Temat: Madzia nie żyje...

aneczka071980 napisał(a):

co do profilu na fb...w nocy weszłam na jego profil i przejrzałam go sobie.Były apele o pomoc w poszukiwaniu Madzi,był link do jakiejś piosenki dodany w dniu "porwania" o godzinie 17.55 i były inne zdjęcia....dziś ten profil  wygląda zupełnie inaczej.Wszystko co tam było zostało wykasowane aż do 2010 roku...

Agaszek napisał(a):

Sylwiaaa87 napisał(a):

Wiedziałam, że ta "mamuśka" miała coś za uszami...  Choć myślałam, że po prostu je sprzedała...

Sylwia ... masz dzieci ?Mi syn spadł z kanapy jak miał 7miesięcy ... nic się oczywiście nie stało,  ale ... lepiej nie pisać jak ja wyglądałam i co czułam. Współczuję tej kobiecie  NiemaWolnosciSlowa - ona będzie płacić do końca życia .... w swoim sumieniu.

Malim napisał(a):

aguniek1988 napisał(a):

a ja napisze ze zajezdza tu hipokryzja "zle ze aborcja. lepiej matke zmuszac do rodzenia a zeby dziecko po porodzie utopic bo ona sobie nie daje rady "

dziewczyno co Ty pierdolis..z?? przeczytałam dwa razy i nie mogę cię zrozumieć ćpałaś coś? Dziecko można oddać, tak? jest bardzo duzo rodzin które chętnie zaopiekowało się taką śliczną dziewczynką. Przynajmniej wiemy jakie masz podejście, albo zrobisz sobie aborcje albo po porodzie utopisz..kurffa to się w pale nie mieści co może przyjść do łba.