12 czerwca 2011, 16:05
Tak się składa że z mężem tymczasowo mieszkamy z teściami i przyszła szwagierką. Wszystko jest oddzielnie tylko łazienka jest wspólna. I tu się zaczyna problem moja przyszła szwagierka to gówniara bo ma dopiero 17 lat. No ale ja uważam że skoro jest na tyle dorosła że wychodzi za rok za mąż i już z nami mieszka jest też na tyle dojrzała żeby ruszyć to swoje grube dupsko do sprzątania! Dostaję już bialej gorączki ona nic nie robi nic! a ja nie nienawidzę bałaganu! zabiję ją jak jeszcze raz wpierdzieli swoje brudne majty do mojego kosza na pranie. Chodzi w moich rzeczach jak mnie nie ma używa moich kosmetyków po kryjomu i ja jej mówie WEŹ NIE RUSZAJ NIE DOTYKAJ ale jak grochem o ścianę nie chcę się kłócić z rodziną męża nie wyprowadzę się teraz bo nie ma takiej możliwości ale mam dość latania w te i we wte z kosmetyczką ehhh nie wiem jakby ją tu zniechęcić do używania moich rzeczy i zmusić do sprzątania ?
Edytowany przez Dilajla89 12 czerwca 2011, 16:33
12 czerwca 2011, 17:12
on i ona to jest temat na powieść lepiej tego nie komentować :)
12 czerwca 2011, 17:13
No mi się wydaje, że wszystkie rozmowy i tak nic nie dadzą, z wyjątkiem tego, że ona się obrazi, jej narzeczony stanie za nią i zrobi się wielki kwas w domu :/
12 czerwca 2011, 17:13
nie chce skarżyć się mężowi bo on i tak już chodzi i ciągle jest jakieś spięcie miedzy nimi jego też to wkurza i rozmawiali już na ten temat kilka razy no ale jak grochem o ścianę
12 czerwca 2011, 17:14
> No mi się wydaje, że wszystkie rozmowy i tak nic
> nie dadzą, z wyjątkiem tego, że ona się obrazi,
> jej narzeczony stanie za nią i zrobi się wielki
> kwas w domu :/
dokładnie tak jest
- Dołączył: 2011-04-29
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 2074
12 czerwca 2011, 17:14
A ile lat ma ten twój szwagier, bo jeszcze nie napisałaś?
- Dołączył: 2007-11-11
- Miasto: Hienkowo Male
- Liczba postów: 472
12 czerwca 2011, 17:16
A gdy jej zwracalas uwage, to co ona odpowiadala?
Ja bym brudne ubrania wywalal na srodek lazienki z Waszego kosza, a kosmetyki trzymala w duzych kuferkach i zamykala na klucz :) a malowac sie mozesz zawsze w pokoju :)
12 czerwca 2011, 17:16
> > No mi się wydaje, że wszystkie rozmowy i tak
> nic> nie dadzą, z wyjątkiem tego, że ona się
> obrazi,> jej narzeczony stanie za nią i zrobi się
> wielki> kwas w domu :/dokładnie tak jest
No to niestety, albo chowasz te swoje rzeczy, albo musisz przestać się przejmować, olać sprawę i nie psuć sobie nerwów, bo to niczego nie zmieni. Ale pokój bym zamykała na klucz! Bo na łazienkę już nic nie poradzisz :/
- Dołączył: 2011-04-29
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 2074
12 czerwca 2011, 17:17
Ważne żeby wiedzieć ile mąż ma ;p
A tak serio to dziwi mnie, że jest między nimi taka różnica wieku (8 lat) a ona jest taka dziecinna.
Ja mam podobną różnicę w związku (10 lat) i jestem, a przede wszystkim muszę być doroślejsza.
12 czerwca 2011, 17:20
Może dowiedz się na co ma uczylenie i zrób jej psikusa może wtedy się ogarnie. albo też zabierz jej jakieś rzeczy