5 lipca 2011, 02:15
dostajecie kwiaty od swoich mezczyzn? ja dostalam tylko raz na samym poczatku a teraz to pomarzyc moge jedynie, kiedys wspomnialam o tym, ze milobyloby dostac jakiegos kwiatka przy okazji lub bez a on powiedzial, ze nie praktykuje czegos takiego. Ani na dzien kobiet nie dostalam ani na walentyki, ani na urodziny ani na imieniny... nie mowie zeby przy kazdej okazji dawac ale raz na rok moglby chociaz dac cos od serca ... w sumie na walentynki dostalam siodełko do roweru bo on ma chopla na punkcie rowerow i chcial mi zrobic 'pozyteczny prezent'
- Dołączył: 2009-01-06
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 467
5 lipca 2011, 11:09
niestety ja nie dostaję, bo mój mąż wychodzi z założenia, że to strata pieniędzy bo kwiaty szybko zwiędną, a jak kupi mi czekoladki to sam z tego skorzysta bo zwykle połowę zjada sam
5 lipca 2011, 11:18
Ostatnio już tylko z okazji dnia kobiet itp.
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
5 lipca 2011, 11:26
ja dostałam kiedyś jak po drodze ze sklepu zerwał:) i to było bardzo miłe:) poza tym nie, nie dostaję i kiedyś by mi to przeszkadzało, ale teraz myślę ze to taki sztuczny wymysł żeby połowa kobiet czuła się niekochana i niedoceniana bo ja facet kwiatami nie obsypuje. A mój mnie kocha i okazuje to na tysiące innych sposobów wiec tych kwiatów mi nie brakuje:)
5 lipca 2011, 11:40
Tak, nie za często, ale zawsze na okazje i czasami bez okazji też.
5 lipca 2011, 11:53
Czasami, najczęściej jak coś zmaluje.
- Dołączył: 2011-06-08
- Miasto: Monachium
- Liczba postów: 414
5 lipca 2011, 11:54
Ja dostał 2 razy na początku znajomości jak byłam młoda i byłam zagranicą w pracy jak przyjechałam dostałam piękny bukiet czerwonych róż. Drugi raz na zaręczyny. A na okazje i bez okazji to dostaje czekolady( teraz mu mówię że przez niego tak przytyłam :):) a ostatnio sam od siebie kupił mi storczyka bo był ładny i chciał mi dać:)
5 lipca 2011, 11:59
ja jak dostaje kwiaty to tylko jak jest jakaś okazja urodziny albo dzień kobiet no i nasza rocznica.
Ale trzeba mu przyznać że raz mnie zaskoczył i zaszalał bo wręczył czerwoną różę bez powodu.
5 lipca 2011, 12:05
ja raczej nie dostaje z tego powodu ze moj jest alergikiem i jak tylko przebywa w poblizu kwiatow to tak kicha ze masakra... wyjatkiem byl moj pierwszy w zyciu Dzien Mamy :) Dostalam sliczny bukiecik doreczony do drzwi - niby od Synka,a le wiadomo, Tatus zamowil :D:D:D
- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1260
5 lipca 2011, 12:06
Ja dostaję,ale wolę jak są to kwiaty z jego podwórka bo co do kupowania jestem sceptyczna,choć nie jeden raz dostawałam kupowane