5 lipca 2011, 19:27
Witam, zwykle takie tematy poruszają dziewczęta niż faceci ale ja wyłamie się i napiszę. Dziś zobaczyłem jak mój znajomy gadał z dziewczyną lecz mu powiedziała, że musi mieć pracę dużo zarobkowo aby jak miała na coś ochotę to by finansował i podziękował. To samo mnie spotkało ale nie tym razem w realu a w necie, że fajnie by było jak bym finansował to podziękowałem. Co wy myślicie o takich dziewczynach?
A może spotkałyście się na odwrót aby dziewczyna finansowała facetowi?
5 lipca 2011, 20:07
Ja się cieszyłam jak dostałam kwiatek, żaden to wydatek a cieszył, a teraz dostać prezent to hoho
5 lipca 2011, 20:09
hmmm dla mnie seks za sponsorowanie to prostytucja, a sponsoring raczej kojarzy mi się z byciem "na pokaz" , w stylu 55 letni biznesmen chodzi na spotkania i musi miec się z kim pokazać , znajduje sobie blond 20-stkę, ona udaje jego dziewczynę przed kolegami, on płaci jej za mieszkanie... dla mnie to po prostu wymiana towaru...
- Dołączył: 2011-06-20
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 4682
5 lipca 2011, 20:11
Ostatnio to jest bardzo popularne, zresztą mnie już nic nie zdziwi co dziewczyny potrafią robić;/
- Dołączył: 2011-06-20
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 4682
5 lipca 2011, 20:11
Ostatnio to jest bardzo popularne, zresztą mnie już nic nie zdziwi co dziewczyny potrafią robić;/
5 lipca 2011, 20:16
Nie szanuję takich osób. Według mnie dziewczyny, które lecą na kasę są puste.
- Dołączył: 2006-04-22
- Miasto: Ny
- Liczba postów: 3493
5 lipca 2011, 20:30
no ale jeśli obu stronom to odpowiada, są tego świadome i się na to zgadzają... cóż, ich życie - ich sprawa
5 lipca 2011, 20:31
bez komentarza taka laska jak dla mnie się nie szanuje bo sponsor zawsze(przeważnie) chce seksu zamian za coś!!
- Dołączył: 2010-08-19
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 643
5 lipca 2011, 20:32
Słyszałam o tym. Bardzo często takie sytuacje maja miejsce wśród warszawskich studentek. Dziewczyny z mniejszych miast staraja się "łatwo zarobić"
- Dołączył: 2007-11-01
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 37830
5 lipca 2011, 20:40
ja nigdy się z czymś takim w realu nie spotkałam
tylko z gazet/filmów - może to i dobrze :)