Temat: Płacenie drobnymi pieniędzmi

hej, zastanawia mnie takie cos... Zdarzyło Wam się, żeby babka w sklepie nie chciala przyjąć drobych pieniedzy?? ja niestety tak mialam i bardzo mnie to wkurzylo, odkładam w jedno miejsce takie drobne po 2 gr 2 lub 5 - w koncu to tez pieniadze i czasem je biore i wydaje, nie placilam samymi takimi, ale troche ich tam było, na 2 zł takimi drobnymi byla ze złotówka i ona do mnie czy nie mam innych pieniedzy... ja na to, ze nie i jak chce to mogę wcale nie płacic, wtedy z wielka łaską zaczęła je liczyc:D

no paranoja jakas jak dla mnie, po co wydają takimi drobnymi skoro potem nie chcą przyjąć

takie cos zdarzyło mi się dawno i tylko raz jak jeszcze byłam młodsza. Teraz to powiedziałabym takiej do słuchu .
Mnie się nie zdarzyło wręcz przeciwnie mówiły ,że chcą drobne ale ja również uważam ,że to też pieniądze ale im się liczyć nie chce taka jest prawda
ja raz kupowalam spodnie w tally wejil, i mialam kase, zwinieta w dzinsach nie w portfelu, i wyjelam byly pogniecione... babka tez spytala czy nie mam ladniejszych. jak dla mnie bezczel.

a mnie wkurza  na kasach   to że zawsze  słysze " mogę być winna 2 grosze, 5 groszy ?!? "  i że zawsze to działa tylko w jedną stronę heheheheh teraz mówię NIE i czekam .....

i nie lubię jak spieszą się jak mototówki małe  a ja najpierw pakuję potem wyciągam portfel płacę odchodzę a One   miny stroją że czekają - no kurdę sory  niech sobie odetchnie jak jak się pakuję a nie potem że  nie maja chwili oddechu 

żadko się zdarza MIŁA Pani na kasie

wiem że tez mają ciężkie dni ale kto ich nie ma ?

> a ja jestem sprzedawca i powiem Ci ze
> na 100% musi przyjac Ci takie pieniadze jest to
> nawet ujete w jakiejs tam ustawie :) 

Otóż właśnie chciałabym znać tę ustawę. 
Ja tam generalnie problemu z drobnymi nie mam, bo mam kasetkę na bilon, dzięki której rozsądnie gospodaruję nawet bardzo drobnym bilonem. Ale nie wierzę, że mogę zapłacić w sklepie 1000 zł w bilonie po 1 grosz. 

Tak jak napisała Chloe. Mamy prawo płacić i drobnicą i grubymi, bo jesteśmy "klientami". Od kogo coś nabywamy, ma obowiązek wydać resztę, jeśli nie ma, to w jego interesie jest iść rozmienić!!!!!!!!!1 Niestety ludzie są różni.

A nie miałyście "scen" czasem, gdy chciałyście pokwitowanie czy rachunek? Bo na mnie czasem złym okiem rzucono, gdy chcialam paragon, a kupiłam np. tylko wodę.

Pasek wagi
>  A
> nie miałyście "scen" czasem, gdy chciałyście
> pokwitowanie czy rachunek? Bo na mnie czasem złym
> okiem rzucono, gdy chcialam paragon, a kupiłam np.
> tylko wodę.

A tak, miałam kiedyś taką sytuację. Miała szczęście babeczka, że nie interesowałam się jeszcze takimi rzeczami. Wydawanie paragonów jest obowiązkiem sprzedawcy, nie przywilejem. 
Ja jak chcialam rozmienic na grubsze to nie chcieli xd Ale jak placilam takimi drobnymi to nigdy nie mialam problemu ;)
> > Czasami tak robią, ale ogólnie mają OBOWIĄZEK>
> sprzedać towar, także jak je postraszysz sądem,>
> policją czy kimkolwiek, to gadka będzie inna!

Znalazlam:

wiec sie poprawiam  

"Na razie jednak drobne są prawnym środkiem płatniczym. Handlarz ma obowiązek je przyjąć. Odmowa oznacza naruszenie artykułu 135 kodeksu wykroczeń (odmowa sprzedaży towaru bez uzasadnionej przyczyny)."


Migdal0606 

ale w tym artykule chyba chodzi o "mogę być winna grosika?" a nie o nie przyjmowanie drobnych pieniędzy

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.