15 stycznia 2012, 19:28
chciałbym kupić sobie własny samochód!
marzę o innym aucie ,mam 19 lat i finense mam ograniczone bynajmniej narazie (ciężko z pracą) :P
no więc znalazłam taki oto:FIAT CINQUECENTO!
i mam takie pytanie co o nim myślicie?
czy jest obciachowe?
czy ok?:P
by łatwiej Wam było ocenić wrzycam FOTO!

- Dołączył: 2011-11-29
- Miasto:
- Liczba postów: 1260
15 stycznia 2012, 20:08
Jazda tym autem to może i lans nie jest, ale zawsze coś. Pomyśl tylko, czy stać Cie na jego utrzymanie? OC, benzyna, naprawy? Ja tam auta nie kupuje - stać mnie na całkiem niezłe, tylko, że stałoby w garażu, bo paliwo w tym kraju jest dla bogatych... Jeśli masz w miare rozwiniętą komunikacje to chyba szkoda kasy - kupisz auto za 2 tys, a co miesiąc 300 zł paliwo + częste naprawy bo używane i kilkuletnie to ciężko, żeby się nie psuło...
- Dołączył: 2010-12-09
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 2026
15 stycznia 2012, 20:08
Jeżeli to Twoje pierwsze auto to takie jest najlepsze:)Naprawa nie kosztuje dużo a jak coś wgnieciesz itp to mniej szkoda niz jakiejś wypasionej bryki.Ale jak najbardziej spoko.Mnóstwo ludzi ma takie auta.
- Dołączył: 2006-03-24
- Miasto: Spokojne
- Liczba postów: 861
15 stycznia 2012, 20:09
Ważny jest dystans do samego siebie. Fakt nie jest to najbezpieczniejsze auto na rynku motoryzacyjnym ale tych wartość jest o niebo wyższa. Auto to auto, służy do przemieszczania się i już. No jeszcze pozostaje transport miejski.
15 stycznia 2012, 20:10
ja bym nawet maluchem jeździła byle by swoim a nie czekać na przepełnione spóźnione autobusy ;p
15 stycznia 2012, 20:13
obciachowe by było jak byś popinała maluchem ;DDD
- Dołączył: 2011-11-27
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 4907
15 stycznia 2012, 20:13
nie, wcale nie obciachowe...przeciez to twoje pierwsze auto ;) z czasem zmienisz na lepsze ;)
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5242
15 stycznia 2012, 20:17
Auto jak auto.Ma jeździć i mało sie psuć.Jeśli spełnia te warunki to znaczy ze jest idealne
- Dołączył: 2011-11-13
- Miasto: Snopków
- Liczba postów: 1728
15 stycznia 2012, 20:18
cienkas:) u mnie tak ten samochód się nazywało, trafiliśmy na taki że to była studnia bez dna tak pochłaniał pieniądze przynajmniej raz w tygodniu musiał się zepsuć.
15 stycznia 2012, 20:24
Samochód ma jeździć ;P Chociaż bałabym się, że mnie rozjadą, taka trochę puszka :)
- Dołączył: 2009-01-13
- Miasto: Drobin
- Liczba postów: 2975
15 stycznia 2012, 20:24
no pewnie że obciach .. haha żartuję.. auto normalne może nie lamborgini ale jak dla mnie spoko :))