5 lipca 2011, 19:27
Witam, zwykle takie tematy poruszają dziewczęta niż faceci ale ja wyłamie się i napiszę. Dziś zobaczyłem jak mój znajomy gadał z dziewczyną lecz mu powiedziała, że musi mieć pracę dużo zarobkowo aby jak miała na coś ochotę to by finansował i podziękował. To samo mnie spotkało ale nie tym razem w realu a w necie, że fajnie by było jak bym finansował to podziękowałem. Co wy myślicie o takich dziewczynach?
A może spotkałyście się na odwrót aby dziewczyna finansowała facetowi?
5 lipca 2011, 20:52
> ja nigdy się z czymś takim w realu nie
> spotkałamtylko z gazet/filmów - może to i dobrze
> :)
ja tak samo :)
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
5 lipca 2011, 21:07
Jak to latwo oceniac innych.
Zycie jest wystarczajaco upierdliwe a ludzie idiotyczni.
Jesli komus to odowiada bo lubi/musi/chce/potrzebuje/nie ma wyjsca (niepotrzebne skreslic) to co to kogo obchodzi?!
Zajmijcie sie soba, nikt wam nie kaze szukac sponsora, aledo jasne cholery po co oceniancie?
Dowartosciowujecie sie w ten spsob?
Nie obchodzi mnie czy ktos sprzedaje rekawiczki, warzywa swoje cialo czy nerki. Nie oceniam, bo ludzie robia rozne rzeczy z roznych przyczyn a szufladkowanie to glupota.
A co jesli kobieta lubi seks i kase ale nie chce sie wiazac? Wtedy to dziwka? Tak?
A co jesli facet lubi seks i dawac (powiedzmy prezety) a nie chce sie wiazac?
Po co sie wpieprzac i oceniac, malo macie wlasnych problemow?
5 lipca 2011, 21:12
> Jak to latwo oceniac innych.Zycie jest
> wystarczajaco upierdliwe a ludzie idiotyczni.Jesli
> komus to odowiada bo lubi/musi/chce/potrzebuje/nie
> ma wyjsca (niepotrzebne skreslic) to co to kogo
> obchodzi?!Zajmijcie sie soba, nikt wam nie kaze
> szukac sponsora, aledo jasne cholery po co
> oceniancie?Dowartosciowujecie sie w ten spsob?Nie
> obchodzi mnie czy ktos sprzedaje rekawiczki,
> warzywa swoje cialo czy nerki. Nie oceniam, bo
> ludzie robia rozne rzeczy z roznych przyczyn a
> szufladkowanie to glupota.A co jesli kobieta lubi
> seks i kase ale nie chce sie wiazac? Wtedy to
> dziwka? Tak?A co jesli facet lubi seks i dawac
> (powiedzmy prezety) a nie chce sie wiazac?Po co
> sie wpieprzac i oceniac, malo macie wlasnych
> problemow?
Też tak myślę, to nie nasz zasrany interes, nie my bierzemy w tym udział i też nie wiemy dlaczego kobiety się na takie coś decydują(oczywiście jeśli z lenistwa i wygody, to szkoda słów, ale są różne przypadki)
5 lipca 2011, 21:30
Ja mialam propozycje przez internet, jak mialam 17 czy 18 lat to wrzucilam zdjecia na jakis portal spolecznosciowy, i bylo duzo oblesnych propoycji sponorowania oraz trojkątów;) Jeden facet zapadl mi w pamiec, blagal zeby go zdeptac bialymi kozaczkami;) Ja mu odpisalam ze max to japonki;D
- Dołączył: 2011-01-10
- Miasto: Tam Gdzie Ty
- Liczba postów: 2092
5 lipca 2011, 21:34
> Ja mialam propozycje przez internet, jak mialam 17
> czy 18 lat to wrzucilam zdjecia na jakis portal
> spolecznosciowy, i bylo duzo oblesnych propoycji
> sponorowania oraz trojkątów;) Jeden facet zapadl
> mi w pamiec, blagal zeby go zdeptac bialymi
> kozaczkami;) Ja mu odpisalam ze max to japonki;D
haha...ale sie usmialam
![]()
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 6339
5 lipca 2011, 21:42
Podobno tacy ludzie istnieja ale nie ma ich wsrod moich znajomych...
5 lipca 2011, 22:00
Ja się brzydzę takim czyms bo dochodzi do sytuacji kiedy ogoł społeczeństwa uważa to za normalne a mnie robiącą w markecie, na promocji czy ulotkach wytykają palcami bo mogłabym inaczej zarobić. Patologia. Jak dla mnie wole umrzeć rozdając ulotki niż wiedzieć ze się sprzedałam...
5 lipca 2011, 22:04
Któraś z Was pisała że to nie nasz interes, ok zgodzę sie ale dochodzi do pewnego paradoksu gdzie za uczciwą pracę zostaje się besztanym. Nie będę dokładnie mówić przykłądu bo aż się wstydzę ale osoba z bardzo bliskiego otoczenia bardziej ceni dziewczyny zarabiajace na sponsoringu niz pracujących dajmy an to za 5 zł/h
- Dołączył: 2007-05-30
- Miasto: Birma
- Liczba postów: 1185
5 lipca 2011, 23:08
polecam artykuł
http://bookopen.pl/content/sponsorka cos o dziewczynach sponsorkach?
5 lipca 2011, 23:20
no cóż, tak to już teraz jest, że każdy chce się ustawić jak najlepiej, troche wyrachowanie, troche smutna rzeczywistość.