Temat: Jak nie medycyna to co?

Zacznę może od tego, że chcę się dostać na medycynę. No tak- chcę. Ale znam mnóstwo osób, które też włożyły wiele w to, by się dostać i w ostateczności im się nie udało. Jestem dobrej myśli, naprawdę baaaardzo mi na tym zależy. Jeśli nie uda mi się za pierwszym razem, to zostaję rok w domu i przykładam się do poprawy. Ale trzeba myśleć co będzie gdy za tym 2 podejściem nie wyjdzie.
I myślałam np. o biotechnologii, fizjoterapii. Czy ktoś z Was to studiuje lub znacie ludzi po tych kierunkach? Jak z pracą po tych tym? A może jeszcze jakieś ciekawe kierunki znacie, takie dla bio-chemu ;)
Zależy mi, żeby w życiu niczego mi nie brakowało, żebym mogła sobie pozwolić na dogodne życie.

Pozdrawiam ;)
to może weterynaria albo farmacja ... może tez być inżynieria chemiczna albo biotechnologia albo technologia żywności... sporo tego :)
a farmacja?
biotechnologia? mikrobiologia? 
analityka medyczna też jest spoko
Farmacja też w chodzi w grę oczywiście;)) to jest na 2 miejscu od razu po lekarskim, ale wiadomo, że też nie tak łatwo się dostać;)
aa i zarekrutuj się na więcej kierunków nie na samą medycynę...i do kilku miast najlepiej..najłatwiej jest dostać się do Zabrza.

biotechnologia to PODOBNO kierunek po którym w polsce nie ma perspektyw-po prostu jesteśmy jeszcze trochę zacofani [powtarzam po koleżance-absolwentce tego kierunku]

weterynaria-moja kumpela sobie chwali, no ale wiadomo, nie każdy chce iść...

fizjoterapia - moja współlokatorka studiowała [odpadła po II roku medycyny], dużo przedmiotów jej się pokrywało z medycyną, ogólnie była zadowolona bo było zdecydowanie łatwiej.

fizjoterapia jest oki! I z pracą nie powinnp być problemów
kurczę... też ostatnio myślałam 'jak nie medycyna to co?' i doszłam do wniosku że polibuda. takie mamy czasy:)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.