Temat: Która z nich ma najseksowniejsze ciało?

Asieńko ja broń Boże nikomu mojego zdania nie narzucam. Ot, tak wtrąciłam swoje trzy grosze. Może jestem troszkę przewrażliwiona w tym temacie, bo mi zaczęły dość późno rosnąć piersi i przez spory okres czasu był to mój wielki kompleks. :}

2

>   nie chodzi o ideę, jeśli oceniamy zdjęcie.
> trzecia laska wygląda tu całkiem fajnie - taka
> jest do zjedzenia. ale jeśli facet zobaczyłby taką
> w rzeczywistym stanie, to kulturalny uniknąłby
> komentarza, a cham perorowałby na temat cellulitu
> i ohdnych boczków. wg mnie bez sensu są te
> kampanie pro - big size, jeśli modelki w nich
> występujące są odchudzane i wygładzane niczym
> szpachlą. jeśli godzą się z photoshopem tu, to
> niech przestaną krzyczeć 'ta aktorka w
> rzeczywistości nie jest taka ładna i ma cellulit,
> na tym zdjęciu to fejk!'.   ja bym chciała raz
> ocenić kobietę, a nie przeróbkę kobiety.

Oj nie wszystkie pulchne muszą mieć od razu cellulit, choć większość rzeczywiście ma. Nawet chude szczapy mają ;)

A co do modelek - wszystkie są retuszowane, a jak cokolwiek ma być już promowane, to raczej plus niż minus size...

No zdjęcie jak zdjęcie, ale mi chodzi o ideę sylwetki ;) Walkę krągłości z ich brakiem. Nie wnikam w cellulity i te inne, bo z tym jak już pisałam naprawdę różnie bywa.

między 2 a 3

1

> brawo kobiecość i atrakcyjność nie jest
> mierzona wielkością piersi...!!!!!!!

Na pewno nie tylko, ale nie da się ukryć, że co jak co, ale biust (zaokrąglone biodra również, choć w mniejszym stopniu) jest symbolem i kwintesencją kobiecości - w końcu faceci nie mają biustów... Oprócz genitaliów to właściwie tylko one sprawiają, że  ciała męskie i żeńskie są tak róże.

Zdecydowanie 3!!! Piękna, atrakcyjna dziewczyna niż chude ciało. Rany gdzie wy macie oczy ale ok to wasze zdanie.

Pomiędzy 2 i 3. 

uó