Temat: Jak schudłyście na studiach?

Czasem słyszy się, ze ktoś będąc na studiach zrzucił kilka/ kilkanaście kilogramów?

Macie jakieś doświadczenie?

Czym to moze być spowodowane? Potrzebą oszczędzania na jedzeniu? Brakiem czasu na posiłki? czy może czymś zupełnie innym?

jak czytam Wasze wypowiedzi to wychodzi że na pierwszym roku odżywiałam się całkiem zdrowo ( nawet moja obecna współlokatorka to przyznała)- pełnoziarniste pieczywo, woda mineralna, owoce, warzywa, kolacja najpózniej o 20 ( zajęcia trwały czasem do 21.15)

a teraz jak z nią zamieszakałam jest masakra-chipsy, orzeszki w panierce i cotygodniowe ciasto od mamy drugiej współlokatorki:) 

ale teraz znów się ogarniam i wracam do nawyków z 1ego roku :) mam nadzieje że wytrzymam...

Pasek wagi
ja się wyprowadziłam od rodziców na II roku studiów i fakt samodzielnego mieszkania spowodował,że bardzo schudłam, niestety nie miałam wagi więc zielonego pojęcia nie mam ile ważyłam (a bardzo żałuję z czystej ciekawości), potem się przyzwyczaiłam i waga zaczęła wzrastać i wzrastać i wzrastać aż kiedyś na urodziny dostałam wagę i "zemdlałam" - 66 kg - to był cios. Osobiście raczej zajadam stres więc nie jestem typem studentki, która schudła na studiach :-(
.
Pasek wagi

Ja po pierwszym roku przytyłam 10kg... jadłam tosty, fast food i wszystko co można kupić, odpakować i zjeść ... później się opamiętałam, zaczełam jakoś planować posiłki, zabierać jedzenie z domu, i schudłam ponad 20kg... Do tego doszedł stres, bieganie na zajęcia i waga sama jakoś zaczęla lecieć.

od początku studiów utyłam tak z 8 ( ;
Pasek wagi

a ja mysle, ze nie ma reguly. kazdy inaczej reaguje, kazdy ma inne zasady i przyzwyczajenia. wiadomo, ze studia to i nowe znajomosci, i imprezy, ale przeciez tak tez sie da prowadzic zdrowy tryb zycia, prawda ?
ja mam nadzieje, ze studia jakos specjalnie nie wplyna na moja wage.
gotowac uwielbiam, wiec nie ma mowy o kupowaniu smieciowego jedzenia na miescie. zamierzam biegac,  to i ruch zawsze jakis bedzie.
musze jeszcze popracowac nad asertywnoscia, zeby nie dac sie namowic na zbyt wiele ;))

ja na  studiach przytyłam, tzn. po pierwszym miesiącu minimalnie schudłam, a potem przytyłam 10kg :/ głównie przez brak czasu, mogłam nie jest przez cały dzień nic oprócz śniadania i po 21 zabrać się za jedzenie...
a ja schudlam... jedzenie dziennie 2/3 posilkow o bardzo ograniczonej ilosci ze wzgledu na brak czasu... bieganie z wydzialu na wydzial (studia miedzywydzialowe) bez diety jakiejs specjalnej schudlam ponad 10 kg :) no jedyne co to ograniczylam fast foody i slodycze xD
Ja przytylaaam i to duzoo :) dlatego teraz jestem na diecie. To ze student chudnie to mit ;p wystarczy kilka imprezek, piw, nieregularne jedzenie i juz 
ja przytyłam 20 kg :D nie wiem skąd pytanie o schudnięcie... większość moich znajomych przytyła właśnie na studiach i to sporo :P

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.