Temat: zagrożenie z matematyki

ja tam mam 5 :DDD

w liceum też mi się zdarzało;)

po to zeby osoby narzekajace na matme(jestem typowa humanistka) zamiast siedziec i narzekac porobily troche zadan i postaraly sie troche pouczyc. na matmie opiera sie kazdy przedmiot(jej pdst teoria jest teoria logiki, a nie liczb) nawet historia, wiec nie rozumiem tego gadania "jeju, nie naucze sie matmy, bo jest za trudna".

po to zeby osoby narzekajace na matme(jestem typowa humanistka) zamiast siedziec i narzekac porobily troche zadan i postaraly sie troche pouczyc. na matmie opiera sie kazdy przedmiot(jej pdst teoria jest teoria logiki, a nie liczb) nawet historia, wiec nie rozumiem tego gadania "jeju, nie naucze sie matmy, bo jest za trudna".

Polecam tą http://matematyka.pisz.pl/ i tą stronę http://matematykatv.pl/
Całe gimnazjum i liceum byłam debilem matematycznym, ale jakimś cudem nawet maturę z tego ustrojstwa zdałam i wcale nie miałam tragicznego wyniku. Tyle, że ja w końcu zaczęłam się naprawdę dużo uczyć.

A teraz praktycznie każdego dnia przynajmniej raz myślę z radością, że już nie muszę się tego g*wna uczyć.
To co mi się najbardziej przydaje jak na razie to wyliczanie procentów z proporcji. To jest akurat naprawdę fajne.

Heh, bo każdy ma się prawo wypowiedzieć :) a te "idiotki" dają Ci dobre rady ;p, rozumiem, że nie każdy jest ze wszystkiego orłem, ale na 2 każdy ze wszystkiego jest w stanie wyciągnąć  - tak uważam ;p i nie rozumiem dlaczego wyzywasz kogoś, tak samo ktoś może napisać po co taki wątek? Ankietę robisz? ;p pomaga Ci jakoś świadomość, że jeszcze milion osób jest zagrożonych?
I nie widzę sensu w wyzywaniu po co Ci matma ;p , nie zlikwidują jej, ja uważam, że każdy podstawową maturę powinien zdać ;p tak samo jak z polskiego. 

omg jak se przypominam moją matmę w liceum ,na samych dopach jechałam a w 3 klasie to się babka ulitowała i pozwoliła mi zdawać egzamin na raty matma to był koszmar ale byłam na każdej lekcji i to mi sie opłaciło

och kochana ;) oceny, jakie człowiek dostaje w szkole nie świadczą w ogóle o jego poziomie inteligencji, jeśli chodzi o współżycie w społeczeństwie :) a o moje oceny się nie martw, są świetnie :)

wydaje mi się, że pomyliłaś osoby, bo to nie ja jestem autorką tematu. moim zdaniem jest nie ma on większego sensu, ale jeszcze gorzej sie zachowują osoby, które piszą od czapy, bardzo skromnie i dużo wnosząc do tematu: 'nie mam zagrożenia, mam same piątki' :)

Ja mam egzamin z matmy
Prawdę mówiąc zagrożenie zawsze można poprawić, trzeba się starać tak aby nauczyciel to zauważył ;]
Wiadomo, matematyka nie jest łatwa, ale nie wolno odpuszczać trzeba ją choć trochę zrozumieć.