Temat: slaski akcent

ostatnio jak bylam w Sosnowcu to do mnie i do siostry zagadal jakis koles, gadalismy a on nagle :" no a Ty pewnie hanyska? odrazu slychac bo tak  zaciągasz". Mimo ze mowilam normalnie po polsku.  Zdziwilo mnie to bo zawsze  myslalam ze normalnie mowie :P To faktycznie tak slychac jak ktos jest ze Śląska? I o co chodzi w tym zaciaganiu ?
Pasek wagi
jesteś ze śląska/mówisz po śląsku i nie wiesz, co to zaciąganie?
a slaska gadko jest fest :)
Pasek wagi
ja jestem ze śląska i uważam, że słychać ten akcent.

> jesteś ze śląska/mówisz po śląsku i nie wiesz, co
> to zaciąganie?

chodzi o to ze nie widze roznicy miedzy moja mowa a mowa tak zwanych 'goroli' ;)
Pasek wagi
uwielbiam slaska gware :)
Pasek wagi
no to jako gorolka powiem Ci, że go słychać, może nie zauważasz go dlatego, że przebywasz głównie z hanysami ;)
> uwielbiam slaska gware :)
ja lubie ale u chlopakow, bo jak slysze jak jakas dziewczyna tak "fest godo" (np. "Jaa, ino że jo niy wiym kaj to jes" :D ) to mi sie kojarzy odrazu z taka meliniara hehe
Pasek wagi
Oj przepraszam!
Ale muszę... jak jadę nad morzę to słychać Ślązaków z daleka.

Zaciągacie podczas tego swojego godania. Ale tak to już jest :). Jak przebywasz wśród Ślązaków od dziecka i jesteś Ślązaczką to nic dziwnego, że zaciągasz :))

Ja od ośmiu lat mieszkam w Londynie, a jestem z Zabrza (w domu "godom", a poza "mówie" bo by mnie nikt nie zrozumiał) wielokrotnie sie mnie pytano czy jestem ze Ślaska, bo ponoc zaciagam jak mówie. Ja tego nie zauwarzyłam :)
To naprawdę słychać,jak dla mnie trochę wstyd ,ja bym się wstydziła ,ale Wy chyba jesteście z tego dumni.I tak trzymać.:)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.