- Dołączył: 2008-08-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1326
5 sierpnia 2011, 13:51
Po prostu juz mi sie chce płakać z tej bezsilności. Człowiek naprawdę chce pracować a ty co CISZA:(. Ja juz nie wiem co robić.
Siedze godzinami przed internetem szukam ogłoszeń, które brzmią całkiem sensownie.
Niedługo bede wcinac tynk ze sciany:(:( Czy wasi pracodawcy tez daja wam najniższa krajowa czy juz w Polsce nie mozna chociaz troszke wiecej zarabiac. Nie mowie ze pow 2 tys no chociaż 1500zł. Teraz to juz wszystko bym łapała tylko ze takie zdesperowane osoby np jak Ja własnie budują taka chora sytuacje na rynku. Bo pracodawca wie ze znajdzie jakiegos zdesperowanego jelenia co bedzie siedział 24h na dobę w firmie
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
5 sierpnia 2011, 19:09
goska, a jakie masz wykształcenie? jakie umiejętności? czasem ludzie na początku mają za duże wymagania (wiem po sobie i pewnej znajomej). wiadomo, że trzeba się cenić, ale nikt nowemu pracownikowi bez doświadczenia (i często umiejętności) nie da więcej niż tą minimalną. problem w tym, że w tym kraju niektórzy najniższą krajową mają od lat i szef nawet nie pomyśli o premii. ostatnio słyszałam od znajomej, jak w pewnej firmie pracownicy otrzymali premię. uwaga uwaga: w wysokości 1zł! dla mnie to skandal.
niestety polscy pracownicy boją się walczyć o swoje, zebrać w grupie i strajkować lub zaskarżyć pracodawcę. w pojedynkę nic się nie zmieni - możesz stracić pracę do tego. ale gdyby cały zakład pracy odmówił pracy i domagał się wyższej pensji, to kto
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Biały Bór
- Liczba postów: 3877
5 sierpnia 2011, 19:10
Grunt to mieć dobre nastawienie :)
I cierpliwość.
5 sierpnia 2011, 19:11
> W dzisiejszych czasach na wiecej jak minimum
> krajowe trzeba zapracować:/ Nikt Ci nie da wiecej
> na "dzień dobry" nie wymagaj cudów! No chyba że
> ktoś kto szanuje pracownika i chce go docenić a
> znacie kogoś takiego?
Znam
![]()
ja w pierwszej w moim życiu pracy, dostałam na dzień dobry 2000zł, a po 3 miesiącach podwyżkę, potem do tego premie miesięczne.
a mieszkam na zadupiu, powaga, także można, tylko niestety trzeba się naszukać i umieć sprzedać siebie. (swoje umiejętności)
do dzisiaj wspominam mojego byłego już szefa z sentymentem, :)
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
5 sierpnia 2011, 19:25
oczywiście, że wyjątki się zdarzają :)
a z ciekawości: jakie umiejętności "sprzedałaś"? :) jaka to praca, jeśli to nie tajne? ;)
Edytowany przez agggg 5 sierpnia 2011, 19:26
5 sierpnia 2011, 19:33
> witamy w Polsce:)
a wydaje Ci sie, ze za granica to jest lepiej?
mieszkam we Wloszech od 5 lat i tutaj tez ciezko o prace.kiedys sprzatac po domach chodzily tylko cudzoziemki, a teraz i niechetne pracy wloszki ruszyly tylki.jest kryzys,ceny rosna,pensje stoja w miejscu,firmy msowo zwalniaja pracownikow.nie lepiej jest nawet w Szwajcari,ktora mam po sasiedzku.zarobki przeliczane z euro na zlotowki moga zacmic logiczne rozumowanie,ale zarabiajac w euro,funtach itp. w tych samych walutach wydajesz
5 sierpnia 2011, 19:38
> oczywiście, że wyjątki się zdarzają :)a z
> ciekawości: jakie umiejętności "sprzedałaś"? :)
> jaka to praca, jeśli to nie tajne? ;)
zaczęłam od spedycji. (jestem po studiach humanistycznych)
a sprzedałam chęć i zapał do pracy, bystrość i expresową naukę nowych umiejętności
![]()
krótko mówiąc zaufano mi trochę w ciemno i szef nigdy tego nie żałował
5 sierpnia 2011, 19:39
teraz już nie pracuję w tamtej firmie, tylko w innej, ale branża podobna
- Dołączył: 2008-08-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1326
5 sierpnia 2011, 19:52
Ja chce tylko pracować na cały etat i miec ubezpieczenie to jest dla mnie najważniejsze.
Moje marzenie CHCE PRACOWAĆ!!!
5 sierpnia 2011, 19:59
goska, dasz radę, tylko najważniejsze to chodzić za tą pracą, musisz jej szukać najlepiej osobiście,
trzymam kciuki ;)
- Dołączył: 2008-08-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1326
5 sierpnia 2011, 20:12
oj trzymaj tylko mocno. Bo powoli jestem juz u kresu.