- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 279
30 grudnia 2011, 22:46
dzisiaj stanełam na wadze przy nim i sie strasznie roczarowal on wazy 85 a ja 91 ;( jaaaaa caly czas mi mowi ze mam sie wziąć ale po tym jak sie dowiedzial ile waże to wogule masakra ;(
30 grudnia 2011, 23:14
Zastanawiam sie dlaczego kobiety co wazyly okolo 80-90 kg schudły i sa normalne kiedys tyle wazyly? Zastanawiam sie bo czasem wydaje mi sie niemozliwe dojsc do takiej wagi. Absolutnie nie obrazam nikogo ani mam nadzieje ze nie uraziłam lecz tak z czystej ciekawości. Kiedys zastananawiałam sie skad sie bierze otylosc. Zarazem podziwiam bo to jest cos ;-)
- Dołączył: 2009-04-05
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 1325
30 grudnia 2011, 23:16
Z jedzenia :) i braku ruchu heh a skąd niby? :P
- Dołączył: 2011-08-23
- Miasto:
- Liczba postów: 5376
30 grudnia 2011, 23:16
o matko, chyba nigdy bym przy kimś nie wlazła na wagę ![]()
a on co, albo niech to akceptuje albo niech da Ci spokój. albo Ty schudnij albo go zostaw jeśli Ci przeszkadza że jemu przeszkadza.
no nie wiem, ja bym nie wytrzymała jakby ktoś na mnie naciskał i wywierał taką presję...
- Dołączył: 2009-03-30
- Miasto: Meszna
- Liczba postów: 7074
30 grudnia 2011, 23:16
Amlaa napisał(a):
Zastanawiam sie dlaczego kobiety co wazyly okolo 80-90
schudły i sa normalne kiedys tyle wazyly? Zastanawiam
bo czasem wydaje mi sie niemozliwe dojsc do takiej
Absolutnie nie obrazam nikogo ani mam nadzieje ze nie
lecz tak z czystej ciekawości. Kiedys zastananawiałam
skad sie bierze otylosc. Zarazem podziwiam bo to jest
;-)
Powiem we wlasnym imieniu-mialam nadwage tylko pol roku w calym swoim zyciu(a mam lat 32).Po prostu mialam dola-giganta i tylko jadlam,jadlam i jadlam.Siedzialam w domu,wychodzilam tylko do sklepu w dresach wiec nawet nie zuwazylam tego,ze tak sie spaslam.Ale szybko wzielam sie w garsc na szczescie.
30 grudnia 2011, 23:16
taka Ciebie wybrał :-) zreszta jak sie kogos kocha to sie go akceptuje w 100 % lecz moze on sie troszczy o Twoje zdrowie...
30 grudnia 2011, 23:16
ja chyba swojemu nigdy nie dorównam, chyba że on schudnie :D ale ma 190 wzrostu i 110 kg wagi, ktora tez planuje zrzucic, a ja jestem polową z niego :D
no nic, w takim razie przynajmniej masz motywacje do dalszej walki! wazyc wiecej od faceta troche głupio :) powodzenia!
30 grudnia 2011, 23:20
ar1es1 napisał(a):
Amlaa napisał(a): Zastanawiam sie dlaczego kobiety co
okolo 80-90schudły i sa normalne kiedys tyle wazyly?
czasem wydaje mi sie niemozliwe dojsc do
nie obrazam nikogo ani mam nadzieje ze nielecz tak z
ciekawości. Kiedys zastananawiałamskad sie bierze
Zarazem podziwiam bo to jest;-)Powiem we wlasnym
nadwage tylko pol roku w calym swoim zyciu(a mam lat
prostu mialam dola-giganta i tylko jadlam,jadlam i
w domu,wychodzilam tylko do sklepu w dresach wiec nawet
zuwazylam tego,ze tak sie spaslam.Ale szybko wzielam
w garsc na szczescie.
Podziwiam i gratuluje ;-)
30 grudnia 2011, 23:25
Powinien Cię akceptować taką, jaką jesteś. :)
Mój waży 85 i gdy zobaczył że ja ważę 80 to zaczął się po prostu śmiać. ;P I tyle, nic nie mówił o tym że ważę tylko 5 kg mniej, a ja gdy zobaczyłam ile ważę wzięłam się w garść i już 15 kg za mną i prawie tyle samo jeszcze muszę schudnąć. :)
30 grudnia 2011, 23:27
No i dobrze!!!! Leniwe dupsko rusz a nie się tu wyżalasz - ma facet rację, że z taką grubaską jest - wstyd! Obrzerać sę to każdy umie, ale potem spojrzeć prawdzie w oczy to już ciężko więc bierz sie za siebie. Facetowi się nie dziwie.
- Dołączył: 2011-12-13
- Miasto: Września
- Liczba postów: 286
30 grudnia 2011, 23:24
Na szczeście nigdy nie ważyłam więcej od swojego partnera :) Zawsze było te 20 kg. różnicy :) dzisiaj ja ważę 62 kg. a on 85 kg - z tym, że on wygląda na szczupłego, bo jest wysoki :)