Temat: Instruktor jazdy i flirt

Właśnie czytam na wizażu o wielkich miłościach, które zaczęły się rodzić na jazdach haha
Ja chociaż już dawno powinnam zrobić prawko, nadal go nie mam, ale wiem, że
gdy pójdę w końcu zdawać wybiorę jakiegoś młodego instruktora jazdy


ale zastanawia mnie jak to jest / było u was?
zauroczyła się któraś z was w instruktorze jazdy? umówiliście się na randkę?
czy jednak opinia, że instruktor podrywa każdą to prawda? 

Ja sama zarywałam instruktora ale był oporny cholernik jeden
Nie każdy podrywa. W sumie miałam 3 instruktorów, jeden z nich- młody, nawet przystojny- rzucał mi jakieś dwuznaczne hasła i propozycje, drugi, taki po 40, był miły, kupił mi kiedyś nawet lody w czasie jazdy:D ale nie rzucał żadnych głupich tekstów, ostatni, był najfajniejszy, bardzo rzeczowy, merytoryczny i fajnie się z nim gadało. 
Pasek wagi
donia43       Otóż to!! Nerwy mnie ponoszą,kiedy laski myślą,że "flirt" z żonatym i dzieciatym, to nic strasznego:/  PAMIĘTAJMY- zło powraca jak bumerang, teraz ONA "poflirtuje" z czyimś mężem,a kiedyś ktoś z JEJ mężem:/
podrywał, skladał propozycje mimo ze dopiero dzieciaczek mu sie urodził.....bajerant jak ich mało.....chyba to sie czesto zdarza........flircik nie zaszkodzi ale wolalabym zebys skupiła sie na czyms innym niz instruktorze..........zreszta lepiej dla ciebiezarcik

Ja obecnie robie prawko i mam swietnego instruktora zarowno jego kompetencje i.....  uroda;) jest boski;D   no ale.... nie podrywa a ja cos tam poczatkowo kokietowalam ale majac swojego faceta jakos  mi to nie wychodzilo bo sie rozkojarzalam;D

wiec nici z flirtu;D

my flirtowaliśmy ale ma zonę i niedawno urodziło mu się dziecko :)
prawko zdałam 3 lata temu ale do dziś się przyjaźnimy :)
Pasek wagi
ta mój instruktor jest najlepszym kumplem mojego faceta. Hmm ale on ze swoją dziewczynę poznał na kursie. A w mojej miejscowości instruktorzy mają żon poznane właśnie w "e L kach". Może i Ty kogos poznasz ;-)

Tylko pamiętaj instruktorzy maja wokół siebie dużo napalonych lasek. I często sie z tego śmieją. Niestety ja często przy piwku z kolegą instruktorem słucham takich opowiastek co to "te małolaty wyprawiają żeby mnie poderwać" - instruktor sie śmieje a młoda sie zakochuje.


Niektore kobiety sa okropne az szkoda slow!Jak tak wiele z Was lubi flirtowac z zajetymi facetami,to ja z calego serca zycze Wam tego samego ze strony Waszych mezow badz chlopakow.
Jak robiłam prawko to miałam 22 lata i byłam już mężatką.Instruktora jazdy miałam bardzo przystojnego.
Kiedyś zaproponował mi zjedzenie wspólnego śniadania,ale ja udałam,że nie wiem o co mu chodzi.
Więcej nic nie proponował,a ja unikałam flirtowania.Może gdybym była wolna to czemu nie.
Heh  mam znajomego instruktora i to co on mi opowiadał to głowa mała. Że też dziewczyny takie naiwne i łatwe bywają
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.