Temat: reakcja

Przepraszam, że zakład taki temat, ale jak reagujecie na przykre komentarze w waszym kierunku? Po wypowiedziach mojej mamy, praktycznie rozpadam się na milion kawałków. Próbuję, ale nie mogę schudnąć tak jak kiedyś. Totalna porażka.

Przepraszam, ale musiałam się wyżalić..
ANULA51.. zajebiście jej odpowiedziałaś:)
kiedyś jak słyszałam jakieś przykre rzeczy, to udawałam, że wszystko jest okej, ale tak naprawdę strasznie wszystko przeżywałam. ale od 2-3 lat raczej nikt mi nic niemiłego nie mówi, chociaż pewnie nadal nie byłoby mi za przyjemnie usłyszeć coś przykrego od bliskiej osoby. a opinie obcych/internetowych ludzi mi zwisają.
ale mnie nic bardziej nie wkurza jak, za przeproszeniem, jakiś spaślak 1O razy grubszy ode mnie mi mówi, że ja jestem gruba i mam obleśne i zalane biodra.. ;/ niech spojrzy na siebie..
no to już zależy od kogo to słyszę. jak od braci to olewam, bo ciągle mi mówią ze Klucha albo Pączek jestem;p a chyba najgorzej jak od kogoś obcego, jakoś najbardziej mi przykro wtedy, bo nie zna, nie wie nic, a ocenia tylko po tym co zobaczył;/
> ale mnie nic bardziej nie wkurza jak, za
> przeproszeniem, jakiś spaślak 1O razy grubszy ode
> mnie mi mówi, że ja jestem gruba i mam obleśne i
> zalane biodra.. ;/ niech spojrzy na siebie..

no właśnie moi bracia tak, obaj grubi, a mi spokoju nie dają;/ a ja chociaż dbam o siebie i staram się schudnąć...

FetiFet

A jak spytalam czy ma jeszcze ubrania za duze jesli tak niech mi je da lub odsprzeda to powiedziala ze nie beda na mnie  pasowaly to ja do niej powiedzialam fakt mozesz jeszcze przytyc wiec je w szafie trzymaj na "czarna godzine"  :) wtedy myslalam ze swiat nalezy do mnie :))))))
Pasek wagi
U mnie było tak że rok temu wszyscy mówili w domu i nie tylko jestem gruba i że za dużo jem i wg (grubas itd) a zwłaszcza siostra
przkro mi było i udawałam że mam to gdzieś....

A jak schudłam to mają wielkie pretensje że jestem za chuda itd , i mówią że lepiej wyglądałam jak byłam gruba ...
No czasami mam im ochote zaje*!!;p

Ale gdyby nie było to takie docinki były dla mnie motywacją :) było ciężko .... ale teraz już lepiej :))
Pokaż na co cie stać :P!

A co do siostry to mówiłam jej że jeszcze zobaczymy że ona będzie gruba :) i sie doczekałam :) niby jest trche ode mnie chudsza ale chodze w jej ciuchać :)

no takie docinki odnośnie wagi mnie strasznie dotykają... robi mi się naprawdę smutno, ale najgorzej jak to słyszę od rodziców właśnie. ;<

staram się miec wy*** na to, ale się nie da. człowiek później głupieje i nie wie co ma myślec, czy to jak ja sie z sobą czuje czy to jak mnie tata z mamą postrzegają.. ach, życie...

mi zawsze, choćbym nie wiem jak się starała łzy napływają do oczu! zawsze! :/
> mi zawsze, choćbym nie wiem jak się starała łzy
> napływają do oczu! zawsze! :/
mi tak samo :-( a teraz czuje sie jeszcze gorzej bo przez stresy w pracy mi sie przytyło i słysze od rodziców złe słowa :(
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.