- Dołączył: 2011-12-20
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 161
22 stycznia 2012, 14:28
W tym roku kończę gimnazjum. Idę do zawodówki, tylko nie wiem jeszcze na jaki zawód ... Zastanawiałam się na sprzedawcą. Moglibyście doradzić na jaki zawód mam iść . ? A może chodzi ktoś do zawodówki z dziewczyn . ? Na jaki zawód ?
- Dołączył: 2011-05-18
- Miasto: Calabasas
- Liczba postów: 3127
22 stycznia 2012, 19:48
ambitnie. sprzedawca mozesz byc i bez szkoly. ale czy to chcesz robic do konca zycia? siedziec za kasa za 6 zl za godzine?
- Dołączył: 2009-10-03
- Miasto:
- Liczba postów: 1295
22 stycznia 2012, 19:51
mysle,ze fryzjerka bedzie fajnym zawodem,jezeli oczywiscie bedziesz miala odwage zeby komus kombinowac na glowie,kolezanki szly do zawodowki na fryzjerke i dzisiaj co je widze to maja cos innego na glowie,wg mnie fajny zawod
- Dołączył: 2011-10-25
- Miasto: -
- Liczba postów: 10
22 stycznia 2012, 19:59
jestem fryzjerka:) od zawsze kombinowalam ludziom we włosach:) z tego zawodu zawsze sa pieniadze... co bys nie robiła to kasa i tak sama do ciebie przychodzi... ja jestem barmanką aktualnie juz od 5 miesiecy ale jako fryzjerka pracuje juz 5 lat:) jestem zadowolona z tego zawodu... wybierz dobra praktyke i nie trac czasu z nauka:) to fajna sprawa i bardzo fajny pieniądz:) jesli lubisz to robic to polecam jak najbardziej:) pozdrawiam;)
Edytowany przez Chelsea1990 22 stycznia 2012, 20:00
- Dołączył: 2011-07-10
- Miasto:
- Liczba postów: 100
22 stycznia 2012, 20:08
jeżeli ktos jest w czyms dobry, nieprzecietny, stara sie i wklada to na 90% sobie poradzi
w moim miescie szkola zawodowa jest nazywana "OXFORDEM", lecz chodza tam osoby ktore gdzie indziej sie nie dostaly i ktorym na niczym nie zalezy
22 stycznia 2012, 20:13
sprzedawca?? w wiekszosci sklepow chca ludzi z matura a nie po zawodowce, wiec nie wiem jaki zawod by ci ta szkola dala!
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5242
22 stycznia 2012, 20:16
Chyba jak juz to najlepiej fryzjerka,chociaz zawodówka to teraz nienajlepszy moim zdaniem pomysł.
Chociaz ja bym na twoim miejscu wybrała technikum,zawód masz i nie zamykasz sobie drogi do dalszego kształcenia.
Poza tym fryzjerki chętniej biorą po policealnej dwuletniej szkole do pracy.
22 stycznia 2012, 20:24
fryzjer, i nie zgodze się, że po zecie nie ma zawodu
22 stycznia 2012, 20:43
W życiu bym nie poszła do zawodówki, nawet jakby mi płacili.Wolę się uczyć, chociaż głowy do nauki za dobrej nigdy nie miałam...nigdy nie zdałam nawet z paskiem (nawet w podstawówce)!
Ale dzięki swojemu zapałowi i chęci dostałam się na wymarzone studia.
I chociaż nie jest łatwo, to jakoś zaliczam idę do przodu. Nie jest mi łatwo, widać moje braki, inni przeczytają coś 2 razy i już potrafią, ja przeczytam 5 i dopiero coś jarzę. Ale warto.
Przemyśl sprawę.
22 stycznia 2012, 20:46
Nie rozumiem tu nie których...Fryzjerstwo to coś wspaniałego jeśli Cię to kręci,jest to ciężka praca ale jak potrafisz to i zarobisz,ciekawie spędzisz czas jest to naprawdę ciekawe i ludzie zawsze będą chodzić do fryzjera więc wyżyjesz z tego jak najbardziej.