Temat: zagrożenie z matematyki

nie czaje po co tu sie wypowiadają idiotki, tylko po to żeby powiedzieć 'no ja nie mam bo zawsze mam 4ki z matmy' haha

Córka (miałaby) z matmy ale pracujemy nad tym.Teraz kupilam taka ksiazkę "Repetytorium wiedzy z matematyki w gimnazjum" i w końcu trafilam na ksiażkę ,w ktorej jest cała potrzebna tematyka , wzory i objaśnienia rozwiazywania zadan krok po kroku(coz,nie wszystko czlowiek pamięta) bo te wasze pożal się Boze -podręczniki to ja nie wiem,kto pisal. Nic nie wytlumaczone porzadnie, jakieś z doopy wyjęte przyklady,które pasują do tematu jak pieśc do nosa a znaleźć jakis potrzebny wzor zakrawa na cud.

no z tymi podręcznikami to prawda,  porażka  :/

matma jest okropna !!

polecam stronke 

mało powiedziane

i na ch..  mi ta matma ?  

Nie wiążę zawodu związanego z matematyką.....

Przyjdzie klientka a jaj jej powiem: poproszę pierwiastek z 2   xD

A te trojkąty i kwadraty wmontowane z trapez? No jakiś koszmar po prostu. I to wyliczanie kąta alfa i długości odcinka w takim wkomponowanym trojkącie. Masakra. O ile lubie nawet te cholerne uklady rownan i ulamki tak geometria to jakiś koszmar.

Ja w technikum zawsze miałam, w czwartej klasie babka trzymała mnie do końca do ostatniej chwili w niepewności, do 13 trzeba było wpisać oceny do świadectwa a ona o 12.59 wpisała mi 2 :) radość nie do opisania