12 czerwca 2011, 14:38
Jutro mam 2 egz na prawo jazdy a ogarnia mnie taki stres że jak o tym pomyślę to cala się trzęsę nie mogę nad tym zapanować dzisiaj a jutro? nie wiem czy dam radę wsiąść do auta :(
- Dołączył: 2010-10-03
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1376
12 czerwca 2011, 15:18
kazdy ma stres przed prawkiem i to jest normalne . ale jutro zobaczysz będzie ok !pwodzenia
- Dołączył: 2010-02-15
- Miasto: Nowhere
- Liczba postów: 60
12 czerwca 2011, 15:20
Ja przed egzaminem się stresowałam jak nigdy, sama się wtedy nie poznawałam :P nogi mi się tak trzęsły jak czekałam na egzaminatora ale na szczęście jak już weszłam do auta to stres minął i prawko zdane za 1 razem ;) Więc jestem pewna, że jak już siądziesz za kółko to będzie dobrze i zdasz :D
- Dołączył: 2010-06-28
- Miasto: Wyspy Kokosowe Prowincja Nibylandia
- Liczba postów: 11412
12 czerwca 2011, 15:22
mnie tez sie cholera nogi trzesly,nie wiem,moze dlatego ze mialam sprzegla ,gazy hamulce stopami dotykac?normalnie uda mi lataly starsznie:)trzymam kciukasy za jutro:)bardzo mocno:)badz krolowa szos:)
12 czerwca 2011, 15:36
Nie bój się! Świat się nie zawali jak nie zdasz , gorzej jak kogoś przejedziesz po drodze ;) Powodzenia!
- Dołączył: 2009-05-29
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 220
12 czerwca 2011, 16:19
Dilajla89 jeśli zdajesz w Kielcach, to przyzwyczaj się do takich uwag ze strony egzaminatorów..
Pamiętaj, że jak oblejesz świat się nie zawali, podejdź do tego na luzie.
Trzymam kciuki, żebyś zdała! :)
- Dołączył: 2009-05-29
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 220
12 czerwca 2011, 16:21
Dilajla89 jeśli zdajesz w Kielcach, to przyzwyczaj się do takich uwag ze strony egzaminatorów..
Pamiętaj, że jak oblejesz świat się nie zawali, podejdź do tego na luzie.
Trzymam kciuki, żebyś zdała! :)
- Dołączył: 2010-03-07
- Miasto: Krainasnu
- Liczba postów: 1857
12 czerwca 2011, 16:32
Dasz radę! Ja też strasznie się stresowałam... I to prawda, że w dużej mierze zdane prawo jazdy zależą od egzaminatora bo niektórzy lubią podpuszczać, celowo jeszcze bardziej stresować, wprowadzać w błąd.
Nie przejmuj się tutaj opiniami, że jak się stresujesz przed egzaminem tzn., że się nie nadajesz na kierowcę bo to największa bzdura jaką w życiu słyszałam... W praktyce czasem Ci którzy zdali za kolejnym razem jeżdżą lepiej od tych osób, które zdały za pierwszym... co oczywiście nie jest regułą.
Życzę powodzenia! :)
12 czerwca 2011, 17:02
weź obejrzyj sobie dzisiaj jakiś fajny film czy spotkaj się ze znajomymi/ chłopakiem, żeby trochę wyluzować i przestać myśleć o tym egzaminie w kołko i denerwować się na zapas, powtarzaj sobie, że jesteś dobrym kierowcą i zobaczysz, że od razu będzie Ci lepiej:) wiem, że egzaminatorzy bywają przerażający, ale to tez ludzie:) będzie dobrze! trzymam mocno kciuki za Ciebie!
- Dołączył: 2011-02-02
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 2151
12 czerwca 2011, 17:07
mialam to samo co Ty, tylko ze w momencie wsiadania do samochodu na egzaminie caly stres zostawilam poza samochodem:) powiedzialam sobie MUSZE ZDAC WLASNIE DZIS::) poza tym :D zlapalam egzaminatora za noge zamiast za biegi:D:D:D i go tak przepraszalam a on no nic sie nie stalo:D myslalam ze sie spale jak feniks.... hah.. :) parkowalam 4x :D (zdalam za 1)
12 czerwca 2011, 17:08
> mialam to samo co Ty, tylko ze w momencie
> wsiadania do samochodu na egzaminie caly stres
> zostawilam poza samochodem:) powiedzialam sobie
> MUSZE ZDAC WLASNIE DZIS::) poza tym :D zlapalam
> egzaminatora za noge zamiast za biegi:D:D:D i go
> tak przepraszalam a on no nic sie nie stalo:D
> myslalam ze sie spale jak feniks.... hah.. :)
> parkowalam 4x :D (zdalam za 1)
dobre :)