8 sierpnia 2011, 00:54
regulaminu należy się bezwzględnie trzymać
1. wypowiadamy się w trzech punktach
2. komentarze wpisujemy pod nimi
3. w punktach opisujemy fakty ze swojego życia, dnia, danej chwili. Wszystko co nam w danym momencie przychodzi do głowy.
Tutaj możemy się wygadać. Pytać, odpowiadać, opowiadać.
np. 1. jak byłam mała spadłam z krzesła i złamałam sobie trzeci palec od lewej na prawej nodze.
2. jest mi smutno bo nikt nie napisał, że schudłam pod dodaniu tematu "na ile wyglądam, ile powinnam jeszcze schudnać"
3. zjadłam budyń, był pyszny.
dopisek: jaki super temat! wspierajmy się! W kupie siła! kochajmy się i cmokam i ściskam i guuubiiimyyy kolorie.
4. sarkazm i krytyka jest jak najbardziej na miejscu
5. możecie tu pisać dosłownie wszystko, o wszystkim i o wszystkich.
6. wyrażamy się w sposób kulturalny
7. nie obrażamy nikogo i nie grozimy nikomu.
Edytowany przez courage21 8 sierpnia 2011, 11:38
- Dołączył: 2008-03-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9897
30 września 2012, 21:58
1.heloł, dawno mnie nie było x)
2. nie mam czasu w ogóle cokolwiek robić na vit uhh praca, a teraz jeszcze szkoła.
3. znacie penelopee? to kolejny przypadek z serii kronik "Natalii A" xD
ja jestem za naiwna na te wasze internety.
- Dołączył: 2010-12-19
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 1940
30 września 2012, 22:03
1. Frik, gratuluje i życzę dalszych sukcesów na krętej i wąskiej ścieżce samorealizacji!
2. Danger i z tobą cieszę się też, aczkolwiek zastanawiam się, czy masz mu do zaoferowania tylko współczucie, czy też czujesz, że ci na nim zależy. Skoro on coś do ciebie, a ty nie to chyba nie ma sensu robić mu jakichkolwiek nadziei na przyszłość. Zresztą dla niego może być to nawet trochę przykre, że 'trwasz przy nim' z powodu jego choroby. Choć sama już nie wiem, skomplikowane mi się to wydaje. W każdym razie nie masz się o co obwiniać. Sama zauważyłam, że trzymanie samego siebie w pionie wymaga ogromnej siły woli, a trzymanie w pionie kogoś innego to wręcz tytaniczny wysiłek ducha. To, że nie jesteś w stanie trwać przy nim jak wierna rzeka (cholera, nie wiem czy dobre porównanie, ale to nie pamiętam skąd się wzięło, choć ładnie brzmi. A czołg mi jakoś niezbyt pasuje, choć ostatnio wszędzie widzę jakieś porównania związane z wojskami pancernymi) nie znaczy, że zawodzisz. Po prostu nie masz w sobie tego ducha ze stali, jeśli ładnie się wyrażam.
3. Dzięki za pocieszenie. Po prostu muszę się wziąć porządnie w garść i spróbować jakoś stanąć życiu naprzeciw.
A gdzie reszta? Jao, dzieciątko twoje, Al...? An? Ostatnio tylko 3 osoby się rozpisują.
- Dołączył: 2012-03-19
- Miasto: Aruba
- Liczba postów: 1107
30 września 2012, 22:26
1. Cześć Czoko, no dawno, dawno! :)
2. A z Penelopką - aż dziw bierze, że ludziom się tak chce.
3. Dziękuję Ci Jern. Muszę przeorganizować myślenie o całej sytuacji, żebym mogła normalnie żyć. Czuję, że w tym momencie wiele osób ma mi za złe za to, co mu zrobiłam, bo patrząc z boku jego świat runął w gruzach, a ja docisnęłam go do ziemi wielkim glanem (niech będzie militarnie, a co). Ostatecznie żyję dalej i jedynym światełkiem w tunelu jest przyszłość - wielki pytajnik, możliwość, że jeszcze zdarzy się coś, co zmieni tą sytuację (nie mam pojęcia, co by to mogło być).
- Dołączył: 2009-01-25
- Miasto: Wonderland
- Liczba postów: 5541
30 września 2012, 22:58
1. ja jestem za naiwna na te wasze internety.[x2] W sumie to straszne jak internet wplynal na kontakty spoleczne naszego pokolenia. Poznajesz kogos w sieci, lykasz to wszystko zakladajac ze jest taki na jakiego sie kreuje i chcac nie chcac wsiakasz w relacje. O ile nie jestem weteranem internetowych znajomosci, istnieje osoba w ktora rzeczywiscie "wsiaklam" swego czasu. Zainteresowala mnie soba powiedzmy, bardzo chcialabym ją (wlasciwie Go :)) poznac. Nie kontaktowalam sie z Nim od dlugiego czasu, ale jest gdzies tam na dnie mojej pamieci, czasem wylazac na powierzchnie. Naprawde, gdybym dowiedziala sie ze klamal, ze za ekranem siedziala jakas 64letnia Ania dajmy na to, to chyba zlamaloby mi to serce.
A co do Penne, no to ten.. w sumie dziwnie mi biorąc pod uwage ze gadalam z Nia kilka razy na privie ![]()
2. Niemniej jednak, przyznaje to otwarcie : czasem marze o tym, zeby któraś z Was okazala sie w realu przystojnym brunetem^^ Moze Ty, Czok? Randeczka?:* ![]()
3. Dang, bardzo mi przykro. Nie wiem co napisac, wiec niech bedzie po prostu to. Wyspij sie, nie mysl juz dzis o tym. Nie sadze zebys doszla w tej chwili do jakichkolwiek sensownych wnioskow.
- Dołączył: 2008-03-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9897
1 października 2012, 22:19
1.No właśnie z wieloma osobami penelopa utrzymywała kontakt poza vit, zdarzyło mi się z nią mailować, a K miała nawet jej nr kom x)
zastanawiam się co to ma na celu? w końcu nawet jak się zachwyca nad wstawioną figurą to nie jej, a babki która jest na zdjęciu. przecież uznawanie w tym momencie komplementów jako swoich jest nielogiczne. mamy na v sporo utalentowanych panien Ripley xD
2. Z drugiej strony padają ideały i ja właściwie, jako porównująca się do wszystkich wszędzie i zawsze odczułam ulgę, że jednak nie mam styczności z taką alfą i omegą x)
3. Jestem zbyt leniwa żeby tworzyć takie bajeczki, jeśli miałabym coś ukrywać przed światem to raczej nie wyjawiłabym danej informacji w ogóle, aniżeli miałabym pleść opcje alternatywne xD
Jeśli ktoś jest tu cicho-ciemny, to Ty Friku. W ogóle to mam już swój kwadrat i rozkładaną wersalkę, także jak któraś się zaplącze w stolicy to jest jedna oaza u Czoko ;D
- Dołączył: 2012-07-21
- Miasto: Lv-426
- Liczba postów: 175
2 października 2012, 12:42
Edytowany przez .facehugger. 17 listopada 2018, 20:12
2 października 2012, 14:00
1. jak się cieszyłam, że ją odnalazłam tutaj. szit szit szit. nie wiem nic już. już nic nie wiem .
2. alko mnie wykończy
3. zaczęłam 3 rozdział.
2 października 2012, 19:20
1. dobrze, że nie interesuje się nikim na V poza 'ziw team' i nawet nie wiem co to za penelopa. 2. swędzi mnie ucho.
3. na fitnesie jest mega zajebiście, nie ma to jak ćwiczyć z grupą ludzi, gdy już nie możesz i chcesz odpuścić, wystarczy spojrzeć w lustro, że babeczka starsza od Ciebie jedzie sobie równo i że ogólnie wszyscy dają z siebie wszystko to od razu motywuje. Ogólnie widać, z mojego doświadczenia, że ćwiczenia mega przemyślane, ilości powtórzeń konkretnych kombinacji, rozgrzewki, rozciągania oddechy. Bardzo fajnie. Nie mogę doczekać się zumby!
zaprzestałam szukania pracy. nie ma sensu. na razie dorabiam tam gdzie mogę a w grudniu sruuu. nie będzie mnie raczej na świeta.
waga sobie ze mnie zartuje. pms też. ł. też - napisał, że będzie strasznie tęsknił jak pojadę (myśli, że jadę na dniach jakoś chyba i że na studia ^^ ) geez, gościu nie widzieliśmy się od ponad miesiąca i nie tęsknisz.
nienawidzę go, rzygam nim. frajer.
- Dołączył: 2009-01-25
- Miasto: Wonderland
- Liczba postów: 5541
2 października 2012, 20:12
1. Dokąd wybywasz An? Geez, jak tylko widze literke eŁ jako skrót imka meskiego zaczynam czuc w kosciach kombo febry, wscieklizny i rzezaczki -_- Łukaszom z mojej strony mówimy od tej pory stanowcze "nie". Czy przedstawialam juz teorie gloszaca ze z racji etymologii niemozliwoscia jest by wszyscy Jego nosiciele nie pochodzili w prostej linii od szatana? Zgaduje, ze tak.
2. Czytalam Czok^^ Co wlasciwie teraz porabiasz? To jakas biurowa praca? Cos z kierunkiem studiow powiazanego, ki jakis pozwalajacy na ujscie Twemu artyzmowi diabel? Na kanape oczywiscie skusilabym sie, rozumiem ze w stolicowie to wszystko dziala szybciej, ale jako dziewcze z prowincji (lmao? :D) jestem raczej staroswiecka, wiec wiesz wypadaloby najpierw odbyc jakas kolacja przy swiecach dopiero potem rozwazac lozko :p
3. Patrze na to miasto, na tych ludzi i juz mam ochote wiac stad w trybie przyspieszonym. Najlepiej na ksiezyc.. *_- Czyzby do milusiego zbiorku moich wypaczen dopisac miala sie i fobia spoleczna? Uhh. Pozbieralabym sie, ale nie wiem z ktorej strony zaczac. sprzezone trybiki, naczynia polaczone, gdy tylko wydaje mi sie ze wyprostowalam jeden problem, mr mozg zaczyna wyprzedawac bilety na cyrk z innej jego strony. Jak zwykle Friksienowi dostal sie pelen pakiet ubawu i radosci.
strzałka Kook ![]()
- Dołączył: 2012-07-21
- Miasto: Lv-426
- Liczba postów: 175
3 października 2012, 09:59
Edytowany przez .facehugger. 17 listopada 2018, 20:12