Temat: prawo jazdy- pierwsze godziny

Czy na poczatku na 1,2,3 jezdzie tez wam instruktor ciagle trzymal sprzeglo, hamulec tzn. pomagal wam ?? I trzymal wam kierownice ?
Bo ja mialam juz 2 jazdy i instruktor ( ok. 45-50l.) ciagle mi pomagal sprzeglem, hamowal no i trzymal mi kierownice, a kazdy mi mowi ze to zle bo sie nie naucze jezdzic.
Ale na poczatku te pierwsze godziny to chyba normalne ? ( od 1 godz. jezdze po miescie)
Na początku pomagał mi ze sprzęgłem, hamulca też czasami użył ale kierownica była moja :D
Hej ;*** ja też zaczęłam prawko mi nie trzymali kierownicy nawet na 1 lekcji może tylko wtedy jak gdzieś się pomyliłam to mi pomogła , ale to zależy może zobacz jak będzie dalej ale wiesz jeździłam już z kobietą i facetem i kobiety są lepsze już na 1 lekcji bardzo dużo mnie nauczyła ( wszystkie światła , zmiana biegów itp ) a nie możesz zmienić instruktora ? bo u mnie można sobie wybrać z kim chce się jeździć (;
No moja instruktorka mi też ciągle hamowała przed zakrętem bo nie czułam , że jade zbyt szybko. Kierownice też  łapała gdy za blisko jechałam chodnika czy coś, albo pomyliłam kierunek jazdy. ;P Wkurzało mnie jedynie to , że pomagała też mi ze sprzęgłem przez co do  końca nigdy nie miałam go wyczutego i są teraz skutki bo na innej ELce mi ciągle auto gasło.;/. W ogóle z tym prawkiem już tyle neróww straciłam i nijak zdać nie moge. To najgorsze doświadczenie w moim życiu póki co.

dziewczyny, ona sie nie pytała czy wy na pierwszej godzinie poejchałyście na miasto-.-

mi nigdy nie łapał za kierownicę, tylko ew mówił :mocno  kręć
ze sprzęgłem  na początku przy ruszaniu  mi pomagał żeby nie utrudniać ruchu  innym kierowcom  bo pandzia gasłaby na każdym skrzyżowaniu :-D
 nie zdarzyło mi się żeby hamował  przede mną czasem wiem  że  depną:L nogą ale sam  przyznawał  że nie zdążył i to ja byłam szybsza  
jechalam po okolicznych dzielnicach na 1 lekcji i (mialam juz duze skrzyzowanie ze skrecaja musialam ustepowac pierwszenstwa jadacym prosto. radzilam sobie. czasem tez mi instuktor cos trzymal 

widze ze jestes z duzego miasta. pewnie jakbys stanela na srodku ronda to by cie te barany lodzkie zjechaly klaksonem na smierc



Heh mi od pierwszej minuty nie tknal kierownicy, a to,ze trzyma noge przy sprzegle to normalne.
Pasek wagi
Na 1 jezdzie instruktor wsadzil jedną z nas do samochodu i kazal jej jechac do maista oddalonego od naszej meijscowosci o 40 km(tam zdawalo się egzamin). Nie trzymal, nie pomagal, obserwowal. Drugą najpierw wzial na plac a potem kazal jechac.

> Tak, ja też tak miałam i jakoś nauczyłam sie
> jeździć. Skoro facet jest instruktorem to raczej
> wie co robi i nauczy Cię jeździć, nie słuchaj
> innych.

swiete slowa.

 

Sluchaj instruktora i tylko jego. On przygotuje Cie do egzaminu. Rady postronnych zostaw sobie jak juz zdas, bo kazdy pozniej jedzi po swojemu.

Pasek wagi
jesteś dopiero na początku kursu, z czasem instruktor Cię usamodzielni :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.