Temat: Która z nich ma najseksowniejsze ciało?

Jak w temacie!

  

A tu odpowiedzi osób spoza forum... Nie skażonych tutejszymi modami, ze świeżym spojrzeniem

 

Pozostawiam to do refleksji :)
spytałam się  męża i odpowiedział ze 3 zdecydowanie najseksowniejsze ma ciało, 1 całkiem odpada za chuda
No fakt. Do trójeczki aż się ma człowiek ochotę przytulić. :)

Ale to jest ustawioneee :P Bo jak spojrzałam na te fotki to też automatycznie powiedziałabym, że trzecia. Dlaczego? Biust odsłonięty i ładna poza! Pierwsza strasznie chuda, a druga ma w miarę ciało, ale się pozasłaniała. Jakby stały tak samo i miały tak samo biust odsłonięty to wybrałabym drugą na pewno :)

coś pomiędzy wszystkimi paniami

piersi jak 3, mięśnie jak 1 a wagowo mogłoby być jak 2 (tyle, że ona tutaj wygląda słabo, taka nalana kluseczka, już 3wygląda bardziej sexi) 

2... :))
Pierwsza, ale nogi wszystkie mają jakieś dziwnie :/ 
2
Nie unikam słowa gruba, ale dla mnie to określenie należy dopasować do osób z nadwagą. 3 raczej ma nadwagę, więc spoko można nazwać ją grubą, chociaż brzmi to trochę pejoratywnie, gdyż pomijając BMI wygląda naprawdę super. (Moim zdaniem)
generalnie w naszej mentalności słowo `gruba` uchodzi za pejoratywne, bo strasznie bronimy osób z nadwagą, ale w czym to słowo jest gorsze od słowa `chuda`? twoim zdaniem trójka wygląda super, a moim jedynka wygląda super - ale ja obiektywnie potrafię stwierdzić, że jedynka jest chuda i tyle, a ty się zasłaniałaś tym, że `gruba` brzmi pejoratywnie. 

A mówiąc 'chuda szczapa' nie miałam na celu ubliżenia nikomu, jak kogoś uraziłam - przepraszam. 
chuda szczapa to tak samo przyjemne określenie co spasiony wieloryb;p na tym właśnie polega to bronienie grubych [kobiet najczęściej] - powiesz na kobietę chuda szczapa, to reszta ci przyklaśnie, powiesz spasiony wieloryb - zjadą cię tak, że moderator nie nadąży kasować obelg.
> Nie unikam słowa gruba, ale dla mnie to określenie
> należy dopasować do osób z nadwagą. 3 raczej ma
> nadwagę, więc spoko można nazwać ją grubą, chociaż
> brzmi to trochę pejoratywnie, gdyż pomijając BMI
> wygląda naprawdę super. (Moim zdaniem)generalnie w
> naszej mentalności słowo `gruba` uchodzi za
> pejoratywne, bo strasznie bronimy osób z nadwagą,
> ale w czym to słowo jest gorsze od słowa `chuda`?
> twoim zdaniem trójka wygląda super, a moim jedynka
> wygląda super - ale ja obiektywnie potrafię
> stwierdzić, że jedynka jest chuda i tyle, a ty się
> zasłaniałaś tym, że `gruba` brzmi pejoratywnie. A
> mówiąc 'chuda szczapa' nie miałam na celu
> ubliżenia nikomu, jak kogoś uraziłam -
> przepraszam. chuda szczapa to tak samo przyjemne
> określenie co spasiony wieloryb;p na tym właśnie
> polega to bronienie grubych [kobiet najczęściej] -
> powiesz na kobietę chuda szczapa, to reszta ci
> przyklaśnie, powiesz spasiony wieloryb - zjadą cię
> tak, że moderator nie nadąży kasować obelg.


Całkowicie się zgadzam. Dużo więcej złośliwości kierowanej jest do osób chudych, czasem szczupłych (tylko w oczach grubych za bardzo szczupłych), niż do osób borykających się z nadwagą.Bardzo często ta złośliwość wypływa właśnie ze strony osób grubych.
Przykładem jest moja babcia, wiecznie powtarzająca i złoszcząca się na nas, kiedy nie mamy ochoty już jeść (nie z powodu odchudzania, a po prostu z wyczucia umiaru)- "Po co się odchudzać, gruby człowiek też może być szczęśliwy"- traktuje chęć utrzymania szczupłej sylwetki jako negatywne spostrzeganie ludzi grubych i zły do nich stosunek (sama jest większa:P)
2 i 3 ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.