Temat: Porzucenie psa w lesie.

Cześć! Dzisiaj na własne oczy poznałem szczyt chamsta, mianowicie, biegałem sobie w lesie, aż tu nagle, jakiś przychlast wyprzedził mnie, następnie odjechał jakieś 700m, otworzył bagażnik wyciągnął psa, wsiadł do auta i odjechał cwel. W dodatku nie można nic takiemu zrobić... ;/ Ech...

> historyjki?;/ kur...de. No może nie pomyślał do
> końca, ale jak mówi ma 14 lat... mieszka na wsi...
> Rodzice by go pewnie pogonili ;)
rodzice by go pogonili za to, ze zadzwoniłby na straż miejską czy do schroniska? no proszę Cię...
W poście wyżej masz napisane, dobra ja muszę wychodzić powoli, bo zaraz kolega przyjdzie. Namówię go, żebyśmy poszli tam zobaczyć, jak się zgodzi to pójdziemy, potem postaram się napisać.
no to po co w ogóle ten temat? myślę, że wszyscy doskonale zdają sobie sprawę z bestialstwa ludzi wobec zwierząt, ale po co się chwalić biernością?;/

Hmm. Mam w domu już kilka psów, miałem go zabrać? Łatwo wam pisać. 
no faktycznie, tragedia by była jakbyś na kilka godzin wziął psa, nakarmił go i odwiózł do schroniska;/
o ja pi*rdolę..nie zabrałes go.? zostawiłeś go tam .? Co za człowiek z ciebie...Moja kuzynka 3 letnia by wiedziała że trzeba go zabrać bo sobie nie poradzi..nie mam 14 lat.. ale ja w Twoim wieku chyba byłam o wiele mądrzejsza...nic nie zareagowałeś ale na forum pochwalic się przyszedłeś .?!  łooo ciup ...
> > historyjki?;/ kur...de. No może nie pomyślał do>
> końca, ale jak mówi ma 14 lat... mieszka na
> wsi...> Rodzice by go pewnie pogonili ;)rodzice by
> go pogonili za to, ze zadzwoniłby na straż miejską
> czy do schroniska? no proszę Cię...
 
Później dopisałam jeszcze, że zanim zdążyłby wytłumaczyć, co się z nim stało ;] I absolutnie tego nie pochwalam, żeby nie było, ale tak bywa :/
Dla mnie zakładanie tego tematu nie miało sensu, piszesz, że ktoś się tak zachwał, owszem, nie ma serca, ale Ty też nie masz psa trzeba było zabrać, rodzice na pewno by Cię nie wygonili ewentualnie zawieźli psa do schroniska... sory ale jak dla mnie to co zrobiłeś nie jest lepsze niż to co zrobił właściciel psa.
> no to po co w ogóle ten temat? myślę, że wszyscy
> doskonale zdają sobie sprawę z bestialstwa ludzi
> wobec zwierząt, ale po co się chwalić
> biernością?;/Hmm. Mam w domu już kilka psów,
> miałem go zabrać? Łatwo wam pisać. no faktycznie,
> tragedia by była jakbyś na kilka godzin wziął psa,
> nakarmił go i odwiózł do schroniska;/

Co fakt, to fakt, ale szczerze? W mojej najbliższej okolicy nie ma żadnego schroniska dla zwierząt... Najbliższe jakieś 50 kilometrów... Nie pochwalam jego zachowania, ale staram się je zrozumieć... bo tak wszyscy na niego najechaliście i trochę mi się go szkoda zrobiło...
Później dopisałam jeszcze, że zanim zdążyłby wytłumaczyć, co się z nim stało ;] I absolutnie tego nie pochwalam, żeby nie było, ale tak bywa :/
daj spokój, nie pogoniliby go, chyba że są takimi samymi ludźmi jak ten co psa wywalił;/ co oni, z własnym dzieckiem nie rozmawiają? nie daliby mu dojść do słowa? no proszę cię.

Co fakt, to fakt, ale szczerze? W mojej najbliższej okolicy nie ma żadnego schroniska dla zwierząt... Najbliższe jakieś 50 kilometrów... Nie pochwalam jego zachowania, ale staram się je zrozumieć... bo tak wszyscy na niego najechaliście i trochę mi się go szkoda zrobiło...
a mi szkoda tego psa, bo niestety do zielonej góry mam `trochę` więcej niż 50km. to taki problem pojechać z psem do najbliższego schroniska? 50km to godzina drogi. albo zadzwonić do tego schroniska albo jakiejś fundacji, oni by przyjechali jak już się komuś naprawdę nie chce ruszyć pupy żeby okazać serce porzuconemu zwierzakowi;/
Nie wyobrażam sobie tego! U mnie psy są traktowane najlepiej w sąsiedztwie. Często biegają po ogrodzie, w ziemie śpią w domu, pod dostatkiem wody i jedzenia, no i czas im poświęcamy ... Na sam widok moich 2 pupili buźka mi się uśmiecha
No psa mi oczywiście również szkoda!! A z rodzicami różnie bywa - naprawdę! ;) Moi przygarnęli Kotkę przybłędę, ale znam wiele przypadków, że pogonili dziecko ze zwierzęciem tak, że się kurzyło :(

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.