17 czerwca 2011, 21:49
kogo byście poinformowali ?
- czy najbliższą rodzinę ? jeżeli tak, to dlaczego?
- czy zostawili tę wiadomość tylko dla siebie?
-co byście zakupili w pierwszej kolejności?
- inne cele? jakie?
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Brussel
- Liczba postów: 13213
18 czerwca 2011, 02:43
siostrze powiedzialabym :)
kupilabym dom
reszte na lokate :)
18 czerwca 2011, 09:59
to będę oryginalna... powiedziałabym najbliższym kumplom, bo przecież i tak by się dowiedzieli, oni przekazaliby pewnie dalej... ale tego się nie da ukryć, jeżeli chce się cieszyć z wygranej. No bo co? Mam sobie nic nie ku;pić i schować tę kasę do skarpetki?
- spłaciłabym kredyt rodziców, to już by była 1/4 z 2 milionów ;)
- przeznaczyłabym jakąś kasę na koszty utrzymania moje, rodziców, brata, dziadków
- kupiłabym sobie nissana juke 
- kupiłabym 2 mieszkania pod wynajem
- zostałaby jeszcze reszta na "waciki"
18 czerwca 2011, 10:16
70% wygranej wpłaciłabym na lokate. z reszty kupiłabym sobie zaawansowaną lustrzankę, gitarę elektryczną, syntezator, xbox'a z kinect'em, telewizor do powieszenia na ścianie, zmieniłabym meble w pokoju. reszta do rodziny by pewnie poszła ;D no jeszcze jakieś 2/3 kursy naukowe bym sobe zafundowała :)
18 czerwca 2011, 10:16
Kupiłabym sobie mieszkanie i samochód.. pewnie powiedziałąbym tylko najbliższym :)
18 czerwca 2011, 10:25
dałabym pewną część rodzinie, wyremontowałabym mamie dom na wsi, pojechała w dłuuugą podróż :))
i poszła na mega wielkie zakupy <3
- Dołączył: 2011-02-26
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3768
18 czerwca 2011, 10:28
Oj.. Ciężko powiedzieć..
Na pewno powiedziałabym tylko najbliższej rodzinie. A co bym kupiła? Tajemnica. ;)
- Dołączył: 2008-11-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 457
18 czerwca 2011, 11:02
wiedzieliby tylko rodzice, ale pewnie chłopakowi tez bym powiedziała bo bym nie wytrzymała:P
kupiłabym mieszkanie w Wawie, albo 2 i jedno wynajęła. Samochód i dom nad morzem dla rodziców. Lustrzankę. W końcu pojechałabym do Grecji a po powrocie poszłabym na studia o których aktualnie marzę, a potem pewnie musiałabym dać sporą łapówkę, żeby dostać się do wymarzonej pracy po wymarzonych studiach;)
18 czerwca 2011, 11:16
Powiedziałabym tylko najbliższym.
Wbudowałabym mały dom dla siebie i mojego narzeczonego, wzięlibyśmy ślub, ale taki bez przepychu.
Opłaciłabym siostrze lekcje jazdy konnej, na które rodziców nie stać a ona o tym marzy.
Rodzicom bym kupiła jakieś fajne wakacje.
A resztę przeznaczyłabym na utrzymanie się na studiach.
18 czerwca 2011, 11:28
Napewno bym nie rozglaszala tego na prawo, lewo. Powiadomilabym najblizszych. Pomoglabym rodzinie, czesc napewno bym zainwestowala w cos, co by rodzilo kolejne pieniadze, bym spelnila swoje marzenia.