4 grudnia 2011, 22:13
Chodzi mi o takie rzeczy jak np, jakieś gesty, czy sposób pisania smsów, lub to, że ktoś trzyma rękę przy ustach? Wszystko! Mówcie ;))
Mnie np strasznie irytowało jak jeden chłopak w smsach zamiast pisać ,,co'' pisał ,,cio'', i irytuje mnie to jak ktoś mi przerywa kiedy mówię ;/
4 grudnia 2011, 23:58
Semfura o widzisz, nie wiedziałam
![]()
A ja tam lubie strzelać tymi bykami! ;D to takie ekscytujące..
W sumie jak się tak naczytamy, to nie boicie się, że wszystko nas zacznie irytować?? :P
hmm do kolekcji dodaje
odkładanie spraw na ostatnią chwilę-sama tak robie dlatego wkurza mnie do u innych ludzi, bo jeżeli to ktoś bliski nie zdąży na czas wywiązać się z jakiegoś zadania, spakować 10 minut przed wyjazdem itd to strasznie mnie irytuje bo odczuwam przymus pomocy takiej osobie, chociaz wcale tego nie chcę.
A wg. buddyzmu cechy innych ludzi są naszym zwierciadłem-nie lubimy w innych tego co denerwuje nas w sobie, a podziwiamy takie zachowania jakie sami chcielibysmy prezentować
5 grudnia 2011, 00:02
denerwuje mnie jak ktoś zbyt szczegółowo przedstawia mi problem.
Czy marudy lub zrzędy i narzekacze są bardziej niedowartościowani? Tego nie wiem ale ja zawsze narzekam tylko wtedy jak coś mi się nie uda, albo jestem niezadowolona ze swojego wyglądu.
- Dołączył: 2009-11-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 873
5 grudnia 2011, 00:20
a mnie denerwują:
-palacze, smrodzący np na przystankach, bo to przecież "wolna przestrzeń" (yhy...), balkonach podczas gdy mi smród wchodzi do domu... albo gdy idę za takim śmierdzielem i nie wiem czy mam biec by go wyprzedzić czy stanąć i poczekać aż się święta krowa oddali :/
-ludzie narzucający innym swój światopogląd, uważający go za jedyny słuszny (zwłaszcza tacy, których nazwa zaczyna się na "k" a kończy na "atole"
)
-ludzie, którym gdy braknie argumentów zaczynają kogoś wyzywać. Tu na vitalii czasem widać takie sytuacje ;)
- Dołączył: 2011-03-20
- Miasto: Jastrowie
- Liczba postów: 313
5 grudnia 2011, 00:23
Wkurza mnie kiedy ktoś do mnie mówi ty nigdy,albo bo ty zawsze.Kiedy ktoś mnie w żywe oczy okłamuje,aż mi głupio.
Kiedy ktoś odrywa mnie od pracy . Nocnego,głośnego szwendania osób drugich . Takich co zawsze są mądrzejsi i robią
wszystko najlepiej . Wkurzają mnie osoby które przychodzą do pracy po to aby ściemniać i robią to kosztem innych.
- Dołączył: 2011-05-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 287
5 grudnia 2011, 01:16
Mam kolegę w klasie, który dłubie w nosie...Tak mnie to irytuje i obrzydza.
- Dołączył: 2009-02-26
- Miasto: Antarktyda
- Liczba postów: 2666
5 grudnia 2011, 03:19
Może ktoś już o tym pisał, ale nie lubię tego dziwnego zwyczaju wtrącania w wypowiedź "tak?", okropnie mnie to wkurza, a dość często ostatnio się z tym spotykam, zwłaszcza w telewizji, ale nie tylko.
- Dołączył: 2011-03-02
- Miasto: The Island
- Liczba postów: 258
5 grudnia 2011, 04:03
oprócz najczęściej wymienianych.....
Jakoś niesamowicie irytuje mnie gdy ktoś "rozciapuje"/rozgrzebuje/rozkłada na czynniki pierwsze jedzenie na talerzu....albo gdy np. korzystając ze szwedziego stołu; najpierw maraton i przepychanie....potem załadunek "konstrukcji pokroju mount everest' na talerz...a to wszystko po to aby prawie nic nie zjeść- rozgrzebać i zostawić
nie lubię też anglojęzycznych- spolszczonych wtretów.....a już imiona i nazwy własne miejscowości pisane z małej litery podnosza mi ciśnienie lepiej niż potrójne expresso
- Dołączył: 2011-03-02
- Miasto: The Island
- Liczba postów: 258
5 grudnia 2011, 04:04
....no i sama siebie wkurzam Mount Everest z małej litery w moim wykonaniu :-P
- Dołączył: 2011-10-10
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 2028
5 grudnia 2011, 07:07
zazdrość i zawiść, bo ktoś ma więcej, albo komuś coś lepiej wychodzi, że jest ładniejszy, szczuplejszy... Cechy większości Polaczków.
- Dołączył: 2011-10-10
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 2028
5 grudnia 2011, 07:07
zazdrość i zawiść, bo ktoś ma więcej, albo komuś coś lepiej wychodzi, że jest ładniejszy, szczuplejszy... Cechy większości Polaczków.