Temat: Jak zrezygnować z pracy?

Po krótce : jestem tegoroczną maturzystką, chciałam sobie cokolwiek zarobić, bona nadmiar pieniążków nie narzekamy, a nie chce ciągle wykorzystywać rodziców. Udało mi się przyjąć do pracy w takiej mini kawiarni, mimo że było mnustwo kandydatek. Podstawowe pytanie : jesteś do dyspozycji przez całe 4 miesiące a nawet dłużej? Powiedziałąm, że tak, bo inaczej nic bym nie dostała. Ale to mimo wszystko są wakacje:( Marzy mi się jechać nad jezioro jak co roku, iść na pielgrzymkę (obiecałam to Bogu w zamian za zdaną mature :) ) ...I to by miało miejsce pod koniec lipca. Myślałam że może sie jakos powymieniam z babkami, ale okazało sie ze jedna ma szkolenie na miesiąc i bedzie nas mało. Czyli praca od pon - wtorku :( Chciałabym po pierwszej wypłacie zrezygnować, ale wiem, że to nie feir jeśli z dnia na dzien ich zostawie. Będą w lipcu same i bez żadnej pomocy, bo kolejna osoba musiałaby przejść znowu kurs przygotowawczy. Obmyślałam, że zrezrgnuje, bo nie daje sobie rady, albo załatwie sobie zwolnienie lekarskie bo i taką mam możliwość. Co robić? Pomóżcie proszę.
> To jak nie dostaniesz umowy to musialabys postapic
> maksymalnie chamsko - czyli bierzesz kase i
> znikasz.

Właśnie niekoniecznie. i o to mi chodzi żeby nie byc maksymalnie chamską .
bez umowy, czyli pracujesz na czarno, nie legalnie itd. ---> w takim wypadku możesz poprostu nie przyjść do pracy, a jak zadzwonią i się zapytają gdzie jesteś to powiedz, przecież nie mam umowy, nic nie podpisywałam, odczepcie się ode mnie ... 

nie masz umowy - a skąd wiesz, że Ci kasę wypłacą ? ;-)

A tak na poważnie, to dorośli ludzie robią to tak, że idą i mówią od razu: mogę pracować przez następne 2-3 tygodnie, prosze w między czasie poszukać kogoś na moje miejsce. 

Zdeklarowałaś się że będziesz pracować, ale jednak potem się rozmyśliłaś, bo jednak cos było wazniejsze. Mało dojrzałe podejście do pracy. Pomyśl o osobie, której zajełaś miejsce pracy. Która dużo bardziej potrzebowała tej pracy, tej kasy niż Ty. A przez Ciebie ta osoba nie została przyjeta ... Hmmm 
Pasek wagi
No tak Nelly, a co jak nie masz umowy i nie wyplacą Ci kasy? Nie wiem, czy bym tak chciała pracować, chyba, że byłabym pewna, że tak czy siak mi zaplacą. Znam taką jedną sytuacje, moja kolezanka pracowala bez żadnej umowy. Za miesiąc miała dostać 1150zl, przyszedł dzień wypłat i nie dostała ani gorsza. Nigdzie nie mogla sie nawet ubiegac o kase, bo nie miala zadnych papierow, ze pracowala.
> bez umowy, czyli pracujesz na czarno, nie legalnie
> itd. ---> w takim wypadku możesz poprostu nie
> przyjść do pracy, a jak zadzwonią i się zapytają
> gdzie jesteś to powiedz, przecież nie mam umowy,
> nic nie podpisywałam, odczepcie się ode mnie
> ... nie masz umowy - a skąd wiesz, że Ci kasę
> wypłacą ? ;-)A tak na poważnie, to dorośli ludzie
> robią to tak, że idą i mówią od razu: mogę
> pracować przez następne 2-3 tygodnie, prosze w
> między czasie poszukać kogoś na moje
> miejsce. Zdeklarowałaś się że będziesz pracować,
> ale jednak potem się rozmyśliłaś, bo jednak cos
> było wazniejsze. Mało dojrzałe podejście do pracy.
> Pomyśl o osobie, której zajełaś miejsce pracy.
> Która dużo bardziej potrzebowała tej pracy, tej
> kasy niż Ty. A przez Ciebie ta osoba nie została
> przyjeta ... Hmmm

Myślę jednak ze troszke przesadziłaś. Bo nie rób mi wyrzutów z powodu ludzi, którym odebrałam pracę. Bez przesady. To wszystko są młode dziewczyny takie jak ja, które podbnie jak ja wysyłają wszędzie CV. Jeśli ktoś [potrzebuje pracy to ja dostanie.  Przeze mnie ta osoba nie zostałą przyjęta? hmmm... z jakiegoś powodu wybrali mnie , a nie ją. a jeśli zrezygnuje to bedzie miała znowu szanse, nie sądzisz?
> slonecznik1992  to własnie jest dziwne, nic nie
> podpisywałam ani nic. Tak jak koleżanka , ale
> wypłata normalnie jest po miesiącu. Podpisałam
> tylko jakąś tam tajemnice pracy, no i jakies swoje
> dane. Mam cos niby podpisywać, że własnie to jest
> to całe zlecenie, ale koleżanki z tej roboty
> powiedziały mi, ze one mnie do niczego nie
> zoobowiązuje , tylko oni to potrzebuje aby nie

> było że pracuje na czarno.


Wow, czyli ewidentnie wykorzystują ludzi, bo pewnie jeszcze płacą im mniej, niż powinni.

Ja pracuje caly czas. Ale w zyciu jest tak - skoro zapewnila ze 4 mc a chce zrezygnowac po miesiacu - postepuje chamstko. Dlaczego pracodawca mialby nie postapic w ten sam sposob i np. wyplacic jej czesc wynagrodzenia? Jak (bez umowy) udowodni ze umawiali sie na np. 1000zl a dostanie 500zl? A po drugie w umowie zleceniu TEZ mozna dac punkt w ktorym bedzie okreslony czas wypowiedzenia. Malo jeszcze sie orientujcie na rynku pracy :> W dzisiejszych czasach pracodawcy tylko patrza jak kogos wydymac.
> No tak Nelly, a co jak nie masz umowy i nie
> wyplacą Ci kasy? Nie wiem, czy bym tak chciała
> pracować, chyba, że byłabym pewna, że tak czy siak
> mi zaplacą. Znam taką jedną sytuacje, moja
> kolezanka pracowala bez żadnej umowy. Za miesiąc
> miała dostać 1150zl, przyszedł dzień wypłat i nie
> dostała ani gorsza. Nigdzie nie mogla sie nawet
> ubiegac o kase, bo nie miala zadnych papierow, ze
> pracowala.

Tego akurat sie nie obawiam. Praca jest pewna i kawiarnia ta ma już 10 lat, zatrudniali dziewczyny tak jak mnie i nigdy nie było przypadku zeby pieniążków nie wypłacili
> > slonecznik1992

Płacą o wiele mniej niz normalnemu pracownikowi, ale czego można sie spodziewać jeśli ktoś dopiero zaczyna?
> Ja pracuje caly czas. Ale w zyciu jest tak - skoro
> zapewnila ze 4 mc a chce zrezygnowac po miesiacu -
> postepuje chamstko. Dlaczego pracodawca mialby nie
> postapic w ten sam sposob i np. wyplacic jej czesc
> wynagrodzenia? Jak (bez umowy) udowodni ze
> umawiali sie na np. 1000zl a dostanie 500zl? A po
> drugie w umowie zleceniu TEZ mozna dac punkt w
> ktorym bedzie okreslony czas wypowiedzenia. Malo
> jeszcze sie orientujcie na rynku pracy :> W
> dzisiejszych czasach pracodawcy tylko patrza jak
> kogos wydymac.

A mi się wydaje właśnie , że boli CIę iż ktoś może wiedzieć więcej od CIebie.
Oni patrzą jak kogoś wydymać? A TY masz być posłuszny i uczciwy ?
fakt wybrali Ciebie, gratuluje. moze dlatego, że Ciebie da sie wykorzystywac i nie odprowadzac skladek, podatkow za takiego pracownika.

dziewczyny nie dajcie sie wykorzystywac dla kilku zlotych ... w taki sposob nie zbudujemy prawidlowo dzialajacej Polski!
udanego urlopu! 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.