- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 czerwca 2011, 12:02
przepraszam ze nie ma polskich znakow,ale mam angielska klawiature a kopiowanie literek z innych stron zajeloby o wiele wiecej czasu, no wiec przejde do rzeczy chodzi o to ,ze 2 dni temu przylecial do mojego brata, jego dobry kolega ktory od zawsze mi sie podobal,kiedys jak bylam mloda mialam chyba z 10 lat to bylam z nim, chociaz nawet nie wiem czy to mozna nazwac byciem razem bo bylismy tylko 1 dzien hehe wiecie jak to dzieci no i rzecz w tym jak wylecialam do Angli to myslalam ze wszystko sie ulozy ale jak on tu teraz jest ja go codziennie widze,i ciezko mi jest,znam go szczerze od piaskownicy ... wczoraj pojechalam z nim nad morze wieczorem piekny zachod slonca,blekitna woda,fale uderzajace o skaly,i nie moglam wytrzymac i zaczelismy sie calowac, po kilkunastu tam minut on powiedzial ze nie powinnismy,a ja sie zapytalam czego mi brakuje, a on nie chodzi o to ze Ci czegos brakuje,tylko jestes siostra mojego najlepszego ziomka... ale nie odpuszczalam,bo chyba go kocham! uwielbiam jego charakter,uwielbiam jego usta,jego zapach,jego smiech kiedy sie smieje jak go gilgocze...ogolnie to jego calego uwielbiam... i powiedzcie mi teraz co mam robic , czy mam se odpuscic i dac spokoj, czy dalej sie o niego starac? myslicie ze on zmieni zdanie, i by chcial ze mna byc? eh
Edytowany przez incogniito 27 czerwca 2011, 12:04
27 czerwca 2011, 12:06
27 czerwca 2011, 12:30
27 czerwca 2011, 12:34
27 czerwca 2011, 12:34
27 czerwca 2011, 12:46
27 czerwca 2011, 12:53
27 czerwca 2011, 13:57
> Podpytaj się brata, co on na to. Wiem z
> doświadczenia, że bracia są zazdrośni i raczej nie
> podoba im się pomysł, aby jego siostrzyczka
> spotykała się z jego najlepszym kumplem ...
tak dokladnie,rozmawialam z bratem na ten temat ja i moj brat bardzo dobrze sie dogadujemy i powiedzialam mu o tym, z reszta ten chlopak ktory mi sie podoba wie ze czuje do niego cos wiecej niz tylko lubienie sama juz nie wiem, nigdy czegos takiego nie mialam... zazwyczaj sobie odrazu odpuszczalam a z nim jest w ogole inaczej,jestem taka zagubiona