Temat: Jesteście zazdrosne o wygląd?

Salemka, fajną ma urodę ta dziewczyna zdjęcia. Nawet po czterdziestce będzie miała taką dziewczecą, młodzieńczą twarz. Takie delikatne rysy. Tak mi się wydaje.

Nom :) Też tak mi się wydaje! Wygląda pięknie i tak świeżo :)


Ja tak samo :D Widzisz doszłyśmy do konsensusu :)

Zazdroszczę, ale jednocześnie mnie to motywuje (więc to chyba 'zdrowa' zazdrość ;). Nie nastawiam się od razu na 'anty', tylko mówię sobie, że przecież też mogę tak wyglądać, tylko mi się nie chce :P Lubię patrzeć na ładne kobiety, ale z podziwem, nie zawiścią ;)

To zalezy. Sa oczywiscie momenty, kiedy jestem zazdrosna, ale na szczescie nie zdarzaja sie czesto. Czasem jestem zazdrosna, ale w pozytywnym sensie, kiedy np. widze kolezanke jak pieknie zeszczuplala i rowniez chce to osiagnac. Z sukcesow kolezanek sie ciesze, nie zycze im tluszczu i sadla. Czasem zazdroszcze komus wlosow, koloru oczu, ksztalku nosa, czy rozmiaru piersi, ale to sa rzeczy na ktore raczej nie mamy wplywu.

tak ,tak, tak, tak

niestety tak :) bardzo mnie to denerwuje  i skłamałabym jesli bym powiedziała ze nigdy nie życzyłam komus sadła :)

no pewnie ze zazdraszczam  ale jest to pozytywna zazdrosc

A to jest bardzo duża motywacja dla mnie. Chcę wyglądać najlepiej z moich znajomych, koleżanek. Chcę w każdym towarzystwie czuć się tą najpiękniejszą. Jak któraś jest bardzo szczupła, ma fajna figurkę to zazdroszczę! Ale to chyba normalne. Jakby powiedzieli faceci "baby tak mają".

zazdrość nie ale porównywanie się z innymi kobietami tak

Szczerze mówiąc- tak, jestem zazdrosna.
W przypadku kiedy chodzi o wagę to jest to motywujące, że moja kuzynka schudła, a ja nie mogę, że ona ma taką śliczną figurę, a ja nie.
Ale jak widzę moją koleżankę o pięknej, oliwkowej karnacji, żółto-brązowo-karmelowych oczach i burzą kasztanowych loków to mam chandrę, bo wiem, że ja tak nie mogę :(