Temat: prawo jazdy- pierwsze godziny

Czy na poczatku na 1,2,3 jezdzie tez wam instruktor ciagle trzymal sprzeglo, hamulec tzn. pomagal wam ?? I trzymal wam kierownice ?
Bo ja mialam juz 2 jazdy i instruktor ( ok. 45-50l.) ciagle mi pomagal sprzeglem, hamowal no i trzymal mi kierownice, a kazdy mi mowi ze to zle bo sie nie naucze jezdzic.
Ale na poczatku te pierwsze godziny to chyba normalne ? ( od 1 godz. jezdze po miescie)

Mi nawet na ostatniej jeździe zahamował dzięki czemu uniknął dość brutalnej smierci;)

Pasek wagi
on to już ma w  nawyku, poza tym to Twoje pierwsze godziny, więc się nie dziw, że wciska wszystko razem z Tobą, nie wie jeszcze czego się może po Tobie spodziewać. mój instruktor hamulec mi wcisnął z 2 razy, jak chciałam rozjechać pieszych na pasach i jak chciałam przejechać stop . Wyjeżdżone mam już 16h i on nadal wciska sobie zapobiegawczo niekiedy sprzęgło, gdybym ja o tym zapomniała :D. a jeśli chodzi o kierownice, to rzadko mi pomagał, chyba że zjeżdżałam już ostro na pobocze :D
Pasek wagi
Wczesniej jezdzilam i teraz dobrze mi idzie sam mi to powiedzial :) Mialam dopiero 2 jazdy, na tej drugiej juz mniej mi trzymal. Tez poszlam na gleboka wode- miasto, centrum, ale bylo dobrze.
Pozatym z tego co slyszalam to po ilus tam godzinach wszyscy kursanci z mojego osrodka jezdza z mlodym, i z nim jezdzisz samodzielnie itp, poza miasto. Jak juz jestes pewny itp.

Na 1 jezdzie na poczatku poprzednia kursantka odwiozla siebie do domu ( ja siedzialam z tylu) i ona jezdzi troche dluzej niz ja ale nie wiem dokladnie ile. No i ona sama wszystko robila, on tylko mowil co ma  robic itp.

Sama nie wiem bo sie martwie i stresuje ze bedzie mi ciagle wszystko trzymal.. no ale chyba nie mam powodu sie martwic... wkoncu to byly dopiero 2 jazdy
Mi nie pomagał. ale pierwsze 3 h miałam na placu:/
ja też wyjechałam po placu na miasto.


to jest tak jak z jazdą rowerem wpierw cztery kółka potem kijek koło siodełka a potem nawet się nie zorientujesz kiedy sama jedziesz.
nie wszystko da się nauczyć od razu

a jeżeli Wam dziewczyny instruktor nie pomagał no to bardzo fajnie i gratuluje :).
Skoro sam mówi, że dobrze Ci idzie to może pomaga Ci jeszcze tak dla bezpieczeństwa. W końcu "przezorny zawsze ubezpieczony", a zresztą każdy instruktor ma swoje metody nauki. Czy dobre to się okaże dopiero na egzaminie :)
Hm, pewnie widzi, że nie idzie ci za dobrze, dlatego pomaga sprzęgłem, hamulcem i łapie kierownicę. Ja na pierwszej godzinie też wyjechałam na miasto i nie musiał mi w niczym pomagać. Ale to może dlatego, że wiedziałam, co robić. Miałaś wcześniej wykłady zanim wsiadłaś do auta?
Pasek wagi
Dziewczyny nie przesadzajmy, nie każdy urodził się Kubicą i od razu świetnie sobie za kółkiem radzi. Mi na początku też średnio szło, ale panicznie się bałam, poza tym zaczynałam kurs zimą, gdzie się o wiele trudniej prowadzi. I też zdarzylo się instruktorowi łapać za kierownicę i używać sprzęgła czy hamulca. Ale jak mi powiedział - "wszystko przyjdzie z czasem, jeden rodzi się piekarzem, drugi szewcem, a trzeci kierowcą, co nie znaczy, że szewc nie może piec chleba, potrzeba tylko szkoly". Zatem nie przejmuj się w ogóle, niedługo zaczniesz na pewno jeździć bez jego pomocy :)
Pasek wagi
To już jest nawyk.
Widzisz instruktor czuje się bezpiecznie mając hamulec. Mój instruktor zawsze mi hamował przed zakrętem, bo ja raczej na to nie zwracałam uwagi, ja uważałam, że się zmieszczę, a on, że nie. Zbiegiem czasu jak jeżdżę już sama to wiem, że trzeba hamować ;]
Możesz oczywiście mu zwrócić uwagę, ale tak czy inaczej on odpowiada za Ciebie i za to co robisz. Z biegiem czasu jak będziesz kierowcą bardziej doświadczonym (po kilkunastu latach jazdy) i siądziesz obok kierowcy jako pasażer to samoczynnie będziesz deptać w podłogę szukając hamulca i będziesz zwracać uwagę na błędy, bo będziesz wiedziała o tym, że sama umiesz to zrobić znacznie lepiej ;]

Powinnaś się cieszyć, że masz doświadczonego instruktora, oni są już wyczuleni na wszystko, więc na pewno dużo Cię nauczy ;]
Ja też już na 1 godzinie wyjechałam na miasto. Nie było interwencji większych, może raz czy dwa jak pokazywał co jak zrobić. No i zdałam za pierwszym razem :D
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.