Temat: wojna chudych z grubymi

Zadziwia mnie ile na vitalii jest nienawiści ze strony tych dziewczyn, które zasadniczo juz na niej nawet nie potrzebują być, czy one się dowartościowują tym, że mogą pokazać swoje wychudzone d..psko i pytac sie ile jeszcze powinny schudnąć? W dobie photoshopa z telewizorów i bilbordów spoglądają na nas idealne panie i zachęcają do kupna kremu(bielizny, szminki, torebki) jakby to miało jakoś pomóc stać sie podobnymi do nich. Kiedyś jedynym słusznym modelem człowieka był aryjczyk, teraz jest nieistniejąca pani z reklamy, ta która ma długie nogi, jest mardzo szczupła, nie ma piersi alboma nadmuchiwane itp. itd. Stad bierze sie też atrakcjonizm (lookizm) czyli dyskryminacja ze wzglądu na wygląd. Ja pewnie też tak robię czasem, ale nieświadomie, no cóż, nie da sie zupełnie tego pozbyć z głowy, zatrważa mnie jednak jak dużo kobiet uważa ze może ubliżać grubszym, tak jaby były od nich lepsze, jakby miałyu prawo do traktowania w poniżający sposób innego człowieka:(
Na inym wątku toczy sie dyskusja czy plus size jest sexy, czy sie to komuś podoba czy nie, to jego sprawa, kazdy ma (teoretycznie) inny gust, jednak pojawia sie mnóstwo komentarzy w stylu "tłuste kobiety nie mogą być atrakcyjne" padło nawet hasło "chude rządzi!" albo przeczytałam "stań obok mnie na ulicy to pogadamy" skąd w ludziach tyle nienawiści:(?
killing us softly - polecam
"wojna chudych z grubymi" -Hołdys i inni

Napisałam tylko, że nigdy nie byłam świadkiem czegoś takiego, co nie oznacza, że tak w rzeczywistości nie było. Bo pewnie było. I, jak już napisałam, nie powinno mieć miejsca. Bo nikt nikogo nie powinien obrażać.
Nie napisałam, że grubsze są pod ochroną, i nie wiem dlaczego mnie atakujesz za coś, co sama błędnie wywnioskowałaś. Oczywiście, że skoro dziewczyna jest grubsza i prosi o poradę, to trzeba być szczerym. Można odwołać się do własnych doświadczeń, można doradzić, powiedzieć : "poćwicz 8 min abs, ruszaj się więcej", można też dać wskazówki żywieniowe i wprost powiedzieć "twój brzuch nie wygląda najlepiej". Ale jak widzę niektóre psoty to krew się we mnie gotuje. Przykład, z całkiem niedawna : "O matko, ale Ty się dziewczyno zaniedbałaś!!!!!!!!!!". A tuż po tym cała masa wyrzutów typu jak mogłaś do tego dopuścić, ja na twoim miejscu, itp. Dla mnie to głupota.
krytyka zawsze jest dobra i dziewczyny maja racje bo jak dziewczyna jest chuda i jeszcze pierdoli że ona ma kompleksy to mi sie samej szcupłej osobie chce jej powiedzieć pare słów niemiłych ale ale jak dziewczyna taka chuda pisze że ona jest gruba to chyba powinna isc do psychologa bo to juz sa zaburzenia w postrzeganiu siebie i pierwszym etapem anoreksji i z jednej strony chce sie powiedziec cos tej dziewczynie że jest durna ale z drugiej strony trzeba popatrzec sie czy ona naprawde nie ma problemów psychicznych bo nie jest to napewno normalne że tak postrzeba siebie
To raczej nie kwestia wagi, ale kultury osobistej. 
Sama mam BMI przy dolnej granicy, ale nie zrezygnuję z tego powodu z Vitalii. Jestem tu od dawna, dzięki wsparciu Vitalijek udało mi się schudnąć i podbudować wiarę w siebie, teraz próbuję ustabilizować wagę i już się przekonałam, że bez Vitalii tracę rytm. 
Ciężko by mi było tak po prostu stąd zniknąć, bo schudłam. 

Niestety, wiele osób psuje przyjazną atmosferę z czystej zawiści. :( Jako "odchudzona" nigdy nie śmiałabym powiedzieć złego słowa osobie otyłej, wręcz przeciwnie staram się pomóc, motywować i wesprzeć, bo tego samego oczekiwałam kiedyś.
:)
A teraz proponuje wszystkim wejść na wątek widoczny na głównej- CZY GRUBO WYGLĄDAM. Co tam ludzie wypisują do ładnej i całkiem szczupłej dziewczyny :/ I to mogłoby być podsumowanie tego tematu.
hmm tutaj większość dziewczyn ważących 50 kg przy wysokim wzroscie i jeszcze dązy do 45kg, dla mnie to jest z lekka chore, bo przecież osoba ważąca tyle nie ,moze być grubą.
one albo wiedzą że są szczupłe i chcą z lekka dopiec ale po prostu po padły w jakąś chorobe...

Mi sie najbardziej na Vitalii podoba i motywuje mnie jak moge zobaczyc, poczytac jak dziewczyny zrzucily po 20 i wiecej kg, zobaczyc jak sie dziewczyny zmniejaja

 

Co do krytyki szczuplych dziewczyn przez grube, to wlasnie zauwazylam cos innego, najbardziej na nie najezdzaja bardzo szczuplutkie dziewczyny. Najwiecej tekstow typu, zrzuc 15 kg, masz tluste uda, wieki brzuch, pochodzi od innych szczuplych. Moze w ten dziwny sposob sie dowartosciowuja? Choc niektore grube tez sa wredne, ale takich komentarzy jest juz mniej z ich strony

Wlasnie przed chwila przeczytalam na jednym watku komentarz do dziewczyny, "masz brzydka twarz, grube ramiona" i cos tam jeszcze grubego. I ze wszystko mozna zmienic, ok mozna odchudzic ramiona, brzuch, uda, ale co ma ta dziewczyna twarz wymienic czy jak, bo nie rozumiem. To jest dla mnie chamska odzywka

Pasek wagi
wejdzie sobie na ten wątek co podała lawendowa tu jest dobry przykład że nie tylko grubsze dziewczyny jadą po szczupłej osobie tylko własnie te chude i szczupłe sa negatywnie nastawione i jeszcze tak chamsko napisza że twoja sukienka jest jak piżama a o gustach sie nie rozmawia kazdy lubi co innego. Czemu takie dziewczyny maja w sobie tyle nienawisci zamiast pomoc jej w odchudzaniu. Boże widzisz a nie grzmisz
Charakter nie zależy od tuszy, a zachowanie w necie, na forum, na ulicy, w pracy, wśród ludzi itp. zależy od kultury osobistej. Jeżeli ktoś zachowuje się po chamsku, to znaczy że po prostu mu tej kultury brakuje, może po prostu taka osoba nie została nauczona szacunku do innych ludzi - niezależnie od ich płci, figury, wyznania, koloru skóry itp. Powiedziałabym, że ten problem jest "ponadwagowy". Widuję chamskie zachowania zarówno z jednej jak i z drugiej strony BMI:-) Nie raz widziałam ataki osób grubszych na szczupłe. Odwrotnie też.
Vitalia nie jest tylko dla jednych, albo tylko dla drugich. Jest dla każdego, dla kogo ważna jest zdrowa dieta i sport. Tak jak w wielu dziedzinach życia, w sprawach związanych z wyglądem i wagą jest bardzo wiele skrajnych zachowań, są problemy z postrzeganiem samego siebie, kompleksy, problemy psychiczne i emocjonalne. Myślę, że dlatego wiele osób zarówno grubszych jak i chudszych reaguje nie raz w przerysowany sposób. Ale chamstwa nic nie usprawiedliwia.
Wydaje mi się, że trującemu bluszczowi chodziło właśnie o brak kultury i chamstwo, a nie to, że osoby szczupłe są tu zbędne.
> justysia11121989, a co ma tusza do charakteru
> człowieka?? Najwredniejsza osoba jaką znam, waży
> 150 kg, ale do głowy by mi nie przyszło, żeby
> wiązać to z jej wagą. Ten stereotyp miłych
> grubasków, jest najdziwniejszym z jakim się
> spotkałam :/

ja też za najwredniejsza osobe uznaje dziewczynę która jest otyla, ale w takich wypadkach niestety często można to wiązać z wagą- tak przynajmniej było z nią- strasznie sflustrowana dziewczyna:/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.