Temat: Nastoletnie puszczalstwo? Mit czy realia dziesiejszych gimnazjów?

Wiem, że taki temat był już na wielu portalach poruszany miliony razy, jednak zawsze wierzyłam, że to mit i mimo tego, jak się moje rówieśniczki ubierają, malują to i tak bym się tego po nich nie spodziewała... Może w większych miastach, bo w mojej niedużej gminie było to dla mnie nie do pomyślenia, aż do dzisiaj.
Dziewczyna jest w 1kl gimnazjum, czyli ma 13 lat, nazwijmy ją "A". No więc A całe wakacje spędziła na szlajaniu się z chłopcami, co najwidoczniej sprawiało jej przyjemność, a to że była taka "rozrywana" musiało ją porządnie dowartościowywać. Widząc to zazwyczaj się śmiałam, albo przechodziłam obojętnie, bo przecież takich dziewczynek jest dużo i nie ma czym dziwić, po prostu jest głupia - takie było moje zdanie. Jednak dzisiaj się dowiedziałam, że ta osoba notorycznie sypia z tymi swoimi kolegami, co mnie zadziwiło, bo oni ci "faceci" mają ledwo po 150cm wzrostu, więc co oni wszyscy mogą wiedzieć o seksie. To nie jest plotka, ponieważ A sama się do tego przyznała swoim pseudoprzyjaciółkom (napisałam "pseudo", bo od kiedy A się puszcza to wszystkie jej koleżanki z niej szydzą - chyba nie ma się co dziwić). Co więcej, A uważa to za całkiem normalne i nie rozumie dlaczego jej pseudoprzyjaciółki się temu sprzeciwiają.
Jeszcze pozwolę sobie wspomnieć o chłopcach... Jak już mówiłam 150cm wzrostu, niewyprażona morda, dres, fajeczki i kreowanie się na gangstę .

Czy u Was w gimnazjum też się zdarza, żeby takie na pozór dzieci bawiły się w dorosłych?
A do starszych użytkowniczek - jak to było za Waszych czasów? :)
mam 23 lata hm moze nie czuje się staro ale patrząc na te małolaty to mniei ogarnia strach. nie mowie ze byłam swieta ale jawnie sie kurwi.... bo inaczej  nie moge nazwac tego. a oto dlaczego jest takie moje zdanie. kolejka do dermatologa; siedza dwe  i slysze rozmowe:
-ale mis ie dzis trafilo Kalo i jego koledzy dzisiaj w chacie siedza, starej nie było to wpadalam tak mnei brali wszycy ze nei zdazylam zerknac gdzie mam majtki i nie bardzo wygodnie mi tu teraz siedziec...
opadla mi szczeka jak kilkoro innym osobom.... i to jest nasza przyszłość wpadnie nie wie z kim a szkoda gadac...
> serio? to taki żarcik tylko....

No wiem, wiem, ale jako naturalna jasna blondynka musiałam to napisać :D

liryczna  może zamiast śmiać się z niej i plotkować zaproponowałabyś jej udanie się do ginekologa i/lub pedagoga szkolnego, albo chcociaż powiedziała jej o prezerwatywach?

W moim czasach nie bylo czegos takiego. Ja chodzilam do szkoly podstawowej, a nie do gimnazjum. Nie przypominam sobie takich panienek, oprocz jednej. Byla w moim wieku, ale zawsze chodzila klase nizej. Brzydko mowiac "puszczac sie" zaczela w 8 klasie szkoly podstawowej. Ale ona gustowala w wiele starszych od siebie facetach.
Ale z tego co wiem, bo mowila mi kuzynka, ktora ma synka w 5 klasie podstawowki, ze dziewczny sa teraz bardziej okropne niz chlopcy. Tzn. nauczyciele maja wiekszy problem z plcia zenska. Juz w czwartej klasie wyzywajacy stroj, makijaz, przeklenstwa. Bylam w szoku jak mi to opowiadala...Az nie moglam uwierzyc. Aaaa i sa takie dwie kobietki, ktore nawet caluja sie na szkolnym korytarzu! Tak, robily to juz jak byly w 4 klasie podstawowki. Boze, a wlasciwie jakie kobietki, to jeszcze dzieci...
Pasek wagi
A ja uważam, że to jest prywatna sprawa i nikt nie powinien się interesować życiem innych. Jeśli chcą stracą dziewictwo w wieku 13 lat, a jeśli nie to w wieku 20. Wszystko jest kwestią dojrzałości psychicznej i jeżeli człowiek się na to decyduje to widocznie czuje się dojrzały by zrobić ten krok (szkoda tylko, że nastolatkowie w tak młodym wieku nie rozumieją, że to nie jest żaden szpan tylko głupota i tak naprawdę będą tego żałować). Uważam, że nie ma co na ten temat polemizować, bo każdy z nas powinien patrzeć na siebie i swoje życia i robić tak, żeby było dobrze. A reszta świata to zupełnie inna sprawa. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i również zdaję sobie sprawę, że średnia wieku zaczynania współżycia spada z każdym rokiem, ale myślę, że to jest też kwestia wychowania i zainteresowania rodziców dzieckiem :)
Ja się kiedyś zastanawiałam, czy to nie jest też kwestia tego, że teraz dziewczyny szybciej dojrzewają fizycznie (dobrobyt, etc.).
Tzn. to na pewno nie tylko to, ale to może też mieć związek, bo gdyby ciało nie było gotowe i nie wysyłało sygnałów, to pewnie niewiele dziewczyn by się decydowało na współżycie np. tylko z powodu "mody".
> jeśli jest się gotowym psychicznie i materialnie
> na założenie rodziny to wtedy można uprawiać seks,
> pod swoim dachem, ze stałym partnerem.

No to wychodzi na to, że ja w wieku 24 lat jeszcze nie powinnam. Ba, powinnam umrzeć dziewicą, bo ja nawet nie wiem, czy kiedykolwiek chcę mieć dzieci, o ślubie nie mówiąc, bo dla mnie jego podstawowe założenia są chore ;)

> z perspektywy czasu mogę
> powiedzieć, że chłopacy w tym wieku może mogą się
> zakochać i moze im zależeć, ale wstydzą się tego
> przed kolegami i rodziną.

Strasznie generalizujesz, miałam kumpli, którzy w tym wieku jak najbardziej mogli z kimś być, i jak już to byli dumni, że są w związku, są zakochani i szczęśliwi, a już na pewno nie wstydzili się tego w domu czy wśród znajomych. Wszystko zależy na kogo trafisz.
> liryczna  może zamiast śmiać się z niej i
> plotkować zaproponowałabyś jej udanie się do
> ginekologa i/lub pedagoga szkolnego, albo chcociaż
> powiedziała jej o prezerwatywach?

Nie wiem czy istnieją takie małe rozmiary prezerwatyw....

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.