- Dołączył: 2011-06-06
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 924
17 listopada 2011, 23:26
Wszyscy powatarzaja mi, ze jestem chora i nienormalna, bo to sie moze dla mnie zle skonczyc, ale ja inaczej nie umiem. Wracam z uczelni, ide spac, bo nie jestem w stanie sie uczyc, nastepnie wstaje, ucze sie w nocy, ide do szkoly i znow spac XD Kto tak ma ? Czy w ogole ktos tak ma, czy jestem z kosmosu :p ?
- Dołączył: 2011-06-06
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 924
17 listopada 2011, 23:48
> też tak mam. szkoda tylko, że rano wstać trzeba:(
hah no wlasnie XD Ale mi sie zdarza, ze ja nawet do rana nie spie i po szkole ide znow spac
18 listopada 2011, 00:01
Edytowany przez eriss266 19 listopada 2011, 00:57
- Dołączył: 2011-06-06
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 924
18 listopada 2011, 00:15
> Ja uwielbiałam się
> uczyć przy muzyce, nie potrafiłam się inaczej
> skupić. Im głośniej grała tym byłam bardziej
> skupiona.
No wlasnie to mnie tez zastanawialo. Duzo jest ludzi, ktorzy ucza sie przy muzyce. Ja bym nie mogla
Przeciez jak sie sluch jakiejs muzy, to wsluchujemy sie i w slowa.. u mnie nie ma takiej opcji. Nie mogla bym sie skupic na dwoch rzeczach na raz. Ale coz.. wszyscy sa inaczej "zaprogramowani" jak widac ;)
Edytowany przez obwarzanka 18 listopada 2011, 00:20
- Dołączył: 2009-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12386
18 listopada 2011, 00:19
też jestem nocnym człowiekiem. po 22 moja efektywność wzrasta o 100%.
- Dołączył: 2010-02-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1607
18 listopada 2011, 00:19
tez tak mam, w dzien bym zbijala baki a w nocy najlepiej mi zawsze szla nauka, cwicze tez dosc pozno, z reguly koncze po 11 w nocy..
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Za Trzecim Krzakiem W Lewo
- Liczba postów: 6578
18 listopada 2011, 00:24
ja mogę dowolnie zamieniać cykl dobowy - raz śpię w dzień, raz w nocy, najważniejsze żebym w ciągu 36 godzin przespała co najmniej 9-10, jeśli mi się to nie uda, unikam prowadzenia auta, bo moja sprawność znacznie spada, ale funkcjonować mogę dalej
kłopot robi się wtedy gdy masz jakiś konkretny rozkład dnia, gdy możesz go sobie sama ustalać, problem znika
Edytowany przez sayonara 18 listopada 2011, 00:28
- Dołączył: 2011-10-28
- Miasto:
- Liczba postów: 145
18 listopada 2011, 00:43
Tez jestem nocny czlowiek. Ale moj najnowszy system jest taki:
28 godz na nogach, 10 godz snu :D
- Dołączył: 2006-02-27
- Miasto: Plaża
- Liczba postów: 1639
18 listopada 2011, 00:48
ale zaczelas temat. Dopiero sie zastanawialam czy ja jestem jakas nienormalna :)
Mam tak samo
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5352
18 listopada 2011, 01:14
> spokojnie... ja od 12 do 18 ziewam non stop, jak
> tylko mam możliwość to przesypiam ten czas ;)
mam tak samo.
Gdy mam wolne od uczelni i pracy to kładę się spać ok 5 - 6, wstaję ok 15 - 16
edit: ostatnio pracuję też nocami więc mi to odpowiada, zaczynać pracę o 22
Edytowany przez SadRedRose 18 listopada 2011, 01:18
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11257
18 listopada 2011, 01:28
Ja przestawiam się na tryb funkcjonowania w godzinach 11:00 - 4:00 natychmiast, kiedy tylko mam możliwość. U mnie chodzi o ciszę. Ja mogę spać jak mi coś brzęczy nad uchem, ale nie potrafię pracować. Twórczo pracuję tylko w nocy.
W LO miałam dokładnie tak, jak Ty. Też na mnie krzyczeli w kółko, budzili w dzień, gonili spać w nocy. To nic nie daje, ale skowronek sowy nie zrozumie.