Temat: Instruktor jazdy i flirt

Właśnie czytam na wizażu o wielkich miłościach, które zaczęły się rodzić na jazdach haha
Ja chociaż już dawno powinnam zrobić prawko, nadal go nie mam, ale wiem, że
gdy pójdę w końcu zdawać wybiorę jakiegoś młodego instruktora jazdy


ale zastanawia mnie jak to jest / było u was?
zauroczyła się któraś z was w instruktorze jazdy? umówiliście się na randkę?
czy jednak opinia, że instruktor podrywa każdą to prawda? 

Tak tak wrzuć wszytskich do jednego wora ;P mnie tam żaden nie podrywał a miałam z trzema ;P a młodzi instruktorzy chyba lepiej uczą przynajmniej tak w moim przypadku było ;) ale nie wiem czy ty na kurs chcesz pójśc by się nauczyć jeżdzić czy żeby szukać osoby do flirtu ;P
Pasek wagi
Nie wiem, czy instruktorzy nauki jazdy podrywają każdą, ale to się zdarza:)
ja jeździlam z 2 instruktorami, na przemian. I z jednym z nich miałam romans...
Nie był to jakiś bardzo młody chłopak, ale 35 letni mąż i ojciec.

w moim przypadku musze przytaknąc

TAK podrywaja 

pewnie jest taki stereotyp jakby na to nie patrzeć spędzasz z kimś kupę godzin,
> mnie
> tam żaden nie podrywał a miałam z trzema ;P

najwidoczniej im się nie spodobałaś
Acha - takie flirty wcale nie są dobre- nie skupiasz sie na jeździe tylko na flirtowaniu:)
Madzia ładna jesteś to się nie dziw :)

> Madzia ładna jesteś to się nie dziw :)

no dobra nie zaprzeczam 

tak na marginesie.. rano zdałąm prawko :)

ja mialam kurs ze starym dziadem bleee i on mial jakies tam czasami dziwne akcje costam dwuznacznie powiedzial itp. 
ale moja kolezanka związała się ze swoim instruktorem :D są parą (rzucil rodzine i wszystko, starszy od niej o jakies 20 lat minimum)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.