Temat: Która z nich ma najseksowniejsze ciało?

Jak w temacie!

  

A tu odpowiedzi osób spoza forum... Nie skażonych tutejszymi modami, ze świeżym spojrzeniem

 

Pozostawiam to do refleksji :)
Moja kolejność to 2, 3 i na końcu 1.
Uznając szczupły wygląd za idealny nie można przeskakiwać od razu do grubości... No bez przesady!!!

Powiedziałabym, że to co pomiędzy najlepiej określić 'w sam raz'.

`w sam raz` jest kobieta szczupła, ale jednocześnie z delikatnym zarysem mięśni, nie wiem czemu tak unikasz słowa `gruba`? wiem, że w polsce mamy taką mentalność, że nie można na kobietę powiedzieć `gruba`, bo się zaczyna obrzucanie autora tych słów różnymi epitetami, ale wyluzuj. trzecia babka nie jest `w sam raz`, tylko jest gruba. tak jak pierwsza jest chuda - ale oczywiście tu mi przyznasz rację zamiast się obruszyć, bo taką postawę prezentujesz - bronisz grubych i jedziesz po chudych [-> `Nawet chude szczapy mają ;)`] jesteś w gruncie rzeczy niesprawiedliwa i do tego niekulturalna. 

Nie nazwałabym tego normalnie zarysowaną linia piersi, ale każdy ma inną percepcję :D
Nie wiem czy miseczka A nie byłaby na nią za duża...

jak jeszcze byłam nieco szczuplejsza i bardziej wysportowana, to miałam cycki właśnie podobne do niej, nosiłam 70/75b. choć nie wiem jakiego ona jest wzrostu, możliwe, że jak jest niska [czyli drobniejsza niż wyższa kobieta o takiej samej sylwetce], to nosi 65a. 
ps. zakładam oczywiście, że jako kobieta znasz się na rozmiarach miseczek i wiesz, że sama literka nie świadczy o rozmiarze biustu, że 70/75b i 65a to cycki podobnej wielkości, i że te b wcale większe nie są.
2 i 3 ;)
Dla mnie wzorem byłaby 1, ale mój facet stwierdził, że 2 i 3 są seksowne,i że wybierając między 1 a 3, 3 jest znacznie seksowniejsza. Stwierdził też przy tym, że mam figurę 2 i że gdyby musiał wybierać to wolałby żebym przytyła niż była takim kościotrupem jak laska po lewej, więc może jako kobiety mamy trochę spaczony obraz idealnej sylwetki:D
Pierwsza:)
kurde, a mi się podoba jedynka..
nogi i brzuch 1, cycki 3, twarz 2 lub 3 :D byłoby idealnie :)))  
> `w sam raz` jest
> kobieta szczupła, ale jednocześnie z delikatnym
> zarysem mięśni, nie wiem czemu tak unikasz słowa
> `gruba`? wiem, że w polsce mamy taką mentalność,
> że nie można na kobietę powiedzieć `gruba`, bo się
> zaczyna obrzucanie autora tych słów różnymi
> epitetami, ale wyluzuj. trzecia babka nie jest `w
> sam raz`, tylko jest gruba. tak jak pierwsza jest
> chuda - ale oczywiście tu mi przyznasz rację
> zamiast się obruszyć, bo taką postawę prezentujesz
> - bronisz grubych i jedziesz po chudych [-> `Nawet
> chude szczapy mają ;)`] jesteś w gruncie rzeczy
> niesprawiedliwa i do tego niekulturalna.

> jak jeszcze
> byłam nieco szczuplejsza i bardziej wysportowana,
> to miałam cycki właśnie podobne do niej, nosiłam
> 70/75b. choć nie wiem jakiego ona jest wzrostu,
> możliwe, że jak jest niska [czyli drobniejsza niż
> wyższa kobieta o takiej samej sylwetce], to nosi
> 65a. ps. zakładam oczywiście, że jako kobieta
> znasz się na rozmiarach miseczek i wiesz, że sama
> literka nie świadczy o rozmiarze biustu, że 70/75b
> i 65a to cycki podobnej wielkości, i że te b wcale
> większe nie są.

Nie unikam słowa gruba, ale dla mnie to określenie należy dopasować do osób z nadwagą. 3 raczej ma nadwagę, więc spoko można nazwać ją grubą, chociaż brzmi to trochę pejoratywnie, gdyż pomijając BMI wygląda naprawdę super. (Moim zdaniem)

Nie bronię grubych, tłustych, z nadwagą ani tym bardziej otyłych :) Powinny wszystkie wziąć się w garść i doprowadzić do normy.

A mówiąc 'chuda szczapa' nie miałam na celu ubliżenia nikomu, jak kogoś uraziłam - przepraszam. Chciałam jedynie podkreślić, że problem cellulitu nie kończy się na grubych osobach.

Znam się na stanikach :) Mój rozmiar to 70F... Za 'uniesienie się' odnośnie biustu już przepraszałam wyżej.
3
3

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.