- Dołączył: 2011-06-06
- Miasto: W Moim Domu
- Liczba postów: 892
31 sierpnia 2011, 15:15
Jak w temaci- mnie zmotywowalo to,że kiedyś jeden debil z klasy powiedział ,, chyba nikt nie jest od ciebie grubszy``. Poplakalam się i przysięglam sobie,że całkiem szczupła, nowa ja przemaszeruję mu przed nosem i powie,, że kto tu jest debilu gruby?``. A jak było z wami?
- Dołączył: 2011-08-16
- Miasto: Bristol
- Liczba postów: 169
31 sierpnia 2011, 17:54
codzienne spogladanie w lustro
![]()
no i to 6 z przodu
- Dołączył: 2008-04-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4317
31 sierpnia 2011, 17:54
Temat założony w złym dziale. Przecież nie ma nic wspólnego z ubraniami. Przenoszę do Pogaduszek. Zachęcam do zwracania większej uwagi na miejsce zakładania tematu.
- Dołączył: 2011-08-20
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 70
31 sierpnia 2011, 18:16
jak sam mój login mówi studniówka:) no i chcę znalezienia faceta..:/
31 sierpnia 2011, 18:18
Niechęć do swojego ciała. Ociężałość, którą wyraźnie czuję, bo do niedawna byłam szczupła i pamiętam to wspaniałe uczucie lekkości.
- Dołączył: 2008-01-08
- Miasto: Wyspy Owcze
- Liczba postów: 3774
31 sierpnia 2011, 18:20
półtora roku temu to że na wadze zobaczyłam coś strasznego oraz moje odbicie w lustrze i coraz większe ciuchy
![]()
a teraz motywuje mnie to że za rok planuje założyć śliczną suknie ślubną
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 416
31 sierpnia 2011, 18:21
w zależności od wieku różne rzeczy mnie motywowały
* nie mieściłam się w ubrania
* zdjęcia, nienawidzę zdjęć, zawsze wyglądam na nich inaczej (gorzej) niż myślę że wyglądam
* uszczypliwe komentarze, najczęściej za moimi plecami
Do obecnego odchudzania zmotywował mnie brak pracy, pomyślałam że takiego wieloryba nikt nie zatrudni, więc schudłam. Do tej pory się odchudzam, ale teraz motywuje mnie mój ślub i chęć kupienia ładnej sukienki ślubnej
31 sierpnia 2011, 18:32
Jestem obecnie za granicą, zostanę do listopada. Pomyślałam, że jak ostro się za siebie wezmę, uda mi się osiągnąć mój wymarzony cel. Chcę pokazać, że ja też potrafię i już nikt nie powie, że wyglądam jak w ciąży:P
- Dołączył: 2011-06-13
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 789
31 sierpnia 2011, 18:34
mnie zmotywowały dwie rzeczy:
1. nie chciałam mieć problemów z kupowaniem ciuchów, ładne i modne ubrania w moim rozmiarze trafiały się niezwykle rzadko,
2. idę na studia, więc wiadomo, że tam są nowi ludzie. no i przez pójście na studia zaczyna się nowy etap w życiu, więc chcę go zacząć tak, by dobrze czuć się we własnej skórze
- Dołączył: 2011-03-29
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1075
31 sierpnia 2011, 18:53
moja motywacja? moje zadowolenie z siebie i podwyższona samoocena. kiedy wciskam się w stary przyciasny ciuch i wiem ze wyglądam seksi do tego szpilki, to mi poprawia nastrój.
- Dołączył: 2011-06-30
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 985
31 sierpnia 2011, 18:59
- wszystkie moje ciuchy były za ciasne, musiałam kupować rozmiar 44
- kilka osób pogratulowało mi rzekomej ciąży...
- kolega, który zaczął się odchudzać razem ze mną :)