Temat: Zawodówka dla dziewczyn

W tym roku kończę gimnazjum. Idę do zawodówki, tylko nie wiem jeszcze na jaki zawód ... Zastanawiałam się na sprzedawcą. Moglibyście doradzić na jaki zawód mam iść . ? A może chodzi ktoś do zawodówki z dziewczyn . ? Na jaki zawód ?
Fryzjer to fajna sprawa i daje możliwość kontynuowania nauki w tym kierunku dalej, można się szkolić i być  mistrzem w swoim fachu :)
byle nie sprzedawca. sprzedawcą może być każdy i do tego nie jest potrzebna szkoła :/

lepiej wybierz coś bardzie przydatnego fryzjerka, cukiernik, kosmetyczka coś czego trzeba się raczej nauczyć ;)
Pasek wagi
jeśli nie masz smykałki do fryzjerstwa to dla dobra ludzkości daj sobie z tym spokój po co masz krzywdzić ludzi?
pomyśl co chcesz robić w życiu :)
Ja jestem na profilu 'Kucharz małej gastronomii' ;)
fryzjerka i krawcowa jest dobrym zawodem (dobrych krawcowych jest mało i są duże kolejki po przeróbki lub szycie sukienek, i wcale mało nie biorą za usługi :)

Puckolina

Może ma smykałkę? Zresztą fryzjerów ze smykałką jest 1/100 a pieniądze na życie zarabiac trzeba. I skąd ona ma wiedzieć co chce robić w zyciu  wieku 15 lat? A decyzja ma konsekwencje ogromne.. Dobrze ,że pyta na forum innych o zdanie. Jest ogrom ludzi którzy poszli na beznadziejne "fajne" studia i skamlą bo w wieku 19 lat im się wydawały ciekawe ale po studiach pracy nie ma i siedzą na garnuszku u rodziców.

ToTylko10kg napisał(a):

Ja jestem na profilu 'Kucharz małej gastronomii' ;)


I jak ? Fajnie jest na tym zawodzie ? Kucharz małej gastronomii również brałam pod uwagę . :) Teraz to już sama nie wiem co mam wybrać...
jeśli ma to niech idzie

dziewczyno nie marnuj se życia po zawodówce pracodawcy nie będąz tobą chciel irozmawiać niestety , w dzisiejszych czasach zeba mieć średnie , sama byłam 1 rok w zawodówce ale zrezygnowałam zrobiłam ( z trudem ) średnie i teraz robię szkołę policealną 

ludzi po zawodówkach uważają za przygłupów i zatrudniają do najgorszych robót których nikt nie chce  niestety taka opinia wciaż funkcjonuje 

przykład mój znajomy p ozawodówce poszedłdo roboty za 1000 zł i pracował po 10 godź od poniedziałku -do soboty w końcu rzucił tę robotę bo już nie wytrzymywał 

Pasek wagi
fryzjerka/kosmetyczka? nic innego nie przychodzi mi do głowy...

jesteś pewna ze nie lepiej isc do LO, potem na studia(najlepiej jakis kierunek scisły)? wiadomo, więcej pracy ale to sie przeiez zwróci, a na bedac fryzjerką, kosmetyczka, sprzedawca majątku nie zarobisz chocbys nie wiem jak była dobra

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.