- Dołączył: 2011-11-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 164
17 grudnia 2011, 19:50
Dobry wieczór Dziewczęta :)
Jak to z Wami jest na basenie ? Czy pod prysznicem kąpiecie się nago czy w kostiumach ? I jak jest na Waszych basenach,czy gro osób kąpie się i przebiera nago,czy może tak robią jednostki,a reszta pod ręcznikami i w kabinach ? Co o tym sądzicie ? Przeszkadza to Wam ?
To może zacznę od siebie.Nie mam problemów z przebieraniem się nago przed i po basenie.Wiem,że wszystkie jesteśmy takie same i nie razi mnie,czy też,Boże broń,nie przeszkadza mi widok innych nagich ciał.Niezależnie od wieku.Bo przecież starzenie się jest naturalnym ludzkim procesem i gdy patrzę na starsze osoby które bez skrępowania przebierają się czy też biorą prysznic to jedyne uczucie jakie się we mnie budzi jest podziw.Podziw ich świadomości starzenia się i akceptacji własnego ciała.To samo tyczy się osób z bardzo poważną nadwagę tudzież już otyłych.Ich samoakceptacja siebie jest niesamowita i bardzo mi imponuje.
To tyle o mnie.Teraz chętnie poczytam o Was :)
Pozdrawiam Was
- Dołączył: 2007-06-03
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 2917
17 grudnia 2011, 20:09
Biorę prysznic w kostiumie, ale myślę, że trochę bym się krępowała, gdybym miała robić to nago
17 grudnia 2011, 20:09
ja w kostiumie, ale nie przeszkadza mi to ze ktos sie koło mnie myje nago. W sumie coraz czesciej widuje takie osoby, chociaz i tak to nie jest tak popularne jak za granica. Ja wyjeżdzam na wakacje to tam wszedzie normalne jest ze wszystkie kobity sie przy sobie przebierają, (nawet takie które sie czym chwalic nie mają- stare/grube/pomarszczone), chodza nago po szatni, w saunie tez zadna w kosiumie nie siedzi
- Dołączył: 2008-03-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9897
17 grudnia 2011, 20:14
przebieralnia to rodzaj miejsca publicznego, delikwentki świecące gołym tyłkiem niech lepiej od razu wyjdą tak na ulicę, po co sobie ograniczać publikę.
17 grudnia 2011, 20:15
To tylko w Polsce tak jest, z tym 'niestosowne'.
W innym krajach nagość pod prysznicem to NORMALKA, raczej jak ktoś jest w kostiumie, to jest uznany za świra... Jak byłam we Francji i myłam się w kostiumie przy jakiś 20 nagich kobietach, to czułam się krępująco :P
Mi to nie przeszkadza, ale sama tego nie robię, bo w domu się opłukuję z chloru.
17 grudnia 2011, 20:17
carowna napisał(a):
Prysznic po basenie bierze się po to, żeby spłukać się
grubsza z chloru (przed - żeby nie wejść brudnym i
do basenu), a nie po to, żeby dokładnie umyć CAŁE ciało
do tego służy prysznic czy wanna w domu. Nie wyobrażam
żebym miała zacząć dokładnie się podmywać pod
na basenie przy kilku czy kilkunastu obcych osobach, bo
byłoby niesmaczne, a skoro tego nie robię, to równie
mogę opłukać się w stroju. Na moim basenie są też
które pozwalają mi nie świecić tyłkiem przed innymi. I
też gołych tyłków nie mam ochoty oglądać (niezależnie
stopnia atrakcyjności). Niby jasne, wszystkie mamy to
ale z drugiej strony każdy widział kiedyś nagi
płci przeciwnej, chociażby w podręczniku do biologii,
może zróbmy od razu szatnie koedukacyjne? Na szczęście
moim basenie trafiałam tylko na jedną ekshibicjonistkę,
była niemiłym wyjątkiem potwierdzającym regułę: czasy
rzymskich już się skończyły.
zgadzam się, i też za czasów podstawówki trafiałam tylko na jedną panią, która się obnażała. to też jest argument - na basen przychodzą dzieci, a dla nich to niekoniecznie dobrze, jak wszędzie widzą nagie ciała. na to oglądanie przychodzi czas jakoś w 5 klasie podstawówki - w podręczniku od przyrody.
17 grudnia 2011, 20:20
ja mam ten luksus, że generalnie na moim basenie na ogół nie ma żywego ducha w godzinach kiedy ja tam przebywam więc w zasadzie mogę jak mi się żywnie podoba:D Ale zdarzyło mi się kilka razy pójść późniejszym popołudniem i wtedy opłukiwałam się tylko w kostiumie, mnie osobiście nagie panie nie oburzają, ale ciągle wydaje mi się, że widok mojego cielska mógłby być dla kogoś niesmaczny i nie chcę nikomu dostarczać złych wrażeń, wystarczy jak muszą mnie w kostiumie zobaczyć chyba:P
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2574
17 grudnia 2011, 20:30
Na basenie pod prysznicem kąpię się nago. (Jest to prysznic tylko dla kobiet.)
W saunie też siedzę nago.
- Dołączył: 2011-09-03
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 810
17 grudnia 2011, 20:37
Nie powiem że jestem zaskoczony, ale myślałem że po 20-tu latach myślenie młodych kobiet się zmieniło. Pamiętam że po lekacjach wychowania fizycznego, wszyscy chłopcy zawsze brali prysznic żeby iść czysto na zajęcia, a dziewczęta zamiast tego miały taktykę: ćwiczyć tak żeby się nie spocić i używać dezodorantu zamiast prysznica. A podobno to my jesteśmy brudasami.
Na basenie zawsze przed wejściem do wody należy wziąć natrysk w kostiumie, natomiast po wyjściu z wody trzeba się normalnie umyć. Przecież tam ludzie sikają do tej wody, jest dodawana silna chemia, jak można mieć taki pretekst że wstydzę się to się nie umyję? Mamy XXI wiek.
17 grudnia 2011, 20:41
wiercipieta, dziewczyny (przynajmniej te, które znam) nie mogą tak o wziąć prysznica jak faceci - prawie wszystkie dziś używamy kosmetyków i mamy jakieśtam fryzury, a raczej żadna nie chciałaby chodzić po szkole wyglądająca jak zmokła kura bez grama makijażu na twarzy :) co do mycia się - przecież można się dokładnie umyć, nie będąc nago. zresztą na basenie nie trzeba się dokładnie myć, nigdy jeszcze nie widziałam żeby jakakolwiek kobieta sobie pocierała namydloną ręką o krocze czy coś takiego. tam się idzie, żeby sie opłukać.
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
17 grudnia 2011, 20:59
Pod prysznicem kąpię się ZAWSZE w stroju a przebieram się ZAWSZE w kabinie. I tu nie chodzi tylko o to, że się wstydzę ale uważam, że trzeba zawsze brać pod uwagę to, że innym osobom może (chociaż nie musi) to przeszkadzać. Chodzę na basen szkolny, rano przychodzi tam masa dzieciaków. Jakoś dziwnie to wygląda jak przy nich gołe laski biegają pod prysznicem (w różnym wieku). A jeśli chodzi o to co kto robi pod prysznicem to cóż, zdarzają się rózne widoki, osobiście przy mnie jedna starsza babka urządziła sobie nago konkretne mycie, włącznie z porządnym szorowaniem krocza. Nie powiem, żeby to nie wyglądało obleśnie.
Osobiście krępuje mnie widok obcych gołych ciał w miejscu publicznym. Sama też nie świecę golizną.
Takie jest moje zdanie.
Edytowany przez Diamandka 17 grudnia 2011, 21:03