości. Ja tylko mam nadzieję, że dziewczynka rzeczywiście nie żyła gdy matka pozostawiła ją w lesie.... w przeciwnym razie jest to jeszcze straszniejsza tragedia....
3 lutego 2012, 23:19
Tyle matek zabija swoje ledwo co narodzone dzieci, ta sytuacja wcale nie jest żadnym "ewenementem" ani niczym takim. Zresztą, mnie i babcia coś śmierdzi, słyszałam o kobiecie różne opinie (jestem z Sosnowca) ale wiadomo jak to z plotkami.
- Dołączył: 2009-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12386
4 lutego 2012, 00:22
oj biedne to dziecko, biedne nie miało łatwego życia.